Ile Polacy płacą za euro?
18/06/2011
382 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
No ile? 3, 97? Bzdura. 250 milionów euro. Tyle wynosi udział Tuska w ratowaniu eurowaluty. Tę wiadomość z powodów piarowskich umieszczono na portalach hen, bardzo głęboko. No bo po co karmić ludzi takimi wieściami!
To czysta troska o higienę psychiczną Polaków. Po co mają się dowiedzieć, że nie tylko nie będzie autostrad, że nie tylko szaleje inflacja, że nie tylko rośnie dług publiczny, że nie tylko nasze emerytury wiszą na włosku! Łyskowi z pokładu Idy też zakładano klapki na oczy! Teraz
Tusk
uspakaja: to nie chodzi o kasę na łapę, tylko o gwarancje (tak, jakby nigdy nikt nie miał o nie poprosić). Najbardziej przeraża mnie jedno: lider Platformy powiedział: „Odpukać, w przyszłości też możemy znaleźć się w takiej potrzebie”. Obawiam się, że Tuska troska to przepowiednia. To
Platforma
chciała Polskę uszczęśliwić eurowalutą. Dzisiaj nawet niemiecka gazeta, Westfalen-Blatt, zupełnie z innej okazji przyznaje Kaczyńskim rację,pisząc, że w obliczu wybuchu kryzysu euro ostrożność Warszawy i sceptycyzm wobec UE znalazły się w całkiem innym świetle.
Post scriptum: czy Tusk zdąży wprowadzić w Polsce euro? O tym możemy dowiedzieć się w dniach najbliższych, a najpóźniej po jesiennych wyborach. Bo eurogrupa będzie gotowa dać Polsce euro „na specjalnych warunkach”, bo nie ma wyjścia.