Generał Petelicki – dlaczego go zabito?

Za wiele tego jest ostatnio, jak za Stalina, czy w czasie stanu wojennego.

Petelicki zdecydował się w przeciwieństwie do 15 mln Polaków, głównie właśnie Polaków nie Polek, nie obejrzeć meczu. W garażu, miejscu, gdzie człowiek z zasady jest sam na sam z samochodem, chcąc by znalazła go żona? Nie zostawiając listu, jak zdecydowana mniejszość samobójców.

Z drugiej strony jeśli go zabito, to lepszego momentu, niż chwilę przed meczem o wszystko nie można znaleźć. Nikogo, nic innego wtedy nie interesuje. Szumu nie będzie.

Kilka dni wcześniej spokojnie wypowiadając się w telewizji, dobrze bawił się na przyjęciu w ambasadzie. Jak każdy z „samobójców” powiązanych z polityką III RP.

Pytanie dlaczego go zabito. Media mogą twierdzić w parę minut po informacji o martwym generale, że popełnił samobójstwo, to ja, zwykły bloger tym bardziej mogę, że go zabito. Jakaś równowaga w przyrodzie musi być.

Niewątpliwie wiedział bardzo wiele, ale nie on jeden. Sprawy biznesowe? Raczej nie. Nie słychać było o jakichś aferach, powiązaniach z mafią.

Trwa w Polsce „wojna na górze” od jakiegoś czasu. Czempińskiego i jego kolegów na chwilę aresztowano. Ostatnio zatańczył się na śmierć pewien pułkownik WSI, główny świadek w aferze mogącej pogrążyć prezydenta. Jednak Petelicki był raczej powiązany z Amerykanami ostatnimi laty.

Przy czym wygląda mi po pobieżnym przejrzeniu tego co pisał i robił w ostatnim 10leciu, że był niezależny. Krytykował polityków wszelkich możliwych opcji, co im się z reguły należało.

Wojskowy – zginęło ostatnio wielu generałów, wyższych oficerów. Krwawa seria zaczęła się w Mirosławcu, przeszła przez Smoleńsk. Dobrze się w nią wpisuje ta śmierć, bo większość z ofiar stanowili ludzie powiązani z zachodem, NATO, nie wschodem.

Byłem wobec niego ostrożny, ze względu na jego przeszłość, ale w ostatnich latach trudno mi się nie zgodzić z tym co mówił. Robił dobrą robotę dla Polski. Jednak to chyba jednak trochę za mały powód, by go zabić. Wielu mówi to co on. Może jednak niewielu przy okazji wie o elitach III RP tyle co on. Jednak tej wiedzy nie ujawniał. Wykorzystywał ją inaczej?

Zdziwiłbym się gdyby nie zabezpieczył się na taką ewentualność, jaka go spotkała, więc może czegoś się dowiemy.

Pierwsze pytanie w takim wypadku – jakich miał wrogów? Tu po Smoleńsku mamy Tuska i resztę odpowiedzialnych za Smoleńsk, to co było po nim, czy ukrywanie prawdy, na pierwszym miejscu. I to z polskiej, nie rosyjskiej strony, bo przeciw nim był skierowany raport ZEN, oraz wypowiedzi generała.

Czyżby coś robił? Politycznie mógł zostać przywódcą jakiegoś, ruchu. Może jak to delikatnie sugeruje Korwin Mikke chciał wpłynąć na władzę nie tylko wywiadami w mediach. Operacje specjalne to w końcu coś, na czym się znał, jak mało kto.

Mógł tak jak Lepper stanąć na czele jakiegoś ugrupowania politycznego, bo PiS specjalną sympatią nie darzył. Czy zapobiegawczo został usunięty?

 Moim zdaniem wchodzą tu w grę tylko dwie rzeczy, kwestia władzy i Smoleńska.

I jeszcze jedno pytanie. Jak długo my Polacy będziemy sobie, na to pozwalać, odgraniczając się do komentowania kolejnych morderstw? Gdzie nasza „siła i honor” na które powoływał się generał.

PS

NE podaje, że nie żyje od paru dni. Jak może nie żyć od kilku dni, jeśli garaże w apartamentowcach z zasady są otwarte, i kręci się tam sporo ludzi? A jego rodzina i znajomi pewnie byli z nim w kontakcie telefonicznym. A żona po kilku próbach dodzwonienia się bez rezultatu, gdy mąż nie pojawił się na kolacji, powinna wezwać Policję, a na pewno zejść do garażu. (zakładam że mieszkają razem)

Wypowiedzi gen Petelickiego:

 2011

Amerykanie mają klatkę po klatce to, co się stało. Mają wszystkie rozmowy i znają prawdę. Dzisiaj sami dziwią się, dlaczego Polska nie zwraca się do USA o pomoc, a jak zwraca się prokurator, to zostaje natychmiast zawieszony. Raport NATO byłby miażdżący dla tego premiera i rządu, który musiałby się od razu podać do dymisji – powiedział w drugiej części rozmowy z Onet.pl gen. Sławomir Petelicki

http://wirtualnapolonia.com/2011/07/29/gen-slawomir-petelicki-amerykanie-maja-wszystkie-rozmowy-oni-znaja-prawde/

„największą odpowiedzialność ponosi premier, który powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Premier nadrabia miną, ale kiedy odpowiadał na pytania dziennikarzy, widziałem w jego oczach strach. Donald Tusk to inteligentny człowiek, zdaje sobie sprawę z tego, co zrobił i czego zaniechał. Doskonale wie, ze dał się wypuścić Putinowi.”

http://wsieci.rp.pl/opinie/horyzonty/Gen-Slawomir-Petylicki-Tusk-doskonale-wie-ze-dal-sie-wypuscic-Putinowi

Petelicki pozytywnie o kibicach

http://beatrycze.nowyekran.pl/post/23884,gen-petelicki-o-kibicach-pilkarskich

2008

Macierewicz uosabia służby, które doprowadziły do tragedii tych żołnierzy i ich rodzin – powiedział w Magazynie 24 Godziny gen. Sławomir Petelicki. Generał jest przekonany, że śledztwo wobec żołnierzy z Nangar Khel to efekt zemsty w wojnie żołnierzy z oficerami kontrwywiadu.

Argumentując swoją tezę gen. Petelicki powołał się na publikację poniedziałkowej "Rzeczpospolitej". Dziennik twierdzi, że istniał konflikt między dowódcą bazy Wazi-Kwa przebywającym w areszcie Olgierdem C. a oficerami kontrwywiadu, którzy tam służyli. Olgierd C. miał wysyłać do przełożonych meldunki, z żadaniami by odwołania ludzi Macierewicza ze swej bazy.

Antoni Macierewicz – ówczesny szef kontrwywiadu – odmówił dziennikarzom "Rz" komentarza, ale gen. Petelicki uznał ich tezę za przekonującą. Jednocześnie zastrzegł, że nie był nigdy osobiście uprzedzony do Antoniego Macierewicza, co zarzucił mu Zbigniew Wassermann, były koordynator ds. służb specjalnych. – Wcześniej zawsze podkreślałem, że minister Macierewicz uratował GROM. Nie jestem do niego uprzedzony – podkreślał generał.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/petelicki-zolnierze-ofiarami-sluzb-macierewicza,58037.html

2005

Osoby oskarżone w sprawie nieprawidłowości podczas akcji w Magdalence to kozły ofiarne – uważa gen. Sławomir Petelicki, zeznający przed Sądem Okręgowym w Warszawie w charakterze świadka.Za takie operacje na całym świecie odpowiadają politycy– powiedział.

Jedynym odpowiedzialnym za tę akcję jest ówczesny szef MSWiA Krzysztof Janik, który nie zainteresował się, jaki policjanci mają sprzęt i czy mają karetkę w swoim oddziale – powiedział dziennikarzom w przerwie rozprawy Petelicki.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Petelicki-za-akcje-w-Magdalence-odpowiada-Janik,wid,8081666,wiadomosc.html?ticaid=1ea45

2000

W marcu 2000 roku byli dowódcy GROM (gen. Petelicki oraz jego trzech zastępców, w tym ppłk Leszek Drewniak) dostali wypowiedzenia "kontraktu na służbę". ( Drewniak nie żyje, rocznik 1951)

W maju 2000 roku wraz z gen. Sławomirem Petelickim ppłk Drewniak zarzucili ministrowi Januszowi Pałubickiemu, koordynatorowi służb specjalnych, i M.Biernackiemu, szefowi MSWiA, nadużycie władzy. Zapowiedzieli złożenie do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przez nich przestępstwa oraz zaskarżenie do NSA ministerialnej decyzji o zwolnieniu ich ze służby

http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Drewniak