Bez kategorii
Like

III Wojna Światowa…

11/02/2012
441 Wyświetlenia
1 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

Kilka moich wolnych przemyśleń…

0


 Sytuacja ekonomiczna świata zachodniego, nie jest zbyt ciekawa. Recesja dotknie wkrótce praktycznie wszystkie kraje rozwinięte. Kryzys, wywołany sztucznie, ma w mojej ocenie sprawić, ze zdesperowani ludzie, nieznajdując nigdzie pracy (rynek pracy się kurczy) – będą zmuszeni do np. wstąpienia w szeregi armii. Taka sytuacja jest dziś w USA, gdzie biedota, podpisuje kontrakty i wyjezdza na misje "stabilizacyjne" i "pokojowe", aby siać demokrację i pokój.

Świat zachodni przygotowuje się do konfliktu na skalę światową. Zwróćmy uwagę, na to, ze USA od dekady zabezpieczają sobie zasoby na wypadek wielkiego konfliktu. W Iraku codziennie 10.000 cystern, 24h/dobę woziło ropę, transportowaną natępnie do USA. Owszem, jest tez tak, ze polityka taka daje juz obecnie dodatni wymiar ekonomiczny (handel ropą daje przeciez ogromne zyski), ale to nie jest wg mnie jedyny cel, ale nawet taki prowadzić moze do rozwoju potencjału militarnego. 

W ostatnich latach UE nakazała wycofać z uzytku zarówki "nieenergooszczędne". Wchodzą nowe technologie energooszczędnych źródeł światła. Wszystko to moim zdaniem ma za zadanie oszczędzić zuzycie prądu. Po co? Ano, po to, aby bez rozbudowy infrastrukury energetycznej móc zasilać prądem samochody elektryczne, które coraz śmielej wchodzą, i będą wypierać pojazdy napędzane ON i benzyną. Jednak świat zachodni zabezpiecza mimo to dostęp do źródeł ropy naftowej – USA w Iraku, w Afganistanie, wkrótce takze w Iranie, UE natomiast w Libii. Moim zaniem ewoluować to wszystko będzie w kierunku takim, ze technologie elektrycznych samochodów dostępne będą cywilom, natomiast ropą napędzane będą, tak jak dotychczas, pojazdy wojskowe. Wojsko przemieszczając się nie będzie przeciez budować stacji ładowania akumulatorów…

Zwrócić tez trzeba uwagę na rozbudowę potencjału militarnego. USA od czasu 11.09.2001 czyni wielkie nakłady na modernizację armii. Nowy lotniskowiec George Bush jest najlepszym przykładem. Stare zapasy rakiet i innego sprzętu posłuzyły do pokonania archaicznej armii Iraku, a na miejsce starego, zuzytego i zniszczonego sprzętu wprowadzono nowy, z najnowszymi technologiami, po doświadczeniach z obecnych konfliktów. Europa się równiez zbroi. Nawet pogrązona w kryzysie Grecja. 

Z drugiej strony przyszłego konfliktu (obym się mylił) stoją rozpędzone gospodarczo Chiny, wspierane przez Rosję. Gospodarcza wojna trwa. Na tej niwie zachód przegrywa na całym froncie. USA mają co prawda w garści Chiny, poprzez obligacje, ale osobiście sądzę, ze Chińczycy wyciągnęli wnioski z historii Japonii lat 30 – tych, i nie dadzą złapać się w tą samą pułapkę. Układ gospodarczy BRICS jest równiez zagrozeniem dla hegemonii gospodarczej zachodu. Zachód poprzez usadowienie ogromnych gałęzi przemysłu wpadł w pułapkę. Chińczycy w razie konfliktu mogą przejąc gotowe fabryki. Ale oprócz wojny gospodarczej, wschód, wzorem zachodu się zbroi.

Rosjanie (być moze "wyczuwając" zblizający się konflikt) nie wdrozyli do produkcji najnowszego t-95, ale zdecydowali o zakupie duzych ilości sprawdzonych t-90. Oni równiez się zbroją. Podobnie Chiny, Indie. 

Mało kto zwraca uwagę, na aspekt demograficzny. Chiny ok. 35 lat temu wprowadziły politykę jednego dziecka. Preferowana była płeć męska. W Chinach nie było dotychczas (nie wiem jak jest teraz) systemu emerytalnego. Tradycyny model zakładał, ze syn z zoną utrzymywali rodziców męzczyzny. Stąd kazda rodzina chciała mieć jako jedynego potomka – syna. Co prawda niedawno złagodzono tą politykę, ale całe pokolenie chińczyków w wieku 20 – 30 lat stanowią, w przewazającej mierze męzczyźni. Jest to zatem historyczna szansa dla Chin, wykorzystania potencjału ludzkiego i gospodarczego w celu stworzenia sobie stałej pozycji w świecie. Właśnie teraz Chiny mogą wystawić najliczniejszą armię. W następnym pokoleniu nie będzie juz takiej mozliwości. Stąd moim zdaniem desperackie kroki USA i reszty świata zachodniego w celu izolacji Chin, zabezpieczenia swoich interesów. 

Nie wiem jakie plany mają USA, ale uwazam, ze nie mają innego wyjścia niz zamiana konfliktu gospodarczgo na militarny. USA, Wielk Brytania, Franja, Niemcy, Włochy, Polska – te kraje mają obecnie zahartowane w boju, wyszkolone i doświadczone armie. Najlepszym szkoleniem jest szkolenie w boju, w obliczu realnego wroga. Takie szkolenie przeszły te armie w Iraku i Afganistanie. Ujawniły się w trakcie ostatnich konfliktów wszelkie wady sprzętu, które mozna szybko wyeliminować. 

Przy całej mojej niechęci do USA, poprzez wyjątkowo fałszywą politykę (np. oszustwa co do posiadania przez Irak broni masowego razenia jako przyczyny konfliktu, itp.), staram się wniknąć nieco głębiej. Uwazam, ze USA znalazły się w sytuacji bez wyjścia. Zmuszeni zostali przez sytuację geopolityczną i rozwój Chin do takich a nie innych działań. Rozwój internetu nie ułatwia im rywalizacji. Chiny jako kraj totalitarny nie muszą liczyć się z opinią publiczną. Cenzurują internet i juz. Zachód chcąc skutecznie konkurować z Chinami musi ograniczyć wolności jednostek. Inaczej się nie da. Stąd moim zdaniem utajnione dokumenty ACTA, wcześniej SOPA, PIPA. Stąd ustawy w USA odbierające wolność jednostkom, na rzecz Państwa. 

Chiny są kluczowym graczem, z którym zachód walczy. Najgorszą zmorą zachodu są jednak bliskie kontakty Chin z Rosją., ze względu na technologie militarne jakie posiada Rosja. Zachód gra obecnie o Rosję. Stąd protesty przeciwko Putinowi i Miedwiediewowi, który przy kazdej okazji demonstruje przyjacielskie stosunki z przywódcą Chin. Protesty te są zapewne finansowane z kasy CIA. UE wiąze z kolei Rosję ze sobą umowami gazowymi.

Ciekawe jak potoczą się wydarzenia, ale Rosja moze bardzo wiele w tej sytuacji ugrać. Moze iść na rękę zachodowi za zblizenie z nim, wejście w struktury decyzyjne zachodniego świata. Moze Rosjanie demonstrują poparcie dla Chin, ale w kluczowym momencie się wycofają i staną po stronie zachodu? Dla Rosji potęzne militarnie i gospodarczo Chiny tuz pod nosem, w przyszłości mogą być zagrozeniem. Juz w przeszłości Mao wskazywał przeciez ZSRR jako największego wroga ChRL… 

Jednego jestem pewien. Chińskie przekleństwo – "Obyś zył w ciekawych czasach" – dotyka nas powoli. 

PS. Jest to mój pierwszy dłuzszy post. Proszę o komentarze, o wasze zdanie na ten temat. 

0

Aleksander G

3 publikacje
0 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758