Kiedyś ktoś mądry powiedzial, że czlowiek jest tym co tworzy: Dobry rolnik – dobrym rolnikiem. Dobry inżynier – dobrym inżynierem. Dotyczy to także balwana – który zawsze balwanem zostanie, lub oszusta.
"Glos Nieheblowany"
Wiem, że to co napiszę, przeczyta niewielu – a szkoda – bo czasem glosu prostego czlowieka warto posluchać – pomimo że glos ten, nie przypomina śpiewu slowika, jak to bywa często u tych, których zaraz opiszę.
Glos taki jest zazwyczaj nieoheblowany, surowy, prymitywny – i dlatego też często ginie między tlumem innych – slodyczami, lub kawiorem kraszonymi. Zapewniam jednak, że warto posluchać i takiego glosu – tu przypomnę, że to wlaśnie z takich glosów powstawaly przyslowia ludowe – z których warto czerpać i do dnia dzisiejszego plynące wartości – by nie przejechać się jak na przyslowiowym mydle, lub golą d… po nieheblowanej desce.
Nie zapominajcie wielcy tego Świata, że My prymitywy też tworzyliśmy i tworzymy coś pożytecznego – często mądrzej wykorzystując to co Bóg nam dal (przy niskim nakladzie finansowym) – gdy Wy w tym czasie – Wielcy, nadziani fortunami i stawiani na piedestal – bardzo często jeno balwany potraficie lepić ze śniegu i jeszcze się tym zachwycać, jak i nam kazać się tymi dzielami zachwycać – często wbrew nam samym, pod presją, karą i z podkreśleniem ideii pewnego idioty, który sądzil, że klamstwo może stać się prawdą jeśli … Oj, naiwni – kamstwo zawsze będzie klamstwem – tak jak kota nie da się odwrócić, by pil mleko od dupy strony. Wasze klamstwa mogą przetrwać tylko do wiosny, póty śnieg i wasze balwany nie stopnieją.
Kiedyś ktoś mądry powiedzial, że czlowiek jest tym co tworzy: Dobry rolnik – dobrym rolnikiem. Dobry inżynier – dobrym inżynierem. Dotyczy to także balwana – który zawsze balwanem zostanie, lub oszusta.
Byli, są i będą ludzie, którzy potrafią dla wlasnych korzyści i wygody poczynić wszystko – sprzedać matkę, ojca, rodzinę – czy też wlasne cialo i duszę. Takich ludzi uczciwi nazywają K….. i bardzo slusznie – bo tylko na miano k… zaslugują – wedle ich starego hasla jakie glosili (a jakże sprawiedliwego) – każdemu wedle jego zaslug.
Czlowiek taki pozbawiony jest uczuć wyższych, lecz rzadko to ujawnia – zdając sobie doskonale sprawę, że to może zniszczyć nie tylko jego wizerunek, ale i utrudnić mu też życie, karierę, zlodziejski proceder . Po to tworzy pozory – stwarza nienaturalny wizerunek dla naiwnych.
Potrafi i posuwa się do takich chwytów, jak tworzenie fundacji charytatywnych – staje się jakby doktorem Jekyllem i panem Hyde – z tym, że pan Hyde jest dobrze ukryty. Można to też porównać z inną powieścią – gdzie bohater zawiera uklad z pieklem – odtąd jego zlo odbija się tylko w obrazie ukrytym przed światem. Te przyklady podaję celowo – by wskazać jak ważną byla i jest sprawa pelnej lustracji – odkrycie kanali i ich plodów z piekla rodem – których aż roi się gdy nadarza się okazja wydoić krowę, stanąć w pierwszym szeregu u żloba, czy wziąść w swoje lapy intratny interesik.
Niby to panuje wolność – wedle zasady – tyle ci wolno bracie, co ci administracja pozwoli. No, chyba że należaleś do starej gwardii spod czerwonego sztandaru – którym to pozwalalo i pozwala się na znacznie więcej – to latwo sprawdzić – daleko przykladów nie potrzeba szukać. Jest choćby taki stary zlodziej i wspólpracownik SB i WSI. Kiedyś nie mial co na dupę zalożyć – poszlo to więc w świat kraść – ale gdy niemal każdy posterunek gdzie by się nie pojawil, mial już jego facjatę na widoku – wrócil i nawiązując dobrowolnie kontakty z Alfonsami, od burdel mamy ze wschodu – stal się prostytutką.
W kraju wolnym, suwerennym, przestrzegającym prawo i sprawiedliwość – taka kanalia powinna być napiętnowana – by nie dawala zlego przykladu mlodemu pokoleniu – ale tak się nie dzieje. Ta k… robi taką karierę, że sięga szczytów. Jeszcze pewnie da się dobrze we znaki – nie koniecznie pod swoim nazwiskiem (których już notabene ma bardzo wiele) – w 2016 roku – kiedy dobre interesy, będzie już można robić jawnie na Polskiej ziemi i jej skarbach.
Kiedy myślę o roku 2016 roku, to wcale nie dziwię się, że Polska tonie w dlugach. Dlugi to dobry sposób na różnego rodzaju usprawiedliwienia – nikt nie będzie wszak mocno wrzeszczal (nie wliczając samego zainteresowanego) – że to – lub tamto idzie pod mlotek za niską cenę. Co innego gdyby Polska miala się dobrze – wówczas bylo-by to bardzo dziwne i podejrzane. Ale nie będzie – politycy ostatnich czasów w naszym kraju – już dobrze się o to POstarali – byśmy z blota nie wyszli. No, chyba, że Polacy się przebudzą – ale to nie latwa sprawa – zwlaszcza gdy tamci dysponują armią nastawionych przychylnie do siebie – wyselekcjonowanych, sprawdzonych, popularnych, odpowiednio nastrojonych politycznie, wlaściwych, tolerancyjnych mediów – z serii multipleks (to taki nowy PGR TV – równie dobrze móglby się prezentować jako jeden program – jak to bylo za wspanialych czasów, wielkiego bohatera Wojciecha Jaruzelskiego. Obecnie bronionego zawzięcie przez wielu tych, których powsadzal w okresie swej wladzy do pierdla. Ludzie ci nawet posuwają się do twierdzeń, że to czlowiek honoru (można rzec, że cichociemny) – zapominając o tym, że robiąc z tej czerwonej gliny sprawiedliwego bohatera – sami sobie zaprzeczają, że należy im się status osób pokrzywdzonych, gdy tenże czlowiek honoru byl u wladzy – bo wszak ludzie honoru nie wsadzają niewinnych do pierdla).
Źle się stanie jeśli TV TRWAM nie trafi na pierwszą linię – to bardzo ważna sprawa – bo tu już nie chodzi tylko o sprawy duchowe, religijne, wiary – tu gra idzie o Polskę.
Nie wolno tej sprawy pozostawić obojętną – jeśli serce masz jeszcze Polskim rytmem bijące – "Obudź Się Polsko" i stań 29 września – tak w poparciu TV TRWAM, jak też by zaprotestować polityce obecnej wladzy.
Nie w liczbie 200 tysięcy – ale miliona pojawmy się na tym marszu – niech zadrżą mury i niech wladza wie, kto tu jest suwerenem.
Nie my ich wolę mamy spelniać – ale oni naszą.
Powrócę jeszcze do sprawy dlugu. Otóż, bardzo podoba mi się pomysl Pana R. Opary – splacenia dlugu poprzez wystawienie bezwartościowego papieru (czyli bardzo cennego), z sumą odpowiadającą wielkości dlugu. To bardzo sprawiedliwe wobec tych, którzy nas tym dlugiem obarczyli. Zapewniam, że ci ludzie – którym to rzekomo jesteśmy winni fortuny – tak skromnie powiedziawszy – nigdy nie mieli dobrych intencji wobec nas – a wręcz mają lwi apetyt nas pożreć żywcem.
Mam jeszcze jedną sprawę – a wlaściwie apel – Kaplani-Pasterze – nie chylcie czola przed wladzami, premierami i prezydentami. Reprezentujecie Boga – najwyższą wladzę, przed którą musi uchylić się każda glowa i każde kolano.
Edward Snopek
PS – Na koniec tego postu – pragnę dodać piosenkę p.t. Warszawo
Autorem tekstu jest Pan który pisze o sobie skromnie – zwykly czlowiek – ale dla mnie to – niezwykly czlowiek – a chodzi o Pana Aleksandra Szumańskiego.
Pomysl muzyczny i wykonanie – Edward Snopek
Uwaga – Jako, że nie mogę wkleić namiaru na piosenkę – dodam ją w komentarzach – mam nadzieję, że jeszcze tam mogę to uczynić (już od dlugiego czasu, mam klopoty z pisaniem postów na NE – zatem piszę je w innym miejscu, a potem wklejam – nie mogę też wstawić filmiku z YouTube – teraz dochodzą klopoty z namiarami na filmiki).
WARSZAWO
GDY POSADY JUŻ ZADRŻAŁY – C, G
UMĘCZONY LUD WARSZAWY – G, C, C7
ODDAŁ WOLNOŚĆ SWOIM DZIECIOM – F, C, C7
NAJDZIELNIEJSZYM W CAŁYM ŚWIECIE – G, C, (C7)
POPATRZ MAMO NA MĄ DUSZĘ
JA ZA WOLNOŚĆ WALCZYĆ MUSZĘ
TAK W ZARANIU MNIE UCZYŁAŚ
BLISKA NAM OJCZYZNA MIŁA
MY NA WROGA TANKI MAMY
MIŁOŚĆ SERCE DLA WARSZAWY
IDĄ WIĘC WARSZAWSKIE DZIECI
PO TO SŁONKO CO NAM ŚWIECI
REFREN
JUŻ TRUCHLEJE WRÓG – F
WOLNOŚĆ U TWYCH STÓP – C
A WIĘC PROWADŹ PROWADŹ – G
BÓG – C, (C7)
JUŻ TRUCHLEJE WRÓG
WOLNOŚĆ U TWYCH STÓP
A WIĘC PROWADŹ PROWADŹ
BÓG
NAPRZÓD CHŁOPCY I DZIEWCZĘTA
BO NAD NAMI MATKA ŚWIĘTA
ONA POLSKI JEST KRÓLOWĄ
POLSKI MIŁOŚĆ TO JEJ SŁOWO
DAMY WOLNOŚĆ SWEJ STOLICY
PRZEPĘDZIMY WROGA BICZEM
JUŻ SŁONECZKO JEST NAD NAMI
ZA PRZYCZYNĄ JASNEJ PANI
WROGU POLSKI NIE ODDAMY
NA KRZYŻ ŚWIĘTY PRZYSIĘGAMY
PADNIE WROGA ZAWIERUCHA
PÓKI NIE ODDAMY DUCHA
REFREN
JUŻ TRUCHLEJE WRÓG
WOLNOŚĆ U TWYCH STÓP
A WIĘC PROWADŹ PROWADŹ
BÓG
JUŻ TRUCHLEJE WRÓG
WOLNOŚĆ U TWYCH STÓP
A WIĘC PROWADŹ PROWADŹ
BÓG
(tekst pieśni – Aleksander Szumański)
Tyle czlowiek ma wolnosci, na ile kieszeń mu pozwoli, czas i zdrowie.