„Ta informacja jest szokująca tylko dla idiotów!”- powiedział Andrzej Celiński.” Dla mnie jest ona szokująca; rozumiem, że jestem idiotą”- odpowiedział Jan Pospieszalski.
W ostatnim programie Jana Pospieszalskiego „Bliżej” doszło do gorącej debaty; zaprezentowano fragmenty nowego filmu Grzegorza Brauna „Towarzysz Generał idzie na wojnę”, z których wynika, że Bronisława Geremek mógł się dopuścić zdrady. Gospodarz programu Jan Pospieszalski uznał materiały za szokujące; z kolei Andrzej Celiński powiedział, że „tylko idiotę te materiały mogą szokować”. Wypowiedź byłego opozycjonisty zbulwersowała Bronisława Wildsteina, który nazwał Celińskiego „mędrcem” oraz „szczególnym członkiem narodu” który w przeciwieństwie do innych wie, jak należy właściwie interpretować historię.
W podobnym tonie do byłego członka KOR, wypowiedział się poseł PO Andrzej Czuma, który zalecił Braunowi wizytę u lekarza. Znany reżyser znany z bezkompromisowych poglądów przypomniał, że generał Jaruzelski to zwykły sprzedawczyk oraz namiestnik, który wykonywał polecenia sowietów. Przypomniał również, że ZSRR nie planowało interwencji w Polsce, a informacja ta znana jest od 20 lat, i celowo pomijana przez media głównego nurtu. Według Brauna miłośnicy postanowień okrągłego stołu, są de facto obrońcami stanu wojennego( Braunowi chodzi o wypowiedź Kiszczaka: „Stan Wojenny i okrągły stół są dwoma końcami tej samej polityki”) ponieważ dzięki postanowieniom w 1989 roku Kiszczak oraz Jaruzelski zostali „namiestnikami III RP”. Dlatego zdaniem autora filmu „Towarzysz Generał” Polska wciąż nie jest państwem suwerennym.