Hycle Euro 2012… „Brawo Platnini”?

Szanowna Pani Dusieńko – nie jest Pani sama na NE.

Jest coś ciekawego ( i dziwnego) w naszym materialnym świecie.

Same reguły obowiązujące w przyrodzie – czyli silniejszy zabija słabszego i się nim karmi. Mam tu na myśli świat zwierząt karmiących się innymi zwierzętami.

To nie wymysł ludzi a prawa natury.

Człowiek żyjący w takim świecie od tysiącleci – w pewien sposób naśladuje ten sposób walki o życie.

Zabija innych ludzi, torturuje, mści się, w ten sposób karmiąc się złem.

Wydawać by się mogło, że skala okrucieństwa i żądzy mordu  w miarę rozwoju rodzaju ludzkiego winna się zmniejszać. Ale jest inaczej.

Można by się było powołać na Stalina i Hitlera. Ile milionów ludzi z ich powodu zmarło w męczarniach?

Hiroszima, Nagasaki, Wietnam, Korea, a ostatnio Bałkany  – środek Europy. I ten batalion holenderski w ramach ONZ, bezsilnie patrzący na mordowanie okrutne tylu tysięcy ludzi – bo brak było zgody dowództwa NATO na ich interwencję. Setki tych żołnierzy po powrocie z misji trafiło do szpitali psychiatrycznych i może teraz żałują, że nie złamali rozkazu? Kto się nimi przejmuje?

A obecnie? Irak, Afganistan. O Libii cisza w mediach. Szykują się na Syrię i Iran.

Jakie zło za tym w całej naszej historii stoi?

Żądza władzy i pieniądza. Ale czy tylko?

A może od wieków istnieje grupa „ludzi”, którzy kierują się „szatanem”? Mam tu na myśli samo pojęcie – jako ZŁA.

W tym naszym pełnym okrucieństwa świecie (wojny, tortury, wyrzucanie rodzin z domów za długi, głód na tak dużych terenach planety) – mało kto przejmuje się losem zwierząt, np. na Ukrainie.
Pomijam losy zwierząt hodowlanych, ale psy?

Przecież w naszym ludzkim pojęciu – to wierni nasi przyjaciele. Tylko trzeba im dać szansę – a nie okrutnie traktować.

Palić w krematoriach żywe psy? O innych okrucieństwach nie wspomnę.
W imię czego? Spokoju kibiców na Euro 2012? Wstydu narodu za taką ilość wałęsających się bezpańskich psów?

Czy Platini na to wyraził zgodę? Tego nie wiem na pewno, może to tylko wewnętrzna decyzja Ukraińców?

Przecież za promil kosztów organizacji Euro 2012 na terenie Ukrainy można było umieścić te wierne psiaki w „przechowalniach”, karmiąc je i lecząc i wypromować akcję poszukania im właścicieli.

Za mojego życia pamiętam hyclów.

Wg Wikipedi:

„Hycel – pomocnik kata.
Również pogardliwe określenie osoby zajmującej się wyłapywaniem bezdomnych zwierząt, 'Rakarz, między innymi psów i kotów.
W Polsce zawód rakarza przez pewien czas nie istniał. W 1997 r. obowiązkiem gmin stało się wyłapywanie (i opieka) bezdomnych zwierząt. Hycel najczęściej rozliczany jest na podstawie ilości złapanych zwierząt.”

Na szczęście w Polsce nikt na tak haniebny pomysł nie wpadł. By stworzyć przenośne krematoria dla psiaków – by ich palić żywcem.
Mam nadzieję, że Ukraina za to „odpokutuje”. A może ma to miejsce już teraz.

Jest oczywiście znacząca różnica między ludźmi a zwierzętami. Choć jak się okazuje nie tak wielka.

Człowiek ma rozum i samoświadomość. A jednak…