Czytam wypowiedzi różnych publicystów n/t temat. I wreszcie to, o czym piszemy na tym portalu (a wcześniej na NE) staje się powszechnie wiadome.
Wiadome tzw. społeczeństwu.
Każdy może trafić za kraty pod dowolnie zmyślonym zarzutem, albowiem akt oskarżenia stanowi koronny dowód w postępowaniu karnym.
Domniemanie niewinności to tylko figura retoryczna, która obowiązuje tak samo, jak stalinowska konstytucja w ZSRS w latach 1930/40… itd.
Ideologicznie nie lubię Piotra.
Ale, jak mówił pralewak wszechczasów, niejaki Wolter:
Nie cierpię Twoich poglądów, ale zrobię wszystko, żebyś mógł je głosić.
A na dodatek to, co robi Piotr w stosunku do eksmitowanych zasługuje na mój szacunek.
Najwyższa pora, by sądy karne (i nie tylko) znalazły się pod kontrolą społeczeństwa.
Na razie tylko poprzez media, bez wpływu na orzeczenie.
Bez formalnej możliwości wniesienia apelacji.
Bez prawa zadawania komukolwiek pytań itd.
Ale za to z możliwością pokazania sąsiadom, kim naprawdę jest pan sędzia.
Jaki poziom wiedzy reprezentuje.
Śmiech, proszę państwa, jest naszą bronią.
Tu i teraz.
I dobrze, jeśli na tym się skończy, bo następny krok to sznur i najbliższa latarnia.
Niestety, system dąży do tego ostatniego rozwiązania…
31.10 2013
2 komentarz