Bez kategorii
Like

Głos na Kongresie Nowej Prawicy

16/04/2011
395 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Wolność osób, rodzin i narodu jest ograniczana. Duch jest na prawicy,dlatego walczmy o rząd dusz.

0


 W biegu między jednymi a drugimi obowiązkami służbowymi, z których wiosna nie zwalnia, odwiedziłem Kongres Nowej Prawicy. Jasne jest, ze nie cała prawica pozparlamentarna byla tam reprezentowana i jasne jest, ze swary wewnątrz srodowiska libertariańskiego mogą gorszyć, a jednak fakt obecności ponad  dwóch tysięcy młodych osób musi budzić respekt i daje nadzieję na przyszłość prawicy.

Przybywszy, powiedziałem mniej więcej tak: dziękuję za przypomnienie mego życiorysu rodem z wikipedii, ale zabieram głos jako polityk emerytowany, przede wszystkich przedsiębiorca cierpiący jak inni przedsiębiorcy opresję biurokratyczną i podatkową oraz przedstawiciel niezaleznej platformy społeczności blogerów Nowy Ekran, który z pewnością wielu uczestnikom Kongresu jest znany, a innym wkrótce będzie znany.

Skoro niektórzy przedmówcy wspominali nadzieje sprzed ponad dwudziestu lat, gdy rodziła się wolna Polska, podczas gdy obecnie doświadczamy Polski coraz bardziej zniewalanej, to ja także wspomnę Kongres Prawicy Polskiej z 1990 roku. Przy tej okazji ukłon wobec organizującego go wówczas pana Janusza Korwin-Mikkego, na którego niektórzy z nas głosują częściej, zaś niektórzy z nas (tak, jak ja) rzadziej, ale w pewnym sensie: my z niego wszyscy… Na ów Kongres przyjechałem z kolegą Iwo Benderem, późniejszym radnym m. st. Warszawy, i wówczas służby ochronne odebrałynowe, których nie odzyskaliśmy do dzisiaj, a szkoda, bo przez te następne dwadzieścia lat wielokrotnie przydałyby się!

Tymczasem w roku 2011 mamy Polskę coraz bardziej zniewoloną. Oczywiście istnieją inne perspektywy patrzenia, bo np. młodzi towarzysze trockiści z Krytyki Politycznej czy aparatczyk Napieralski, sądzi, że Polską rządzą dwie prawice, które co prawda spierają się o katastrofę smoleńską, ale razem uciskają klasę robotniczą, klasę homoseksualną, klasę pedofilską i inne segmenty proletariatu.

Jednak na tej sali zapewne przewazają tacy, którzy sądzą, ze Polską rzadzą dwie lewice, które co prawda spierają się o katastrofę smoleńską, ale wspólnie przykłądają rękę do ograniczania i niszczenia wolności osób, wolności rodzin i wolności narode czempionem walki przeciw wolności jest partia uważana zaliberalno-demokratyczną, zaś partia uważana za narodowo-socjalistyczną tylko niekiedy naśladuje tę pierwszą.  

Wolność narodu została ograniczona poprzez Traktat Lizboński, który jedni przegłosowali, a drudzy ratyfikowali, a który zastępuje suwerenność państwową doktryną ograniczonej suwerenności, tozsamość narodową zmienia w nieszkodliwy folklor, zaś wolność gospodarczą poddaje etatystycznym dyrektywom z Brukseli. Wolność rodzin ograniczona została rządową ustawą, poprzez którą władza rodzicielska nad dziećmi może być przekazywana pracownikom socjalnym wyłonionym z aparatu biurokratycznego. Opozycja protestowała, ale innym razem sama głosowała przeciwko rozwiązaniom podatkowym korzystnym dla rodzin, narażając je na większe uzależnienie od budzetu zarządzanego przez administrację. Wolność osobista i gospodarcza została ostanio ograniczona przez zwiększenie uprawnień policji skarbowej, którą wyposażono  w więcej środków przymusu bezpośredniego, aby mogła więcej wyciągnąć od podatnika pałką i kastetem. Obecnie rząd proponuje, a opozycja popiera ustawę, która niszczy wolny rynek w branży gospodarki odpadami, gdyz unieważnia milion umów cywilnoprawnych między mieszkańcami a firmami tej branży. Powierza władztwo na śmieciami gminom, które uprzywilejowują spółki komunalne, tworzą do dziesięciu tysięcy nowych posad dla biurokratów i wprowadzają socjalizm gminny, a obywatele zapłacą za to wszystko nowym podatkiem śmieciowym.

Trzeba więc bronić wolności i chronić Polskę przed zniewoleniem. Moze tego dokonać nowa, młoda i przyszła prawica. Sam nie mam planów wyborczych i nie prorokuję szans komitetu wyborczego o nieco skomplikowanej nazwie partyjnej, ale wzywam do walki o rząd dusz. Lewica jest zmurszała, a duch jest na  prawicy, dlatego walczmy o rząd dusz. Jezeli rząd dusz będzie nasz, to rząd polityczny na alejach Ujazdowskich sam trafi w nasze ręce. Do boju o rząd dusz Polaków!   

 

 

0

Artur Zawisza

"absolwent polonistyki i filozofii KUL, posel na Sejm w latach 2001-07, przewodniczacy Komisji Gospodarki oraz tzw. bankowej komisji sledczej, obecnie przedsiebiorca i menedzer oraz wspólzalozyciel Stowarzyszenia "Przejrzysty Rynek"

53 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758