– Czy służby państwowe mają zajmować się obywatelami, którzy zaryzykowali swoje pieniądze? Dlaczego moje podatki mają iść na to ? (…) Zajmijcie się poważnymi sprawami, bo to są po prostu bzdury – twierdził w „Faktach po Faktach” Roman Giertych.
– Sytuacja jest na tyle poważna, że czas pracuje na niekorzyść ofiar i poszkodowanych, a działa na rzecz pana Marcina Plichty, który wyraźnie gra na zwłokę – mówił Tadeusz Cymański, członek Solidarnej Polski, tłumacząc dlaczego sprawą Amber Gold powinien zająć się Sejm. – Od premiera oczekuję tego, że powie o uruchomieniu całego aparatu państwa, który w tej chwili śledzi każdy ruch pana Plichty, jego majątku i pieniędzy, bo on wyprowadza forsę – dodawał.
Zupełnie odmienne zdanie reprezentuje Roman Giertych, były poseł i członek Ligi Polskich Rodzin. – Dla mnie wniosek jest przesadzony, by cały sejm się zbierał w sprawie jednej firmy, która proponowała określone usługi finansowe, mocno ryzykowne. Każdy kto podpisał tego typu umowę musi mieć świadomość ponoszonego ryzyka – tłumaczył Giertych.
– Kryzys w Europie, spowolnienie gospodarcze w Polsce, a czym zajmują się politycy? Ściąganiem ludzi z wakacji, które sobie wykupili, jakby sami sobie nie mogli biletów spowrotem kupić. Obroną ludzi przed podpisywanymi umowami cywilnymi, które zresztą w świetle informacji medialnych są nieważne. Jeżeli prezesem spółki był osobą, która nie mogła w niej zasiadać, to wszystko jest do unieważnienia. Od tego są sądy cywilne – zdecydowanie przekonywał Giertych.
Radził poszkodowanym żeby zgłaszali się do sądów cywilnych i unieważniali umowy, by uniknąć płacenia kar umownych. A politykom, by zajęli się czymś innym. – Czy osoba, która zaryzykowała swoje pieniądze ma być teraz chroniona przez nie wiadomo kogo: sejm, premiera czy inne służby. Zajmijcie się poważnymi sprawami, bo to są po prostu bzdury – nie krył irytacji.
Więcej:
http://www.tvn24.pl/amber-gold-to-bzdura-zajmijcie-sie-powaznymi-sprawami,270413,s.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."