Któż grę w kapsle z was pamięta?
Gdy byliśmy pacholęta
każdy chłopak o tym marzył:
Być najlepszym wśród kolarzy!
W maju wyścig szedł pokoju!
Szurkowskiego być pokroju,
Albo Szozdą lub Mytnikiem!
Być wspaniałym zawodnikiem!
Zbieraliśmy kapsle z piwa.
Torem była kreska krzywa.
Potem każdy kapsle pstrykał
I po trasie nim pomykał.
Dzisiaj kapsle się złomuje!
Nikt ich nie kolekcjonuje!
Któż pamięta kim był Lang?
Młodzież nie wie to na bank!