Trzej Krolowie byli religijnymi uczonymi, astronomami i astrologami. Studiowali gwiazdy i planety, interpretowali znaczenie kosmicznych zdarzen. Cokolwiek bardzo nadzwyczajne uwazano za omen.
Wszyscy znamy tradycyjny obrazek Bozego Narodzenia jako Gwiazde Betlejemska. Czy rzeczywiscie jakies prawdziwe zdarzenie w kosmosie sprawilo, ze "trzej medrcy" wyruszyli w podroz aby znalezc nowonarodzonego krola?
Trzej Krolowie byli religijnymi uczonymi, astronomami i astrologami. Studiowali gwiazdy i planety, interpretowali znaczenie kosmicznych zdarzen. Cokolwiek bardzo nadzwyczajne uwazano za omen, tak wiec gwiazda musiala byc zarowno rzadka jak i wspaniala wizualnie, a takze byla oczywistym przekazem dla medrcow.
Byc moze Gwiazda Betlejemska to wcale nie byla gwiazda, ale cos wiecej niz pojedyncze zdarzenie. W Biblii jest wzmianka, ze medrcy cos widzieli gdy byli we wlasnym kraju, prawdopodobnie w Babilonie, tak wiec wyruszyli w podroz do Jerozolimy i rozmawiali z krolem Herodem. Medrcy powiedzieli Herodowi o znaku, ktory widzieli, a kiedy opuscili Jerozolime, to w drodze do Betlejem znowu cos widzieli.
Taka seria zdarzen mogla byc potrojnym powiazaniem miedzy Jupiterem i Saturnem – gdy dwie planety sa trzy razy bardzo blisko siebie na niebie w ciagu krotkiego czasu. Tak sie dzieje gdy widac zrownanie Slonca, Ziemi, Jupitera i Saturna.
Jest tez mozliwe, ze byla to bardzo swietlista kometa, komety wygladaja wspaniale, a wlasciwie to sa "wielkimi kulami sniegowymi" latajacymi w przestrzeni. Kiedy zblizaja sie do Slonca, taki lod rozpuszcza sie i wiatry wydmuchuja ten material w przestrzen, tak wiec widzimy ogon tej materii wychodzacy z komety. Komety nie sa takie rzadkie i czesto wiaze sie je z "kara, smiercia, choroba i kleskami". Tak wiec to mogla byc "wiadomosc", ze jest to zly omen.
We'll be right back folks, we're just doing a bit of work on Ranger Project