Najważniejsze jednak jest to, że do zarządu elektrowni trafili koledzy ministra Burego z wątpliwymi kwalifikacjami a kontrahentami elektrowni stali się… inni koledzy tego samego ministra…
Firma doradcza Gordion została wynajęta przez Elektrownię Kozienice, aby wprowadzić zmiany w dziedzinie zarządzania elektrownią. Miała ona stworzyć w elektrowni system zarządzania taki, jaki posiada każda szanująca się firma w XXI wieku. Najważniejszymi zmianami miały być te w systemach przetargowych. Gordion zamierzał wprowadzić transparentny system, który znacząco utrudniałby ustawianie przetargów. Nadepnął tym komuś na odcisk.
Po wyborach w 2007 roku , już w listopadzie zarząd elektrowni został zmieniony, a projekt Gordiona odwołany na 2 tygodnie przed startem. Spółka Gordion została oskarżona o potężne nadużycia, a prokuratura przeprowadzała wnikliwe śledztwo. Gordion dostał łatkę firmy aferowej, klienci od niego się odwrócili, a sama firma zwalniając wszystkich ludzi stanęła na skraju bankructwa.
Szukając materiałów na swoją obronę Gordion dotarł do poważnych nadużyć. Przykładowo jeszcze w 2007r kiedy zaczęto Elektrownię naprawiać, płaciła ona ok 1 mln złotych miesięcznie firmie informatycznej tytułem udzielonej licencji na oprogramowanie. Problem polegał na tym, że takowego oprogramowania nie znaleziono na żadnym komputerze. Podobnie ogromne przekręty zostały znalezione w gospodarce popiołami, gdzie elektrownia zamiast sprzedawać popiół do cementowni jak to się powszechnie robi, gdyż popiół jest wykorzystywany do produkcji cementu to dopłacała pośrednikowi do każdej wywiezionej tony, a pośrednik ten popiół sprzedawał do cementowi. Podobnie w gospodarce handlu węglem, biomasą i na innych polach. Elektrownia straciła grube pieniądze i prawdopodobne jest, że nadal traci.
Jak się okazuje z dalszego rozwoju wypadków, wiele wątków prowadzi do ministra Jana Burego
Najważniejsze jednak jest to, że do zarządu elektrowni trafili koledzy ministra z wątpliwymi kwalifikacjami a kontrahentami elektrowni stali się… inni koledzy tego samego ministra, którzy obecnie są ważnymi partnerami biznesowymi elektrowni np.: dostarczają biomasę i odbierają popioły z elektrowni. Mało tego, osoby tespotykają się i balują na koszt elektrowni. Natomiast kiedy informacje o tych faktach miały przedostać się do mediów to firma która je zdobyła – Gordion – została ponownie oskarżona tym razem o naciski na ministra i szantaż!
Smaczku sprawie dodaje fakt, że elektrownia jest spółką córką ENEA SA a minister oficjalnie nie ma prawa jej bezpośrednio nadzorować co sam przyznawał w pismach do Gordiona. Mimo to elektrownia twierdzi że spotkania z ministrem to ,,wyjazdowe posiedzenia zarządu z udziałem nadzorującego energetykę ministra”. Wszystko po to aby minister nie musiał wykazać w ustawowym rejestrze korzyści tego, że korzystał z ,,gościny na koszt elektrowni”. To że w imprezach udział biorą kontrahenci elektrowni koledzy ministra to tylko dowód na zatracenie wszelkich standardów. Nic dziwnego że w tych dramatycznych okolicznościach minister i elektrownia przeszły do ataku i chciały wsparcia prokuratury i ABW.
Sprawa obecnie trafiłado Pani Minister Julii Pitery która pilnuje przestrzegania standardów w instytucjach publicznych. Będziemy ją prosić o pilne i dokładne przeanalizowanie, czy minister nie złamał ustawy antykorupcyjnej. Naszym zdaniem złamał. Jeśli tak, powinien zostać natychmiast zdymisjonowan
Pracujemy nad filmem dokumentalnym od marca 2011 roku. W filmie mamy zamiar poruszyć wiele aktualnych afer. Od marca 2011 zbieraliśmy materiały dotyczące sporu Gordiona z Elektrownią Kozienice. To co miało być mała aferą, w miarę jak zdobywaliśmy informacje, okazało się wielkim przekrętem w który zaangażowani są członkowie rządu. Zdecydowaliśmy się nie czekać na premierę naszego filmu i jak najszybciej opublikować część materiałów.
Drobne informacje już były publikowane w mediach, ale nikt jeszcze nie połączył tego wszystkiego w jedną całość!
Tomasz Bortkiewicz jest współwłaścicielem firmy Gordion. W wywiadzie opisuje on dokładnie tło sprawy, większość wątków oraz opisuje ważne dokumenty.
Jeżeli jesteś tak samo wkuw… zdenerwowani jak my oraz inni internauci i chciałbyś trochę poprawić ten kraj. Zapraszamy do zostawienia komentarza u nas oraz do przesłania go mailem do Biura Pani Julii Pitery, która zajmuje się takimi nieprawidłowościami w aktualnym rządzie.
Julia Pitera
Biuro Poselskie
ul. Nowy Świat 39
00-029 Warszawa
Telefon/fax: 022 826 41 93
e-mail: julia.pitera@sejm.pl
Gordion aktualnie czeka na oficjalną informację czy w związku ze złożonymi doniesieniami w tej sprawie, zostanie wszczęte postępowanie prokuratorskie. Do czasu uzyskania takiej informacji udostępniamy do publikacji tylko te informacje i dokumenty, które trafiły wraz z wnioskiem do Pani Minister Julii Pitery oraz są powszechnie dostępne gdyż były wcześniej udostepniane mediom. Są one konieczne do oceny i rozstrzygnięcia wątku oceny standardów nadzoru nad spółkami skarbu państwa oraz watku związanego z ustawą antykorupcyjną jedynie w części związanej z odpowiedzialnością słuzbową a nie karną. W trosce o interes ewentualnego postępowania prokuratorskiego, wiele innych posiadanych dowodów (zdjęcia, nagrania, dokumenty itp) ważnych dla tej sprawy, które mają jednak charakter bardziej poufny i powinny być wykorzystane wyłącznie przez prokuraturę, pozostaje pozostawionych wyłacznie do dyspozycji prokuratury i ABW. Przepraszamy za to czytelników i redakcję www.biorwoland.pl ale nasze działania muszą być zgodne z prawem i zabezpieczać interes ewentualnego śledztwa.
za CKM Gordion – S.T. Bortkiewicz
"Rzadko pisze, sporo komentuje. Kocham wolnosc - wydaje mi sie, ze umiem z niej korzystac :) "Moja wolnosc to zaden Twój grzech"