15letni chłopak napisał w szkolnej gazetce artykuł wyrażający jego sprzeciw wobec adopcji dzieci przez pary homoseksualne został przez dyrektora szkoły nazwany ignorantem podżegającym do przemocy chuliganem
Hans Bader jest amerykańskim prawnikiem specjalizującym się interpretacji pierwszej poprawki do konstytucji Stanów Zjednoczonych „ 1. poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych – jedna z poprawek do amerykańskiej konstytucji, wprowadzająca wolność religii, prasy, słowa, petycji i zgromadzeń, a uchwalona w ramach Karty Praw Stanów Zjednoczonych Ameryki.
1. poprawka weszła w życie 15 grudnia 1791 roku.” ( źródło )
Jerzy Przybylski przeprowadził z nim wywiad. Amerykański prawnik rysuje ponurą wizję już niedalekiej przyszłości . Polityczna poprawność przestaje być przemocą ideologiczna . Religia polityczna jaka jest polityczna poprawność rozpoczęła fizyczne niszczenie swoich przeciwników . Faktycznie niszczenie całego społeczeństwa . Pozbawianie majątku , wieloletnie nękanie .
Zanim przejdę do Badera opisującego upadek wolności , a także godności zachodniego społeczeństwa warto przyjrzeć się przyczynom takiego stanu rzeczy. Polityczna poprawności wyrosłą z totalitarnych lewicowych ideologi socjalistycznych , komunizmu i faszyzmu , a jej podwaliną jest marksizm kulturowy Gramsciego.
Kluczową jednak sprawą dla terroryzowania społeczeństwa przez polityczną poprawność jest problem załamania się demokracji, a konkretnie feudalizacja sądownictwa . Całkowitego pozbawienia pozbawienia społeczeństwa kontroli nad sędziami. Opisywałem to na przykładzie uzurpowania sobie przez sądy konstytucyjne uprawnień ustawodawczych .Sądy konstytucyjne przejęły faktyczną kontrolę nad stanowieniem prawa. Oczywiście wystarczyłoby poddać sądy demokratycznej kontroli , aby wyczyścić je z degeneratów czy fanatyków politycznej poprawności.
Niekontrolowane sądy srały się głównym narzędziem zniewolenia ludzi przez polityczną poprawność .
W Polsce na temat zagrożenia dal demokracji jaki stanowią sądy wypowiadali się :
Gontarczyk „Gontarczyk „Wyrok wydany w sprawie Wałęsa – Wyszkowski potwierdza jedną z fundamentalnych zasad funkcjonowania III Rzeczypospolitej: kiedy obraduje sąd, nikt nie może czuć się bezpieczny „…( więcej)
Gontarczyk „Wyroki polskich sądów w sprawach ocierających się o wolność słowa wykazują pewną chronologiczną prawidłowość. Po każdym następnym można mówić, że gorzej być nie może. Ale kolejne orzeczenie pokazuje, że może”…” Mówi się czasem, że elementarnym dobrem każdego państwa prawa jest szacunek dla wyroków sądowych, które winny być otoczone powszechną akceptacją. Ten, kto wymyślił tę maksymę był chyba nadmiernym optymistą albo nieznane mu były polskie realia. Bo kto przy zdrowych zmysłach mógłby przypuścić, że orzeczenia sądowe mogą być zagrożeniem dla wolności nauki i otwartego społeczeństwa demokratycznego? Że będą bez przerwy demolować życie publiczne niekompetencją i złą wolą? „….( więcej )
Skwieciński „ Polityczna instrumentalizacja prawa, sądów i prokuratury jest bowiem chyba największym możliwym zagrożeniem dla demokracji. A wrogowie Berlusconiego – politycy klasyczni oraz politycy w togach prokuratorskich i sędziowskich (włoski fenomen) – dopuszczają się tej instrumentalizacji wręcz demonstracyjni Ktoś powiedział: Berlusconi może budzić obrzydzenie. Ale jego przeciwnicy muszą wzbudzić przerażenie„…..( więcej )
Korwin Mikke „Poraziła mnie informacja o tym, jakimi dowodami dysponował skład SN, który ostatecznym wyrokiem orzekł, że p. Marian Jurczyk nie był agentem SB: oryginał podpisanego oświadczenia o współpracy, pokwitowania za otrzymane pieniądze…Przywykłem już, że „polskie” sądy w sprawach politycznych (i nie tylko) kierują się dziwacznymi interpretacjami Prawa –ale takich sk…ysynów, jak ci, co głosowali nad tym orzeczeniem, jeszcze nie widziałem.Najwyższa pora coś z tym zrobić! I zrobię. ( więcej )
Bugaj „„o Trybunale Konstytucyjnym.”.. „Bo uważam, że ostatniozajmuje się on falandyzacją prawa. To bardzo ostre słowa, bo oznaczają pokrętną interpretację przepisów.
Bugaj :” Wiem ale gołym okiem widać, że orzeczenia Trybunału odzwierciedlają preferencje politycznych jego członków””…( więcej )
Kaczyński „Sądy w Polsce powinny być całkiem nowe „ ( więcej )
Napisałem cała notkę o konieczności podporządkowania sądów demokracji i oddanie społeczeństwu prawa do demokratycznej elekcji sędziów ( więcej )
Wracam teraz do wywiadu Przybylskiego z Baderem
Bader „ Wówczas narażają się na pozwy, i to nawet wtedy, gdy mówią o kimś bolesną prawdę. Na przykład pewien mężczyzna powiedział o swojej byłej żonie – która zdradzała go z innymi – że jest dziwką. Ta podała go do sądu, bo popsuł jej reputację, i Sąd Najwyższy uznał, że miała do tego prawo. Ryzyko procesu jest wysokie, bo Amerykanie uwielbiają się procesować. A w takich procesach pierwsza poprawka nie daje zbyt dużej ochrony. „….”Czy to podejście do wolności słowa zmieniło się w ostatnich latach?
Zakres wolności słowa został ograniczony w ciągu ostatnich dwóch dekad. Sąd Najwyższy zezwolił bowiem na pozywanie do sądu pracodawców z powodu tworzenia wrogiego środowiska pracy”…”Dużo mniej wolno też obecnie powiedzieć lub napisać uczniom w szkołach publicznych. W Wisconsin 15-letni chłopak, który napisał w szkolnej gazetce artykuł wyrażający jego sprzeciw wobec prawa do adopcji dzieci przez pary homoseksualne– który opublikowano obok tekstu popierającego adopcje przez gejów – został przez dyrektora szkoły nazwany ignorantem i podżegającym do przemocy chuliganem. Grożono mu nawet zawieszeniem w prawach ucznia. Szkoła przeprosiła zaś wszystkich za opublikowanie takiego tekstu. „….”Czy ta polityczna poprawność nie pozbawi za kilka lat dziennikarza zwykłej gazety prawa do napisania artykułu krytycznego wobec małżeństw gejowskich?
Najpewniej tak. W Nowym Jorku, który jest kuźnią poparcia dla małżeństw gejowskich, prokurator zażądał wprowadzenia zakazu wywieszenia krytycznego wobec homoseksualistów billboardu. Jestem pewny, że mnóstwo nowojorskich prawników z zadowoleniem przyjęłoby też sprawę urażonego pracownika-homoseksualisty, który walczy o duże odszkodowanie. Kłopoty prawne czekają też instytucje religijne – np. katolickie sierocińce – które odmawiają uznania małżeństw gejowskich. I chociaż nie można pozwać Kościoła za odmowę udzielania małżeństw parom tej samej płci, to już pracownik kościelnego szpitala czy uniwersytetu może wnieść pozew przeciwko swojemu pracodawcy za krzewienie krzywdzących go poglądów.
Dlatego moim zdaniem, chociaż w rankingu wolności prasy powinniśmy się znajdować w pierwszej dziesiątce, ewentualnie w pierwszej dwudziestce, to jeśli chodzi o wolność słowa, jesteśmy dopiero gdzieś w pierwszej pięćdziesiątce. Obawiam się, że w niedalekiej przyszłości wolność słowa w USA będzie jeszcze bardziej ograniczana.”…..”Jestem przekonany, że w takich stanach jak Nowy Jork czy New Jersey wolność słowa jest bardziej ograniczona niż w wielu krajach europejskich i gorliwy chrześcijan już powinien uważać, co mówi.„…( źródło )
Marek Mojsiewicz