I ZAPŁACZE DRZEWO I KAMIEŃ… Ile razy po trupie Polski będzie Żyd oraz Niemiec przechodzić ? ile razy ruska pogarda będzie zdrajców i katów tu rodzić ? nam Ojczyzna krzyżem się stała po wielokroć przybita zdradami przez szyderców ubrana w pozory gdy morderca się pastwił nad nami jeszcze rany głębokie nas bolą i na kresach krzyż trwogi nas budzi sprzymierzyli się zmową Judasze aby ukryć srebrniki wśród ludzi a my z krzyży robimy drabinę co powiedzie nas prosto do nieba przyjmij Panie te łzy oraz rany Twej miłości nam ciągle potrzeba Tylko Ty Panie cudem poskładasz odrąbane ręce i głowy ołowiane kule przeliczysz w brudnym nurcie bluźnierczej mowy pootwierasz zgubione groby zarośnięte […]
I ZAPŁACZE DRZEWO I KAMIEŃ…
Ile razy po trupie Polski
będzie Żyd oraz Niemiec przechodzić ?
ile razy ruska pogarda
będzie zdrajców i katów tu rodzić ?
nam Ojczyzna krzyżem się stała
po wielokroć przybita zdradami
przez szyderców ubrana w pozory
gdy morderca się pastwił nad nami
jeszcze rany głębokie nas bolą
i na kresach krzyż trwogi nas budzi
sprzymierzyli się zmową Judasze
aby ukryć srebrniki wśród ludzi
a my z krzyży robimy drabinę
co powiedzie nas prosto do nieba
przyjmij Panie te łzy oraz rany
Twej miłości nam ciągle potrzeba
Tylko Ty Panie cudem poskładasz
odrąbane ręce i głowy
ołowiane kule przeliczysz
w brudnym nurcie bluźnierczej mowy
pootwierasz zgubione groby
zarośnięte pokrzywą milczenia
i zapłacze drzewo i kamień
obudzony krzykami sumienia…
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid