Halicki kontra Petelicki: Czy tylko słowo przeciwko słowu? SMS’y, były czy nie?

PO po raz pierwszy od wypowiedzi Gen. Petelickiego wypowiedziała się na temat „rzekomych” sms’owych instrukcji z informacjami o przyczynach tragedii 10.04.2010 r.

W dzisiejszym programie osławionej Moniki Olejnik „7 dzień tygodnia” nadawanym co tydzień w Radio ZET, przedstawiciel Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki ostro zaprzeczył słowom Gen. Petelickiego na temat sms’owych informacji o rzekomych przyczynach „katastrofy”.

Zgodnie z procedurami o których już wcześniej informowano w mediach, z Centrum informacyjnego PO wysyłane były (podobno dalej są) tzw. komunikaty dzienne zawierające instrukcje w jaki sposób parlamentarzyści i kierownictwo PO mają wypowiadać się na temat bieżących wydarzeń.

Wg gen. Petelickiego sms’y o treści: „Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił”.  Zdaniem Petelickiego, autorem przekazu jest ktoś z trójki: Donald Tusk, Tomasz Arabski, Paweł Graś. 

Dopiero dzisiaj po co najmniej kilku dniach od ogłoszenia tych rewelacji, zabrał głos pierwszy przedstawiciel PO – zaznaczyć należy, że wcale nie najwyższego obecnie szczebla. Andrzej Halicki zarzucił gen. Petelickiemu kłamstwo natomiast nie wypowiedział się odnośnie skierowania sprawy do sądu.

Tak więc mamy klasyczne słowo przeciwko słowu – tylko zastanówmy się realnie, czy jest możliwe, ze gen. Petelicki ma w zanadrzu tylko słowo? Czy zdecydował by się na rzucenie podobnych ciężkich oskarżeń bez posiadania niezbitych dowodów?

O znaczeniu i źródle pochodzenia informacji o „zejściu we mgle poniżej 100 metrów” nie muszę się chyba wypowiadać!

I jeszcze jedno czy nie należy też rozpatrywać rewelacji gen. Petelickiego jako klasycznej wrzutki, mającej na celu na przykład odciągnięcie uwagi od teorii FYM’a czy innych teorii.

Wcześniej u mnie na ten temat:Zdjęty ze Wprost wywiad Gen. Petelickiego o raporcie ws. przyczyn katastrofy smoleńskiej

Wywiad Gen. Petelickiego o "Raporcie ZEN" dla RadioWnet

„Awantura o SMS. "Petelicki kłamie! To bzdura oczywiście"

Dziennik.pl, 2011-04-17 | Ostatnia aktualizacja: 12:57

Były dowódca GROM twierdzi, że tuż po katastrofie w Smoleńsku politycy PO dostali SMS ze stwierdzeniem, że winę ponoszą piloci. Prominentny polityk PO odpowiada krótko i dosadnie: "Petelicki kłamie!"

"To bzdura oczywiście. Odpowiadam panu Petelickiemu: jeżeli ktoś odpowiada za SMS-y i komunikację to między innymi ja. Powinienem go przynajmniej otrzymać, jeżeli nie byłbym jego autorem. (…) To jest kompletna bzdura i kłamstwo" – tak Andrzej Halicki ostro skomentował w Radiu ZET wypowiedzi Janusza Petelickiego.

Były szef jednostki GROM powiedział "Super Expressowi", że zaraz po tragedii w Smoleńsku, politycy partii rządzącej dostali SMS o treści: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił".

Zdaniem Petelickiego, autorem przekazu jest ktoś z trójki: Donald Tusk, Tomasz Arabski, Paweł Graś. 

>>> Petelicki: Tusk spanikował

Przysłuchujący się w Radiu ZET zaprzeczeniom Halickiego Marek Jurek zaproponował, aby PO wytoczyła generałowi Petelickiemu proces.

Poseł Platformy Obywatelskiej odpowiedział: "Jeżeli chodzi o skalę kłamstwa, to to akurat jest malutkie. Natomiast jestem bliski, żeby powiedzieć: tak, powinny zacząć się procesy karne i cywilne, dlatego że liczba kłamstw i bezczelności jest za dużo. Generał kłamie, oczywiście że tak".”