Urodzony w 1930 roku na Węgrzech II wojnę przetrwał dzięki temu, że jego rodzice zmienili nazwisko*. Jest prawdopodobnie najbardziej znanym obecnie finansistą, obwinianym o śmierć tysięcy osób, a także uważanym za dobroczyńcę.
Są państwa, w których odbierany jest jednoznacznie:
George Soros nie jest przyjacielem Izraela i Żydów
George Soros od dawna wspiera grupy, które są szkodliwe dla Izraela. Organizacje te żyją z demonizowania Izraela i wzywają do bojkotu żydowskiego państwa.
Soros jest prominentnym darczyńcą dla skrajnie lewicowej i antyizraelskiej organizacji amerykańskiej J Street. W swoim przemówieniu przed Jewish Funders Network Soros powiedział, że „europejski antysemityzm jest efektem polityki Izraela i USA”. Soros powiedział też, że „Ameryka jest najpoważniejszym zagrożeniem dla światowej wolności„.
Izraelska organizacja pozarządowa NGO-Monitor w 2013 opublikowała raport, który pokazuje skalę finansowego zaangażowania Sorosa w Izraelu (poprzez jego Open Society Foundations).
Soros wspiera szereg organizacji antyizraelskich – m.in. Adalah, Ir Amim, Yesh Din, New Israel Fund (HaKeren HaChadasza LeIsrael), Al Haq, B’Tselem, Machsom Watch.
Amerykański dziennikarz śledczy Edwin Black w swojej książce pt. „Financing the flames” [Finansując płomienie], opisuje, że Soros nierzadko sponsoruje również arabskich terrorystów.
http://izrael.org.il/news/4806-george-soros-nie-jest-przyjacielem-izraela-i-%C5%BCyd%C3%B3w.html
,
Te organizacje („antyizraelskie” zdaniem redakcji Erec Izrael) są jednocześnie organizacjami pomocowymi dla Palestyńczyków; często wzywają do utworzenia w Palestynie dwóch państw, co dla obu stron konfliktu wydaje się być utopią.
Już w 2011 roku Izrael podjął kroki mające na celu ograniczenie finansowania tzw. organizacji pozarządowych z zewnątrz kraju.
Komitet ds. legislacji przy radzie ministrów zagłosował w niedzielę za poparciem ustawy, która ograniczy ilość pieniędzy, jakie izraelskie organizacje pozarządowe będą mogły otrzymywać od zagranicznych rządów lub gremiów międzynarodowych.
Teraz limitem będzie kwota 20 tys. szekli (17 tys. polskich złotych). Projekt został zgłoszony m.in. przez posłankę Cypi Hotoweli (Likud). Poparł go również premier Netanyahu.
Komitet zgodził się również, by organizacje bazujące na finansowaniu ze strony zagranicznych rządów, straciły prawa do zwolnień podatkowych. Ponadto dotacje mają być obłożone 45% podatkiem. To drugi projekt ustawy, który również został przyjęty.
Projekt ustawy cieszy się poparciem większości posłów w Knesecie, więc prawie na pewno nowe regulacje wkrótce staną się obowiązującym prawem.
Obóz izraelskiej lewicy jest oburzony z powodu decyzji komitetu. Protest wystosowała między innymi lewacka organizacja New Israel Fund (sponsorowana przez Sorosa).
Zwolennicy ustawy podkreślają, że w USA obowiązują takie same normy (American Foreign Agent Act), które zapobiegają mieszaniu się obcych rządów do wewnętrznej polityki kraju. Przeciwnicy mówią o zagrożeniu wolności słowa.
http://izrael.org.il/news/1791-izraelska-lewica-w-szoku-rzd-wprowadza-limity-dla-dotacji-zza-granicy.html
.
Trudno nawet przypuszczać, aby w Polsce zaczęto nawet głośno mówić o wprowadzeniu podobnego prawa, choć mające pomóc wprowadzić demokrację nad Wisłę organizacje są również finansowane z zewnątrz.
Tymczasem ustanowiona jeszcze w okresie PRL, i to rok przed rozmowami w Magdalence, Fundacja im. Stefana Batorego, została założona przez G. Sorosa. O tym świadczy ponad wszelką wątpliwość jej Statut:
§1
1. George Soros, zwany dalej “Fundatorem”, ustanowił aktem notarialnym, spisanym w dniu 5 listopada 1987 r. w Nowym Jorku, USA, zalegalizowanym w Konsulacie Generalnym PRL w Nowym Jorku, Fundację o nazwie: Fundacja im. Stefana Batorego, zwaną w dalszej części statutu “Fundacją”.
2. Fundacja prowadzi działalność na podstawie przepisów ustawy z dnia 6.04.1984 r. o fundacjach (dz. U. nr 21, poz. 97) oraz postanowień niniejszego statutu.
3. Fundator za zgodą Ministra Edukacji Narodowej, może przekazać swoje zobowiązania i uprawnienia wobec Fundacji innej fundacji, działającej poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej.
4. Fundacja respektuje obowiązki nałożone na Fundatora przez jego prawo ojczyste w zakresie poświadczania finansowania przez Fundatora działalności Fundacji.§ 2
1. Siedzibą Fundacji jest m. st. Warszawa.
2. Czas trwania Fundacji jest nieoznaczony.§ 3
Celem Fundacji jest popieranie wszechstronnego rozwoju społeczeństwa polskiego, a zwłaszcza działalności społecznej, informacyjnej, kulturalnej, naukowej i oświatowej na rzecz rozwoju rynku i demokracji w Polsce oraz zbliżenia narodów i państw Europy Środkowej i Wschodniej.
http://www.batory.org.pl/o_fundacji/statut
.
Tymczasem ‘magdalenka’ zaczęła się 11 miesięcy później – 16 września 1988 r. Statut wskazuje więc pośrednio, że rozmowy zaczęły się o wiele wcześniej, a w 1987 zaczęto wprowadzać już pierwsze uzgodnienia.
Z kolei Helsińska Fundacja Praw Człowieka, której wieloletnim prezesem był prof. Andrzej Rzepliński (obecny prezes Trybunału Konstytucyjnego), w 2015 roku otrzymała prawie 1.000.000,- USD od Open Society Foundation należącej do… G. Sorosa!
http://www.hfhr.pl/wspieraja-nas/dotacje/open-society/
.
Poseł Paweł Kukiz włożył kij w mrowisko.
… w programie „Siódmy dzień tygodnia” w Radiu ZET przekonywał on, że KOD jest finansowany przez Fundację im. Stefana Batorego ze środków „żydowskiego bankiera”, George’a Sorosa.
Także i ta wypowiedź nie pozostała bez odpowiedzi. Fundacja opublikowała na Facebooku oświadczenie, w którym stwierdza, że „nie finansowała Komitetu Obrony Demokracji ani ze środków własnych, ani ze środków programu Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego”. Żąda też sprostowania przez Kukiza „fałszywych informacji podważających wiarygodność i dobre imię Fundacji”.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kukiz-ostro-o-uczestnikach-demonstracji-kod-podejmiemy-dzialania-prawne-fundacja/sdswfk
.
Fundacja Batorego posunęła się nawet do tego, że tekst, na który powoływał się Kukiz, nazwała „anonimowym”. Tymczasem ma on autora, i to dość znanego w świecie finansowym.
Jak czytamy: Grzegorz Nowak – absolwent UAM w Poznaniu. Inwestor, analityk dla którego jedną z największych pasji jest giełda, rynek kapitałowy, międzynarodowe stosunki gospodarcze i geopolityka. Posiada ponad 20 letnie doświadczenie zawodowe w branży inwestycji giełdowych jako inwestor i analityk techniczny. Pracował w największych instytucjach finansowych w kraju i krótko w Stanach Zjednoczonych. W SDM SA był między innymi kierownikiem Działu Strategii i Rozwoju a w CDM Grupy Pekao SA pełnił między innymi obowiązki dyrektora BMiRPW. Następnie w BP był dyrektorem zarządzającym i odpowiadał za new business. Od kilku lat prowadzi analizy spółek giełdowych.
Oto najbardziej irytujący zarząd Fundacji fragment tekstu:
George Soros amerykański bankier żydowskiego pochodzenia ścigany w wielu krajach listami gończymi za malwersacje i oszustwa finansowe intensyfikuje swoje antydemokratyczne działania w Polsce.
Mocno wspiera program Obywatele dla Demokracji. Program ma budżet o wartości 150 mln zł i jest już realizowany a finansowany ze środków tzw. Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Pieniędzmi dysponuje Fundacja Batorego. O dofinansowanie z ostatniej puli dotacji mogły ubiegać się wszystkie liberalno-lewackie organizacje pozarządowe walczące z nacjonalizmem, patriotyzmem, rasizmem, ksenofobią i propagujące sprowadzanie do Polski nielegalnych imigrantów, FEMEN, LGBT i politykę multikulti. Warto też zapoznać ze sprawozdaniem fundacji za 2014 r. i listą organizacji które sponsoruje. Same „nowoczesne i postępowe” – dla innych propagujące dewiacje i realizujące rozkład państwa.
Hasła Ryszarda Petru i polityków PO o wyprowadzaniu ludzi na ulicę w ramach KOD celem obrony demokracji nabiera zupełnie innego, bardzo groźnego i realistycznego wymiaru.
Petru i wspierające go liberalno-lewackie organizacje mają zapewnione finansowanie na opłacanie protestujących, na prowokacje, uliczne zadymy, Majdany i na walkę z Polskimi Patriotami.
Z funduszy Fundacji Batorego korzysta w Polsce mnóstwo organizacji których jedynym celem jest wyszukiwanie tzw. „mowy nienawiści” w Internecie, mediach i donoszenie do prokuratury w oparciu o art. 119 i 256 Kodeksu Karnego – „kto nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych (…) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
W ten sposób oskarżonych zostało już w Polsce wiele osób biorących udział w manifestacjach na których wykrzykiwali anty imigranckie hasła.
Drugi Majdan w Warszawie – co buńczucznie ogłaszał Ryszard Petru – nie jest więc fikcją i ma szanse realizacji. Na razie to tylko 150 mln ale kasa bankierów na obronę swoich interesów poprzez wsparcie zadym w Polsce może być wielokrotnie większa. Soros chwalił się oficjalnie, że ukraiński Majdan kosztował go tylko kilkanaście mln $.
http://amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=176
George Soros jest człowiekiem, który upokorzył o wiele większe Państwo, niż Polska. W 1992 roku doprowadził do krachu brytyjskiej waluty do tego stopnia, że Wielka Brytania musiała opuścić tzw. Mechanizm Kursów Walutowych (takie pre-euro). Soros zarobił na tym ok. 1.000.000.000,- USD.
Teraz jednak jest starszy o całe 23 lata i nawet, jeśli pochodzi z wyjątkowo długowiecznej rodziny, lada dzień może spodziewać się śmierci.
30 października 2015 roku Victor Orban na konferencji w Instytucie Włoskim w Budapeszcie powiedział, że napływ tzw. uchodźców odbywa się w ramach inspirowanego przez ideologiczną lewicę planu politycznej degradacji europejskich państw narodowych. W opinii premiera największą odpowiedzialność ponoszą za ten kryzys wielcy finansiści pokroju Georga Sorosa.
Bowiem za kryzysem emigracyjnym kryje się dążenie lewicy do ponownego już w ciągu stu lat utworzenia „nowego człowieka” (1917 – 1933 – 2015).
Coraz częściej pojawiają się opinie, że celem tzw. kryzysu uchodźców jest wprowadzenie w państwach europejskich szeroko pojętego chaosu opartego na poczuciu zagrożenia. Następnym krokiem wprowadzenie rządowych rozwiązań zaostrzających środki bezpieczeństwa, kontrolę i monitoring. Ważnym następstwem praktyki migracyjnej jest pozbawienie ludności europejskiej „spójności narodowej i kulturowej” poprzez wykształcenie podatnego na manipulację i kontrolę społeczeństwa multikulturowego egzystującego bez poczucia jedności i woli walki.
http://ndie.pl/orban-inwazja-imigrantow-inspirowana-jest-przez-ideologiczna-lewice/
Być może stojący coraz wyraźniej u kresu życia Soros zbyt szybko chciał ujrzeć „nowe społeczeństwo”. Dlatego zaniedbał m.in. sprawę Polski, która miała być skazana na kolejne rządy dotychczasowej koalicji tak dobrze dbającej o interesy europejskiej lewicy. Tymczasem ferment prawicowy, szczególnie mocno widziany na Węgrzech czy we wschodnich landach Niemiec, najwyraźniej krzyżuje plany „unowocześnienia” Europy, czyli definitywngo zakończenia czegoś, co jeszcze 20 lat temu nazywaliśmy cywilizacją europejską.
PiS, uosabiający na tę chwilę tradycyjne wartości, wygrał zupełnie niespodziewanie dla analityków rządowych. Teoretycznie możliwe usunięcie Prezydenta przez TK stało się nieprzydatne, bo jego ewentualny następca byłby z PiS (marszałek Sejmu).
Marzenia o interwencji z zewnątrz są również mało realne – Niemcy są bowiem w takiej sytuacji, że za sprawą coraz potężniejszej PEGIDY i rosnącej ciągle liczby tzw. uchodźców mogą za chwilę poprosić… o przysłanie im oddziałów naszej Policji.
Chyba, że ktoś wierzy w interwencję Rosji czy innej Białorusi, co raczej między bajki można włożyć.
Dlatego jedyne, na co w tej chwili stać odsuniętych od koryta, to organizowanie marszy w obronie rzekomo zagrożonej demokracji, a tak naprawdę w obronie zaczynającego wyraźnie trzeszczeć zawartego prawie 30 lat temu układu.
Bać się raczej należy kolejnego Ryszarda Cyby, który owładnięty ideą obrony demokracji będzie chciał dokonać zamachu.
W interesie tych, którzy przez 8 lat łamali demokrację na wiele sposobów.
21.12 2015
_______________________________________
* właśc. György Schwartz