I w zamian dostaje ostrzeżenie w formie groźby
Były prezydent i autor tzw. „pieriestrojki” Michaił Gorbaczow ostro skrytykował staro – nowo wybranego prezydenta RF W. Putina oskarżając go o mściwość i zapiekłość a także poddał w wątpliwość to że niedawne wybory głowy państwa były uczciwe i demokratyczne.
„..Nie opuszcza mnie wrażenie że, wybory prezydenckie nie były uczciwymi, tak jak i wybory parlamentarne Nie patrząc na to że, Władymir Władymirowicz ogłaszał wszem i wobec ideę uczciwych wyborów jako swóej naczelne hasło wyborcze, miały miejsce fałszerstwa. Przy czym „system” ten działał, nie biorąc pod uwagę życzeń premiera..” Powiedział Gorbaczow.
Mówiąc zaś o osobistych cechach charakteru Putina, Gorbaczow specjalnie podkreślił mściwość, i drażliwośćco według niego jest niedopuszczalne dla polityka zajmującego tak wysokie stanowisko.
Dla zachowania stabilizacji w kraju wybranemu prezydentowi jest nieodzownym rozpocząć realne demokratyczne przekształcenia a nie „kosmetyczne reformy” skonstatowal eksprezydent ZSRR zauważając że, „..Na oszukiwanie rosyjskiego narodu..” u Putina więcej „..nie ma ani czasu, ani możliwości..”.
Na co zareagował pierwszy wiceprzewodniczący parlametu ds. wychowania Władimir Burmatow, który porównał słowa M. Gorbaczowa do „obłoku pyłu wokół upadającej z półki starej książki”i poradził mu: „..chodować róże i rozmyślać o wieczności”.Oryginał tu:
http://v-mire.com/inrussia/6363-gorbachev-obrushilsya-na-putina-s-kritikoy,full.html?fr=adv
Moim zdaniem jest to bezpośrednia groźba w kierunku Gorbaczowa że jak się nie zamknie
To grozi mu spotkanie z seryjnym samobójcą.
A swoją drogą co się dziwić jak w-ce przewodniczący parlamentu ds. wychowania wykazuje takie „wychowanie” rodem z rodziny „Cosa Nostra” to co się dziwić prezydentowi?
A może tylko wyraził linię polityki prezydenta?W każdym razie ciekawe czy niedługo rodzina Gorbaczowa dostanie w przesyłce ryby??
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/