Bez kategorii
Like

Hymn Polski – Zagrożenia!

16/03/2012
444 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Byl kiedyś taki czlowieczek – wierny poddany Sovieckiej Rosji i kurdupla zwanego Kobą (nie mylić z kobylą – bo kobyla zasluguje na szacunek). Wspomniany prze-ze-mnie czlowieczek zwal się Bierutem

0


  ( moim zdaniem nie jest to jego prawdziwe nazwisko – czlowiek ten bardzo często podszywal się pod inne nazwiska, byl więc kimś w rodzaju J-23) i nosil pseudonim Wacek (?) – urodzil się w Rurze – ale nie kanalizacyjnej, choć życie jego wskazuje, że takowa rura mogla to być. Gdyby dziś ten czlowieczek jeszcze żyl – pewnie stal by u boku dzielnego Januszka z kiosku ruchu, jako dzielny Wacek którego pozbyla się panienka z Grodzka – ale na szczęście już zdechl i Janko musi pedalować sam. Czlowieczek o jakim mowa, byl na tyle sprzedajny, że żadna k…. nie dorówna mu nigdy i malo kto znajdzie w calym wszechświecie lepszą, czy jak kto woli gorszą k…… niż ową byl ów czlowieczek. Nie będę przytaczal życiorysu owego czlowieczka, który jedynie w czasie swoich dziecięcych lat (o ile nie byl slynnym J-23) przedstawial jeszcze jakąś wartość (póki rodzice mieli na niego wplyw) – cala pozostala jego dzialalność, to już jedynie agencja towarzyska. Wyksztalcenia wielkiego nigdy nie zdobyl – kilka klas podstawowej, potem już jeno towarzysze z b…delu go doksztalcili, w tak zwanym sutenerstwie.

Dlaczego zainteresowal mnie ów czlowieczek? 

Otóż, owa kanalia o jakiej mowa – wpadla pewnego dnia wraz ze swoim Żydo- komunistycznym kamratem Bermanem (wujaszkiem jednego ze znanych obecnie polityków dalekowzrocznych) na pomysl – by Polski hymn zamienić na coś, co by chwalilo w wyraźny sposób – czerwony sztandar komunizmu i faszyzmu (bo nie zapominajmy, że faszyści równie jak i komuniści poslugiwali się czerwoną szmatą, a nawet sierp i mlot nie byl im obcy, co można sprawdzić na ich starych odznaczeniach).

Pomysl ten nie zostal jednak zaakceptowany przez samego Kobę – gdyż jak to Koba slusznie uważal – że to by kojarzylo się z nałożeniem siodła na krowę. Pomysl więc ten zostal oddalony przez wodza. I tu powinien nastąpić koniec calej sprawy – ale koniec nie nastąpil. 

Sprawa ciągnie się do dziś – pojawiają się na ten temat posty, artykuly, komentarze, filmiki i nowi zwolennicy starego pomyslu (nie będę tych ludzi wymienial – oni już POwoli odkrywają swoje karty – wychodzą na przyklad z pomyslem zmiany tekstu –

). Zapewniam, że nie jest to żart i jeśli ludzie o jakich mowa dorwą się pelną parą do sterów – na pewno nasz hymn ulegnie zmianie – oczywiście ludzie ci poczekają na sprzyjające ku temu warunki. Choć może zaistnieć też taka sytuacja. że wcale nie będzie potrzeba zmiany hymnu – gdyż Polska nie będzie już istniala – zostanie w pelni polknięta przez zawsze milujących nas i pokój, obu wielkich sąsiadów.

Edward Snopek Wa-wa – marzec 2012 r.

0

Edward Snopek

Tyle czlowiek ma wolnosci, na ile kieszeń mu pozwoli, czas i zdrowie.

224 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758