Igranie z Wroną.

Swoją drogą facet może zbić fortunę w pokera. Kamienna twarz.

Dzisiaj Pan Prezydent, Oby Żył Nam Wiecznie (prawa aut. SEAWOLF) , odznaczył Pana Kapitana Wronę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Mam tylko nadzieję, że Pan Prezydent, Oby Żył Nam Wiecznie, dołączył do odznaczenia instrukcję obsługi w locie samolotu Boeing 767 i okulary. Takie do czytania.

Chociaż chyba te gratisy do Krzyża Oficerskiego niewiele już mogą zmienić. Stawiam na to, że przy najbliższym starcie z Okęcia Pan Kapitan Wrona wyłączy zasilanie pomp paliwa i pokazowo wyląduje na Wiśle za Grubą Kaśką. Order Orła Białego od Pana Prezydenta, Oby Żył Nam Wiecznie, ma wtedy jak w banku. A i straty będą mniejsze bo zatrzymanie ruchu barek z piaskiem na Wiśle to jednak nie to samo co unieruchomienie portu lotniczego Okęcie.  To może ziścić się już niedługo, bo podobno nasz bohater narodowy już za tydzień będzie mógł zasiąść za sterami B-767.