Bez kategorii
Like

„GPC”: ABW ostrzegało przed „wrogą grą Rosjan”

26/07/2012
357 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

Według informacji „Gazety Polskiej Codziennie”, bliscy współpracownicy premiera Donalda Tuska zostali poinformowani przez ABW o prowokacji Rosjan w sprawie wizyty w Katyniu w 2010 roku.

0


O tym, że "Rosja rozgrywała" wizytę premiera i prezydenta w Katyniu, prezydencki minister Mariusz Handzlik miał pisać w oficjalnym liście m.in. do obecnego szefa MSW Jacka Cichockiego.

Jak podaje gazeta, pismo w sprawie wizyty prezydenta i premiera w Katyniu m.in. do Cichockiego, który w kancelarii premiera zajmował się wówczas służbami specjalnymi, trafiło 11 grudnia 2009 roku.

W tym samym czasie ABW opracowało specjalny raport, który szef Agencji, Krzysztof Bondaryk, rozesłał do najważniejszych osób w państwie. Gazeta ustaliła, że w raporcie ABW informowała m.in. o "zintensyfikowanych działaniach wywiadowczych i dezintegracyjnych", a także zatrzymaniu szpiega GRU na terenie Polski.

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD.

W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wraz z parą prezydencką zginęli także ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załogi Tupolewa.

Jak podaje gazeta, pismo w sprawie wizyty prezydenta i premiera w Katyniu m.in. do Cichockiego, który w kancelarii premiera zajmował się wówczas służbami specjalnymi, trafiło 11 grudnia 2009 roku.

W tym samym czasie ABW opracowało specjalny raport, który szef Agencji, Krzysztof Bondaryk, rozesłał do najważniejszych osób w państwie. Gazeta ustaliła, że w raporcie ABW informowała m.in. o "zintensyfikowanych działaniach wywiadowczych i dezintegracyjnych", a także zatrzymaniu szpiega GRU na terenie Polski.

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD.

W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wraz z parą prezydencką zginęli także ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załog

Jak podaje gazeta, pismo w sprawie wizyty prezydenta i premiera w Katyniu m.in. do Cichockiego, który w kancelarii premiera zajmował się wówczas służbami specjalnymi, trafiło 11 grudnia 2009 roku.

W tym samym czasie ABW opracowało specjalny raport, który szef Agencji, Krzysztof Bondaryk, rozesłał do najważniejszych osób w państwie. Gazeta ustaliła, że w raporcie ABW informowała m.in. o "zintensyfikowanych działaniach wywiadowczych i dezintegracyjnych", a także zatrzymaniu szpiega GRU na terenie Polski.

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD.

W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wraz z parą prezydencką zginęli także ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załogi Tupolewa.

O tym, że "Rosja rozgrywała" wizytę premiera i prezydenta w Katyniu, prezydencki minister Mariusz Handzlik miał pisać w oficjalnym liście m.in. do obecnego szefa MSW Jacka Cichockiego

O tym, że "Rosja rozgrywała" wizytę premiera i prezydenta w Katyniu, prezydencki minister Mariusz Handzlik miał pisać w oficjalnym liście m.in. do obecnego szefa MSW Jacka Cichockiego.

Jak podaje gazeta, pismo w sprawie wizyty prezydenta i premiera w Katyniu m.in. do Cichockiego, który w kancelarii premiera zajmował się wówczas służbami specjalnymi, trafiło 11 grudnia 2009 roku.

W tym samym czasie ABW opracowało specjalny raport, który szef Agencji, Krzysztof Bondaryk, rozesłał do najważniejszych osób w państwie. Gazeta ustaliła, że w raporcie ABW informowała m.in. o "zintensyfikowanych działaniach wywiadowczych i dezintegracyjnych", a także zatrzymaniu szpiega GRU na terenie Polski.

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD.

W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wraz z parą prezydencką zginęli także ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załogi Tupolewa.

0

Jan Pi

938 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758