Bez kategorii
Like

Grzechem jest głosowanie na partię liberalną (Janusza Korwina Mikke) – twierdzi ksiądz prof. Tadeusz Guz w Radiu Maryja

01/06/2011
781 Wyświetlenia
2 Komentarze
12 minut czytania
no-cover

Chrystus nie był socjalistą, nie chciał zmienić porządku tego świata. Królestwo tego świata należy do strąconego anioła – do szatana, który chce Bogu udowodnić, że tu na ziemi ludzie mogą być szczęśliwi – o ile zaprowadzą sprawiedliwość społeczną.

0


 

Grzechem jest głosowanie na partię liberalną (Janusza Korwina Mikke) – twierdzi ksiądz prof. Tadeusz Guz w Radiu Maryja
 
Chrystus nie był socjalistą, nie chciał zmienić porządku tego świata. Królestwo tego świata należy do strąconego anioła – do szatana, który chce Bogu udowodnić, że tu na ziemi ludzie mogą być szczęśliwi – o ile zaprowadzą sprawiedliwość społeczną.
 
Chrystus żył na ziemi i widział biedę, i widział nędzę, i nie nawoływał ludu, aby zaprowadzili na ziemi sprawiedliwość społeczną, bo wiedział, że to jest szatańska utopia. Niech więc polscy kapłani nie bronią dzisiaj zasad socjalistycznych, bo odbiega to od nauki Chrystusa i Błogosławionego Jana Pawła II.
 
U podstaw całej 1.000-letniej historii życia Narodu Polskiego leżą zasady związane  z nauczaniem Kościoła Katolickiego. Można powiedzieć, że wszyscy Polacy w genach mają (w podświadomości) wiarę i moralność chrześcijańską – nawet gdy twierdzą, że są niewierzący. Naukę Kościoła Katolickiego można sprowadzić do jednego wspólnego mianownika: żyj człowieku tak, abyś uzyskał zbawienie – miłuj Boga i swego bliźniego, przestrzegaj dekalogu i módl się. Wszyscy jesteśmy równi, ale wobec Boga! Na tym łez padole nie ma i nigdy nie będzie równości – ale za to jest cierpienie. Tu na ziemi, MUSIMY się różnić! Szczęście możemy osiągnąć dopiero po naszej śmierci – w niebie!
 
Przez wieki liczone od momentu powstania doktryny liberalnej (XV – XVI w.) w hierarchii kościelnej wykrystalizowały się dwie grupy filozofów:
 – nazywani brzydko liberałami (Tischner, Życiński, Pieronek, i inni),
 – oraz filozofowie zwalczający zaciekle wszystko co z liberalizmem im się kojarzy, broniący jak ojczyzny sprawiedliwości społecznej, będąca tak naprawdę chrześcijańskim socjalizmem, ukrytej pod płaszczykiem Społecznej Nauki Kościoła (np.ksiądz prof. dr hab. Tadeusz Guz).
 
Kościół Katolicki zwalcza liberalizm,ponieważ w liberalizmie mamy do czynienia z totalną albo częściową negacją Boga objawienia Chrześcijańskiego i postawienie w jego miejscu człowieka. Człowiek nie jest kreatorem swojej bytowości, nie jest bytem samym w sobie, bo człowiek pochodzi od Boga – pojętego jako absolutna Wolność, Prawda, Dobro, Sprawiedliwość, wypełnionego miłością, ładem i porządkiem czyli prawem – gdzie te atrybuty łącznie, są nierozerwalną jednością.
 
Liberalizm gospodarczy jest wąskim wycinkiem światopoglądu liberalnego – nie mającym nic wspólnego z totalną albo częściową negacją Boga objawienia Chrześcijańskiego, z gejami, z eutanazją lub z aborcją.
 
W Liberalizmie gospodarczym chodzi między innymi o to:
 – aby państwo nie wydawało zezwoleń, licencji, koncesji na to co komu wolno robić;
– aby państwo paskarskimi podatkami nie niszczyło swoich obywateli oraz gospodarki w imię „sprawiedliwości społecznej”;
– aby korporacje nie blokowały dostępu do zawodów oraz do rynku pracy;
– aby pracownik dostał godne wynagrodzenie za wykonaną pracę – ale aby nie rościł sobie żadnych praw do efektu pracy swojego zakładu pracy lub do majątku pracodawcy.
 
Nie mamy innej drogi dla zdrowej, silnej Polski niż liberalizm gospodarczy przesiąknięty miłością do Boga oraz do bliźniego. Liberalizm gospodarczy połączony z Chrystusem Królem panującym w sercach Polaków – to jest jedyna Polska droga wyjścia z socjalistycznej utopii.
 
 
W 1991 spod pióra Papieża Jana Pawła II, wyszła encyklika „Centesimus annus”, gdzie Papież Polak, wiedzący dobrze jakie dobro niesie socjalizm, napisał między innymi: „Wydaje się, że zarówno wewnątrz poszczególnych narodów, jak i w relacjach międzynarodowych, wolny rynek jest najbardziej skutecznym narzędziem wykorzystania zasobów i zaspokajania potrzeb.” Dodaje dalej: „Interweniując bezpośrednio i pozbawiając społeczeństwo odpowiedzialności, państwo opiekuńcze powoduje utratę ludzkich energii i przesadny wzrost publicznych struktur, w których – przy ogromnych kosztach – raczej dominuje logika biurokratyczna, aniżeli troska o to, by służyć korzystającym z nich ludziom. Istotnie, wydaje się, że lepiej zna i może zaspokoić potrzeby ten, kto styka się z nimi z bliska, i kto czuje się bliźnim człowieka potrzebującego.”
 
Ksiądz prof. dr hab. Tadeusz Guz zwalcza liberalizm – to normalne, ponieważ jest Księdzem Katolickim.
 
KsiądzTadeusz Guz jednak zapędza się w swojej krytyce – czyni liberalizm winnym powstania rewolucji francuskiej (a nie masonerię) – szkoda, że nie Ewę, która zerwała jabłko z drzewa. Uważa, że nurty liberalistyczne w głównej mierze wpłynęły na powstanie nurtów socjalistycznych i komunistycznych (a nie kapitały banków żydowskich), i nie chce widzieć, że doktryny te nie mają nic wspólnego z WOLNOŚCIĄ jednostki ludzkiej.
 
KsiądzTadeusz Guz za pośrednictwem Radia Maryja w audycji majowej, mąci ludziom nie posiadających odpowiedniej wiedzy w głowach, że w liberalnej gospodarce należy się doszukać diabelsko-luterańskiego liberalnego knowania. Gdyby Polacy uwierzyli w słowa księdza prof. Tadeusza Guza, to w Narodzie Polskim nigdy nie wytworzyłaby się naturalna hierarchia społeczna, nigdy nie odrodziłaby się elita Narodu Polskiego. Socjalizm przez 65 lat (od 1945 roku) nie był w stanie odtworzyć elit narodowych! Elity partyjne nie są elitami Narodu Polskiego.
 
Polemizując z poglądami księdza prof. Tadeusza Guza nie wychwalamy protestantyzmu gloryfikującego wolność jednostki ludzkiej, eutanazji, zabójstw dzieci nienarodzonych, libertyńskich parad homoseksualnych – uważamy tak jak uważa ksiądz Tadeusz Guz, że to jest zło – wynikające z myśli liberalnej.
 
Ksiądz Tadeusz Guza krytykuje liberalizm gospodarczy nie dlatego, że istnieje tu słowo liberalizm. Ksiądz prof. Tadeusz Guz zwalcza doktrynę liberalizmu gospodarczego ponieważ jest wyznawcą sprawiedliwości społecznej, i nie różni się w swoich poglądach od socjalistów głoszących o konieczności wyrównywania różnic w społeczeństwie. Ks. prof. Tadeusz Guz swoje socjalistycznie myśli próbuje ubrać w doktrynę Kościoła Katolickiego. I nie czyni tego tylko ksiądz prof. Tadeusz Guz, czyni tak wielu księży.
 
Na szczęście większość polskich księży rozumie, że nigdy na tym świecie nie zbudujemy szczęśliwego Edenu, żeBóg objawienia Chrześcijańskiego wskazał ludziom, że nie wolność jest najwyższą kategorią, lecz najwyższą kategorią jest dobro. Wolność urzeczywistnia się w dobru, i poprzez dobro, ale zawsze wyłącznie poprzez miłość.
 
PO z liberalną gospodarką nie ma nic wspólnego, udowodnili to podczas swoich 4 letnich rządów. PO składa się z byłych członków Unii Wolności oraz z osób które chcą władzy. Mają tyle wspólnego z liberalna gospodarka co kamień ze złotem – złoto też kiedyś leżało w ziemi. Jest to typowa partia władzy, nie jest to partia liberalna. Głosując na nieliberalną partię PO – nie grzeszysz!
 
Nie odnosi się przestroga księdza do SLD, PSL, PiS – bo to nie są partie liberalne. Gdy głosujesz na te partie, w konsekwencji opowiadasz się za socjalistyczną gospodarką – wtedy według księdza prof. Tadeusza Guza nie grzeszysz – bo nie głosujesz na liberałów!
 
Słowa księdza prof. Tadeusza Guza o tym, że Polak grzeszy gdy zagłosuje na liberałów, można więc odnieść tylko do partii Janusza Korwina Mikke. Ot swołocz jedna – zachciało mu się walczyć z socjalistyczną gospodarką! Grzeszy, grzeszy, grzeszy!
 
Grzeszysz według księdza  prof. Tadeusza Guza – gdy wybierasz partię, która chce WRESZCIE w naszym kraju zdecydowanie odejść od zasad socjalistycznego gospodarowania.
 
A to, że Korwin głosi równocześnie zasady konserwatyzmu w sferze spoza gospodarki, chce dbać o rodzinę, naród, religię przodków, chce dbać o zachowanie tradycji, o pogłębianie wiedzy historycznej wśród młodych Polaków i broni nas przed bezpodstawnym poniżaniem godności Narodu Polskiego  – to nie ma dla księdza prof. Tadeusza Guza żadnego znaczenia, bo słowo konserwatyzm, wywołuje u niego tylko negatywne skojarzenia. Nie widzi ksiądz możliwości zaistnienia takiej krzyżówki – liberalizmu gospodarczego z konserwatyzmem zachowującym staropolską tradycję!
 
Polaku! Nie dawaj posłuchu socjalistycznym mówcom, nawet wtedy gdy występują oni w Radiu Maryja lub telewizji Trwam – bo zgrzeszysz przeciwko Ojczyźnie swojej!
 
Zapraszam do wysłuchania wykładu księdza Tadeusza Guza [www.radiomaryja.pl] (rn18tv, rn22, rn24) (archiwum Radia Maryja). W  ten sposób mogą Państwo uzyskać potwierdzenie zgodności z oryginałem cytowanych przeze mnie wypowiedzi księdza Tadeusza Guza.
0

thot

Krzysztof Chrobot - Polak, katolik, antysocjalista. - „th?t” w jezyku wietnamskim oznacza „plyty tnace”lub „deska do krojenia” http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/937039,detektyw-inwektyw-deska-do-krojenia.html

58 publikacje
0 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758