i przesiąknięty nienawiścią narodzie.
Każdy z was tutaj, chce żyć w pięknym świecie. Pełnym miłości, dobroci i zaufania. Sami jednak tę idee psujecie, poniważ nie wiecie dokładnie czego chcecie. Robicie wszystko żeby zmienić świat. Robicie to co nie trzeba, robicie to źle. Wszystkie te wasze prowokacje, wulgaryzmy na jednych, wytykanie błędów drugim. Sami nie zauwarzacie własnych błędów, żyjąc w przekonaniu że dobrze postępujecie. To właśnie przez takich nędznych bohaterów jak np wy, wszystko wygląda jak wygląda. Kraj i świat został podzielony, bo pewnej grupie coś się nie podoba i musi wciągać w swoje głupie poglądy innych. " Jak nie jesteś z nami to jesteś lewakiem (albo gejem,żydem) ". Straszny problem polega na akceptacji. Spowodwane jest to dziedziczeniem poglądów radykalnych, które nie dopuszczają do istnienia innych grup społecznych. Często są to poglądy sprzeczne nawet z pochodzeniem narodowym czy etnicznym.
Każdy, dosłownie każdy zamieszkujący dany kraj, tworzy go. Nie ma tutaj znaczenia pochodzenie, wyznanie, poglądy, orientacja. Wszyscy tworzycie jedność. Eliminując kolejne grupy osób, których istnienie kłóci się z waszymi głupimi poglądami, eliminujecie kraj jako wspólne osiągnięcie wszystkich ludzi, dając ten przywilej jedynie wybranej grupce.
Jaki widzicie cel w tym, żeby stworzyć jednolity i bezbarwny kraj? Pozbawić go obecności innych kultur? Strach przed utraceniem tzw. "tożsamości narodowej" ?
Taki najpiękniejszy przykład obłudy to USA. Oskarżacie ich o światowy terroryzm, prowokowanie wojen, obrażacie mieszkańców mówiąc że są głupi i niedouczeni. Ale z internetu fajnie jest korzystać, w jeansach fajnie się chodzi, telefon komórkowy też jest przyjemny, już o GPS nie mówiąc. Co z tego że to z USA, skoro to banda głupich terrorystów.
Swoją drogą, rosyjscy narodowcy i nacjonaliści ( tacy sami jak nasi), także walczą o oczyszczenie swojego narodu. Uzywając symboliki ,głosu i metod nazizmu/faszyzmu, zaprzeczają sami sobie. Nacjonaliści to grupa ludzi, która krzyczy żeby krzyczeć. Nic z tego nie wynika. Prowokując nienawiść, dostajecie nienawiść.
Nigdy nie zmienicie niczego, jeśli nie zaakceptuejcie wszystkiego.
Uważacie się za katolików, ale nie postępujecie zgodnie z wolą katolickiego boga, który przecież kocha wszystkich. Czy to nie jest głupie?
Od razu zaznaczam, że wszystko co ma na celu usuwanie jednego żeby zostało drugie znajduje się poza jakąkolwiek akceptacją i musi zostać zniszczone.