Pisałem ostatnio gdzieś o hipokryzji. Ale tutaj chciałbym zwrócić uwagę na hipokryzję dotyczącą innego aspektu – islamizacji.
U nas w Polsce pokazujący się na paradach koleś w damskich ciuszkach pozywa twórcę inicjatywy „NIE dla islamizacji Europy” i to jest walka z rasizmem. W Londynie zaś muzułmanie rozdają ulotki pod ochroną policji, w której wzywają do dżihadu w obronie kalifatu Państwa Islamskiego i to jest… no właśnie. Co to niby jest?
TUTAJ link do opisu wspomnianego wydarzenia. Scotland Yard stwierdził, że treść ulotek, które nawoływały do walki po stronie kalifatu naruszają przepisy antyterrorystyczne. Mimo tego organizatorzy otrzymują ochronę policji. Tak dzieje się w stolicy jednego z krajów, który niósł cywilizację na cały świat. Czemu tak się dzieje? Dlaczego media tego nie chciały nagłośnić? Bo to nie politpoprawne.
Chyba tylko idioci oraz ignoranci będą w stanie uwierzyć, że brak reakcji na kolejną akcję (jeszcze) mniejszości narodowej na Wyspach jest pomyłką czy niedopatrzeniem tamtejszych władz. Rządzący Wielką Brytanią w sposób świadomy pozwalają na rozprzestrzenianie się elementów wrogich Zjednoczonemu Królestwu. Cel? Przemiana społeczna i wzmocnienie pozycji imigrantów, by stworzyć człowieka bez tożsamości i narodowości. Człowieka bez korzeni, którym łatwo będzie manipulować i który nie będzie wyznawał żadnych wyższych wartości.
Na Bliskim Wschodzie z kolei wspomniany kalifat dokonuje największej od czasów II wojny światowej rzezi ludności. Media oczywiście zdawkowo o tym informują, przymuszone przepływem informacji przez portale katolickie oraz niezależne. USA łaskawie zdecydowały się dokonywać nalotów na cele w ISIS. Szef pentagonu ostatnio zauważył, że bandyci z kalifatu są niezwykle silnie finansowani.
Szkoda tylko, że media mainstreamowe nie podkreślają faktu, że bestialski kalifat składa się m. in. z terenów pod kontrolą syryjskich „rebeliantów” (czyli terrorystów i najemników), których zarówno USA jak i Unia Europejska wspierały jako „bojowników o wolność” w wojnie z „autorytaryzmem Assada”. Niemniej amerykańska machina wojenna się kręci, koncerny zbrojeniowe mają zyski. I wszyscy są zadowoleni. No, może poza ofiarami muzułmanów na terenach kontrolowanych przez ISIS. Ale kto by się nimi przejmował. W końcu określenie „holokaust” może dotyczyć tylko Żydów i tylko Żydzi mogli być w historii maltretowani i masowo mordowani. No bo przecież na pewno nie chrześcijanie. Taki przynajmniej przekaz media mętnego nurtu próbują puszczać w świat.
Muzułmanie próbowali już wprowadzać dzielnice z prawem szariatu w Londynie, teraz nawołują do walki w obronie kalifatu. Czy następną ich akcją będzie wzywanie do walki z brytyjskim rządem? Nie uważam się za ksenofoba czy rasistę. Natomiast mówię NIE dla islamizacji Europy. Lepiej dla Brytyjczyków, by w końcu zajęli się zrobieniem porządku w swoim państwie.
Chcesz więcej? Wejdź na fb TUTAJ
Jestem założycielem i redaktorem naczelnym portalu Kontrrewolucja.net. Dotychczas pisałem na kilku portalach i w kilku gazetach. Aktywny obrońca życia, monarchista, bezpartyjny. Wydawca Gazety "Rycerstwo", prowadziłem audycję historyczno-rozrywkową "Tak było", zaś w Radiu Strefa Chwały audycję historyczną "Christian Story". Jestem zastępcą Redaktora Naczelnego portalu wSensie.pl.; fb.com/dominik.cwikla ; twitter.com/Dominik_Cwikla
4 komentarz