Zwykle to FBI czy służby im podobne podsłuchują obywateli. Tym razem role się odwróciły.
Hackerzy wskoczyli na łącza amerykańskich służb i podsłuchiwali, nagrali oraz udostępnili w sieci połączenie między FBI a ich brytyjskimi odpowiednikami. Żeby było śmieszniej, podsłuchana i udostępniona rozmowa dotyczyła właśnie grup takich jak Anonymous i LulzSec! Agenci omawiali poprzez Atlantyk ogólnie rzecz mówiąc detale dotyczące współpracy w ściąganiu właśnie tych grup (sic!).
Oznacza to, że hackerzy musieli podsłuchiwać wiele takich rozmów i robić to przez dłuższy czas, ponieważ jest niemożliwym aby akurat udało im się podsłuchać akurat tą rozmowę w której rozmawiają akurat o nich. Według źródeł amerykańskich nagranie pochodzi z grup powiązanych z Anonimowymi jednak w dzisiejszych czasach anonimowym może być każdy – jak sami o sobie mówią jest to raczej idea niż konkretne grupa więc, jaka konkretnie ekipa dokonała tego włamu pozostaje niewiadomym.
Rozmowa agentów angielskich i amerykańskich rozpoczyna się drobnymi żartami o "serze", ciekawe jak bardzo im było dośmiechu gdy mogli swoją rozmowę usłyszeć na YT?
Gdy zdecyduje sie na nowy portal blogerski, podam tutaj linka do swojego nowego bloga. Póki co mozna mnie czytac i ogladac moje materialy tutaj: http://www.youtube.com/user/ewidentnyoszust https://www.facebook.com/EwidentnyOszust