Lina Majakowa, autorka rosyjskiej „Niezawisimoj Gaziety”, opisuje współpracę słynnego amerykańskiego pisarza Ernesta Hemingwaya z sowieckimi służbami. Tekst „Agent Hem” udostępnia po polsku tygodnik „Forum” – podaje wnas.pl.
Według rosyjskiego historyka Aleksandra Wasiliewa, mającego dostęp do archiwów NKWD, Hemingway został zwerbowany "z pobudek ideowych" w czasie wizyty w Chinach w styczniu 1941 roku przez agenta NKWD Jakowa Gołosa
Ciekawie wyglądały relacje Sowieci-Hemingway w Hiszpanii:
Szef madryckiej rezydentury NKWD Aleksandr Orłow nie tylko zaopatrywał Hemingwaya w wódkę i kawior, ale niejednokrotnie organizował jego wyjazdy do oddziałów partyzanckich. Pewnego razu zorganizował jego wizytę w tajnym obozie szkoleniowym NKWD.
Radziecki wywiad uważał pisarza przede wszystkim za obdarzonego szerokimi kontaktami na całym świecie agenta wpływu. Ponadto jako korespondent czołowych gazet mógł pisać artykuły pokazujące ZSRR w dobrym świetle. Mógł też informować NKWD o nastrojach w środowisku wysoko postawionych Amerykanów.
Jak wynika z materiałów NKWD Hemingway spotykał się ze swoim kontaktem operacyjnym na Kubie i w Londynie, w latach 1943-1945. W 1948 roku stwierdzono że nie jest już "aktywnym i przydatnym" agentem.
http://wnas.pl/artykuly/581-ernest-hemingway-byl-agentem-nkwd-twierdzi-rosyjski-historyk
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."