God bless America!

Donald Trump jest 45 prezydentem USA! Wybór Trumpa oznacza koniec kursu zmierzającego ku samozagładzie naszej części świata.

’

’

’

’

Na przekór środowisku, które w Europie ciągle jeszcze uzurpuje sobie monopol na rozumienie demokracji.

’

’

Teraz pora na Europę.

Dlatego polski człowiek Sorosa, Leszek Balcerowicz, komentując wyniki wyborów w USA nawet nie ukrywa, jak wielki to cios dla jego formacji:

’

’

Zwycięstwo Trumpa to podwyższone ryzyko w świecie. Tym większe znaczenie ma obywatelska mobilizacja w obronie państwa prawa i demokracji.

W sytuacji zwiększonych zagrożeń zewnętrznych Polska jest osłabiana od środka przez PiS oraz coraz bardziej samotna. No, nie licząc Orbana.

Sądząc z zapowiedzi Trumpa, świat, a zwłaszcza nasz region po jego zwycięstwie wkracza w strefę podwyższonego ryzyka.

Tak zupełnie (?) na trzeźwo.

Czy wynik amerykańskich wyborów wpłynie na polską scenę polityczną?

Ewidentna przegrana Sorosa w batalii o najważniejszy urząd na świecie przyniesie ożywienie „totalnej opozycji”.

Bo przecież będzie chciał zachować jak najwięcej.

Jego stronnictwo w RP jest wyjątkowo liczne, na dodatek finansowane praktycznie od połowy lat 1980-tych ma ogromny „dług wdzięczności”.

’

’

Bądźmy czujni!

9.11 2016