W „Kropce nad i” Monika Olejnik (ps. Córka Psa) ostro przeczołgała Hannę Gronkiewicz-Waltz (ps. Hiena dawniej Bufetowa) w sprawie przygotowania służb miasta do akcji o kryptonimie „Zgasić Pamięć” jakie władze M. St. Warszawy przygotowują na dzień 10 kwietnia 2011 r.
W „Kropce nad i” Monika Olejnik (ps. Córka Psa) ostro przeczołgała Hannę Gronkiewicz-Waltz (ps. Hiena dawniej Bufetowa) w sprawie przygotowania służb miasta do akcji o kryptonimie „Zgasić Pamięć” jakie władze M. St. Warszawy przygotowują na dzień 10 kwietnia 2011 r.
HGW poinformowała, że władze miasta są przygotowane do manifestacji ok. 65.000 osób. „Służby miejskie przygotowują się na to wydarzenie” – zapewniła HGW. Przygotowane będą odpowiednie ilości barierek, „umożliwimy mediom i tym, którzy się tam zgromadzą, wyrażanie emocji„. HGW zapomniała zapewne dodać – o czym dowiedzieliśmy się od dobrze poinformowanego, pragnącego zachować anonimowość – pracownika Urzędu Miasta – że oprócz barierek, zgromadzone zostaną odpowiednie zasoby ludzkie w postaci Grupy Historycznej o nazwie „Chłopcy z Golędzinowa”. Grupę Historyczną wspomagać będą funkcjonariusze Straży Miejskiej i pracownicy różnych resortów. Zasoby materiałowe zapewnią Straż Pożarna oraz polewaczki i śmieciarki z Zakładu Oczyszczania Miasta. W rezerwie znajdować się będą odpowiednie zasoby materiałowe z innych odpowiednich resortów.
Najbardziej zaintrygowało nas to, że władze miasta spodziewają się wyrażania emocji przez media. Drążąc ten temat dotarliśmy do kolejnego źródła i dlatego możemy dodać, że ze źródeł dobrze poinformowanych uzyskano informację, o tym że przedstawiciele największych stacji telewizyjnych, radiowych jak również koncernów medialnych postanowili utworzyć specjalną grupę i delegować do niej czołowych swoich komentatorów takich jak: Monika Olejnik, Grzegorz Miecugow, Krzysztof Daukszewicz, Tomasz Sianecki, Katarzyna Kolenda-Zalewska, Kamil Durczok, Dominika Wielowiejska, Jerzy Iwaszkiewicz, Jarosław Kurski, Tomasz Lis, Wojciech Mazowiecki, Tomasz Wołek, Jacek Żakowski, Janina Paradowska, Grzegorz Nawrocki i inni.
Grupa dziennikarzy działać będzie pod nazwą Komando „Grupa Wyrażania Emocji Mediów”. Patronat nad Komando „GWEM” mają podobno objąć Adam Michnik i Jerzy Urban oraz przesławny Dominik Taras. Relacje na żywo z działania Komando „GWEM” zapewnić mają TVP3, TVN24, Polsat News, Superstacja, TokFM.
Patronat honorowy objąć ma czołowy obrońca Krzyża – Pan Bronisław „Bul”- Komorowski.
Poniżej o tym jak na ten temat informuje portal TVN24:
„21:12, 29.03.2011 /TVN24
"Szykujemy
się na manifestacje 10 kwietnia"
PREZYDENT STOLICY O ROCZNICY KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ
Przygotowujemy się na manifestacje 10 kwietnia pod Pałacem Prezydenckim. Umożliwimy mediom, i tym, którzy się tam zgromadzą, wyrażanie emocji – powiedziała w "Kropce nad i" prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapewniła też, że w tym dniu będzie można palić znicze przed siedzibą głowy państwa.
Prezydent stolicy poinformowała, że 10 kwietnia w godz. 8-22 na Krakowskim Przedmieściu odbędą się manifestacje z udziałem ok. 65 tys. osób. Służby miejskie – jak zapewniła – przygotowują się na to wydarzenie. M.in. pod Pałacem Prezydenckim pojawią się barierki.
– Umożliwimy mediom, i tym, którzy się tam zgromadzą, wyrażanie emocji – zadeklarowała, dodając, iż będzie można palić znicze na odcinku Krakowskiego Przedmieścia.
"Nie podoba mi się, że PiS tak to rozgrywa"
Prezydent stolicy powiedziała jednocześnie, że nie rozumie zamieszania wokół zniczy przed Pałacem Prezydenckim, jakie wywołało PiS (Jarosław Kaczyński niebywałym skandalem i niszczeniem pamięci o zmarłych nazwał usuwanie zniczy i zdjęć prezydenckiej pary przez służby porządkowe).
– To nie jest gaszenie pamięci. I nie podoba mi się to, że PiS tak to rozgrywa – powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Stwierdzając jednocześnie, że służby porządkowe muszą w nocy usuwać znicze, które stoją na chodniku, żeby ludzie mieli, jak przejść. – To jest pas drogi, to jest chodnik. I tych zniczy jest dużo. A my odpowiadamy za bezpieczeństwo. I tak samo sprzątamy w miejscach, gdzie był jakiś wypadek drogowy – zaznaczyła.
Prezydent stolicy odpierała zarzuty o to, że znicze są usuwane tuż po ich zapaleniu. – ZOM przyjeżdża zawsze najwcześniej między 2.30 a 5.00 – podkreśliła prezydent stolicy.
"Nie dam się sprowokować"
Gronkiewicz-Waltz powiedziała również, że nie da się sprowokować bezpodstawnymi – jak to określiła – zarzutami o usuwanie zdjęć prezydenckiej pary, szczególnie na kilkanaście dni przed rocznicą katastrofy smoleńskiej.
– To kompletny wymysł, zdjęcia nie były wyrzucane, nikt ich nie niszczy – powiedziała prezydent stolicy, dodając że zdjęcia trafiały do BOR. – Nie rozumiem, dlaczego Jarosław Kaczyński tak mówi, dziwię się jego słowom – dodała.
Pytana o pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej pod Pałacem Prezydenckim, wykluczyła taki scenariusz. – Był pomysł pomnika Jana Pawła II na Krakowskim Przedmieściu, ale konserwator nie wyraził zgody – powiedziała, podkreślając, że to nie jest tak, iż odmawia się tylko w tym konkretnym przypadku.”