Z bloga Leny Kolarskiej-Bobińskiej: "”Rzygać mi się chcę, rzygać” – powtarzał Guy Verhofstadt, szef Liberałów w Parlamencie Europejskim. ”W tej chwili ludzie umierają w Libii, a my nic nie robimy. Wysyłamy misje ustalającą fakty (fact finding mission), a nie wspieramy demokracji i nie zapobiegamy dalszemu rozlewowi krwi” – mówił to na spotkaniu, gdzie przewodniczący KE José Manuel Barroso i Herman Van Rompuy opowiadali nam o ustaleniach niedawnego szczytu głów państw na temat Libii. Obecni na sali europosłowie gorąco oklaskiwali emocjonalne przemówienie Verhofstadta. ”A co będzie jeśli Kadafi wygra? Czy będziemy udawać, że nic się nie stało?”- pytali inni europosłowie. Deutowani zwracali też uwagę na to, że Unia nie przygotowuje się do zakazu lotów nad Libią. Chcieli wiedzieć, czy zostanie wprowadzone […]
Z bloga Leny Kolarskiej-Bobińskiej:
"”Rzygać mi się chcę, rzygać” – powtarzał Guy Verhofstadt, szef Liberałów w Parlamencie Europejskim. ”W tej chwili ludzie umierają w Libii, a my nic nie robimy. Wysyłamy misje ustalającą fakty (fact finding mission), a nie wspieramy demokracji i nie zapobiegamy dalszemu rozlewowi krwi” – mówił to na spotkaniu, gdzie przewodniczący KE José Manuel Barroso i Herman Van Rompuy opowiadali nam o ustaleniach niedawnego szczytu głów państw na temat Libii. Obecni na sali europosłowie gorąco oklaskiwali emocjonalne przemówienie Verhofstadta.
”A co będzie jeśli Kadafi wygra? Czy będziemy udawać, że nic się nie stało?”- pytali inni europosłowie. Deutowani zwracali też uwagę na to, że Unia nie przygotowuje się do zakazu lotów nad Libią. Chcieli wiedzieć, czy zostanie wprowadzone embargo dla Libii, o które postulowali już tydzień temu w trakcie debaty w Strasburgu z Catherine Ashton. Zadawano retoryczne pytanie: czy chcemy powtórzyć scenariusz bałkański? ”Świat arabski nie wybaczy nam tej słabości” – mówiła Rebecca Harms z Zielonych. Cyrk jak zwykle urządził Nigel Farage, pokazując zdjęcie Van Rompuya z Kadafim i dopytując się, czy to jego kolega od kieliszka. Było to zdjęcie z jednego z oficjalnych spotkań z przywódcami Afryki."
Pozwolę sobie na sugestię, skierowaną do pana Barroso, wymoczonego mopa Rompuya i baronki Ashtonessy:
Wysłać tam dzielnych holenderskich chłopców!