…. nie widać rozwiązań poruszanych problemów . Możemy oczywiście założyć , że mają przystawione pistolety do skroni i skończą „samobójczą ” śmiercią .
Właściwie , mógłbym napisać , dlaczego maszerujecie w miejscu ?
Jeżeli po przeczytaniu wywiadów z osobami z najważniejszych ośrodków decyzyjnych
mam więcej pytań niż odpowiedzi , to naprawdę nie dziwię się ,
że drepczemy politycznie w kółko lub słuchamy smętnej melodii Chochoła .
Generałowie poruszają istotne zagadnienia : starcie cywilizacji , konfliktogenna konstytucja 1997, fikcja kompetencji niekompetentnych cywili …. Ale nie widać rozwiązań omawianych problemów . Możemy oczywiście założyć , że mają przystawione pistolety do skroni i skończą "samobójczą " śmiercią .
I zrozumiałe jest wtedy zajmowanie się sprawami bytowymi 3 milionów członków środowiska żołnierskiego .
Miałem okazję wielokrotnie rozmawiać z generałem Tadeuszem Wileckim , gdy przygotowywał się do kandydowania na Prezydenta RP . Zrobił na mnie wrażenie osoby myślącej strategicznie i systemowo . Taki obraz ponownie wyłania się z wiosennego wywiadu dla Nowego Ekranu . Załóżmy , że Generałowi nie grozi śmierć . Dlaczego jest w tym samym miejscu , co na początku wieku ?
Postawię tezę , że gen.T.W. przyjął naukę o cywilizacjach Feliksa Konecznego jako bezbłędną
i to uniemożliwia mu pogodzenie woli czynu z intelektualną spójnością .
Na czym polega błąd ? Że Polska dołączyła do Cywilizacji Zachodu , która jest jakoby wyższa , łacińska
i budowana przez politykę Kościoła Rzymskokatolickiego .
Możliwe , że Koneczny tak naprawdę uważał lub nie chciał frustrować inteligencji po przegranej II wojnie .
Naszym obowiązkiem jest natomiast zweryfikować w XXI wieku :
1.czy współcześnie istnieje jakiekolwiek państwo cywilizacji łacińskiej ?
2.czy Watykan dąży do utrzymania państw narodowych jako implikacji cywilizacji łacińskiej?
3.czy rzeczywiście w czasach przed chrztem cywilizacja Słowian "polskich" była niższa niż Zachodnia ?
Po ponad dziesięciu latach od moich rozmów z Gen.T. Wileckim odpowiadam na każde z tych pytań
NIE .NIE. NIE.
Aby zacząć prowadzić polską politykę , musimy stanąć na gruncie cywilizacji rodzimej .
Z jej zaletami i wadami. Na nowo ją odkryć i propagować . Z tej perspektywy spoglądać na cele Rosjan , Niemców ,Watykanu …..
Bardzo wyraźnie odróżnimy wtedy politykę Watykanu od nauczania ewangelizacyjnego .Czas na samodzielność myślenia a’la Włodkowic , Zawisza
i wiele innych osób potężnych duchem i patriotyzmem . W Konstancji delegacja polska do ostatniego dnia broniła Czecha Husa , spalonego pomimo , że miał żelazny list zachodniego cesarza . Czy współcześnie Polacy solidaryzowali się z Czeskim Prezydentem Klausem ? Spodziewajcie się po Unii Europejskiej tylko jednego :
…MACIE BYĆ POSŁUSZNI …
Mam świadomość , że blogerzy i komentatorzy katoliccy lub narodowi zbesztają mnie za takie myślenie. Trudno .
Miałem okazję rozmawiać z emigracyjnym guru Jędrzejem Giertychem , gdy leżał w szpitalu w Londynie .
Jego praktyczne polityczne pomysły były zbudowane wokół ościenia watykańskiego.
Jeżeli naprawdę narodowcy liczą na Kościół Katolicki , to są w komfortowej sytuacji . Mają bardzo dobrze zorganizowaną strukturę osobową i terytorialną . Po co im zatem jakiś inne Bractwa Narodowe ?
Panowi Generałowie ,Pułkownicy , chciałoby się rzec Hetmani Koronni i Polni ….. Zdejmijcie okulary zachodzącego słońca .Watykan ma swoje potężne , wewnętrzne problemy i Wam w niczym nie pomoże . Nawet nie wesprze Waszych środowisk z pensji kapelana ….