Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin ostro skrytykował pomysły SLD, aby zdelegalizować Młodzież Wszechpolską i ONR. Przypomniał, że bliskie SLD środowisko „Krytyki politycznej” chwali Lenina.
– Kiedy słyszę postulat delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej formułowany przez polityków SLD, a więc o partii o korzeniach nie mających nic wspólnego z demokracją, to myślę sobie, że ci starsi panowie powinni sobie dać na wstrzymanie. Tak samo, jak ci młodzi chłopcy – mówił w radiu TOK FM Gowin.
Nie ma żadnych postaw prawnych, żeby rozwiązywać ONR i Młodzież Wszechpolską. Ja mogę mieć duży dystans do haseł nacjonalistycznych, ale w wydawaniu Młodzieży czy nawet ONR one jednak nie przekraczają granic dopuszczalnych w państwie prawa.
Jarosław Gowin przyznał zarazem, że gdyby zidentyfikowano ludzi, którzy w czasie wiecu kończącego Marsz Niepodległości krzyknęli z tłumu „zawisną”, to powinni mieć postawione zarzuty wzywania do przemocy. Jednak – pokreślił Gowin organizatorów takimi okrzykami obarczać nie można.
Tok fm, rp.pl