Bez kategorii
Like

Generał Błasik w kabinie – kto firmował te ohydne kłamstwa?

12/01/2012
620 Wyświetlenia
1 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Gdzie teraz można znaleźć Honor Polskiego Oficera? Jeśli są tacy , którzy uczestniczyli w tym całym oszustwie to jutro co najmniej kilku gości w mundurach powinno sobie skutecznie strzelić w łeb i to bez skuchy.

0


Chcę zadać wszystkim tylko to jedno zasadnicze pytanie:

Kto i dlaczego już od kwietnia 2010 r firmował te ohydne kłamstwa, że Generał Błasik był w kabinie pilotów TU154M o numerze bocznym 101?

Dzisiaj już pojawiły się, tu na salonie, notki informujące o nowych wynikach badań i ekspertyz zapisów głosowego rejestratora lotu Tutki. Wyniki te są na razie nieoficjalnymi, gdyż jak wiadomo dopiero w poniedziałek mają się pojawić te oficjalne. Po przeczytaniu pierwszej informacji na niezalezna.pl

niezalezna.pl/21715-gen-blasika-nie-bylo-w-kokpicie-tu-154-m

miałem wątpliwości co do 100% pewności i wiarygodności prezentowanej informacji.

Pewności tej nabrałem po trafirniu na kolejny wpis w rzepie

www.rp.pl/artykul/459542,790882-Generala-Blasika-nie-bylo-w-kokpicie-tupolewa.html

Nie chcę rozpisywać się na temat zawartości artykułów, każdy zainteresowany może je przeczytać.

Dla mnie w kontekście tych informacji istotne jest zadanie pytania, które pojawiło się na wstępie:

Kto i dlaczego już od kwietnia 2010 r firmował te ohydne kłamstwa, że Generał Andrzej Błasik był w kabinie pilotów TU154M o numerze bocznym 101?

Generał, pilot Wojska Polskiego, pośmiertnie awansowany do stopnia generała broni, dowódca Sił Powietrznych Rzeczypospolitej Polskiej od 19 kwietnia 2007r. do 10 kwietnia 2010r.
Był od dnia swojej śmierci ohydnie szykanowany. Począwszy od niepotwierdzonych rzetelnymi badaniami zarzutów alkoholu we krwi, poprzez wyssane z paluchów TVN-u kłótnie z Majorem Protasiukiem a skończywszy na naciskach na pilotów w ostatniej fazie przed "rozbiciem się samolotu". Jako, że jestem zwolennikiem określenia zamach, rozbicie w cudzysłowie.

Chciałbym w uzupełnieniu pytania powyżej wyjaśnić, że nie chodzi mi o mundka (klicha) samozwańca, o którym swoje opinie wyrażałem od dawna, jako niekompetentnym, zakłamanym pożytecznym idiocie czy też sterowaną przez kacapów kukiełką. Mundek zrobił swoje co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

Najbardziej interesuje mnie podanie personaliów tych kanalii w polskich mundurach, które już w kilka dni po zamachu wyjechały do Moskwy i jak słyszeliśmy przez kilka tygodni wsłuchiwały się w zapisy rejestratorów głosowych i identyfikowały głosy osób w kokpicie.

Gdzie byliście wtedy i do teraz? Jak będziecie w stanie spojrzeć prosto w oczy swoim kolegom, rodzinom, znajomym itp.

Firmowaliście te ohydne kłamstwa. DLACZEGO?

Gdzie teraz można znaleźć Honor Polskiego Oficera? Jeśli są tacy , którzy uczestniczyli w tym całym oszustwie to jutro co najmniej kilku gości w mundurach powinno sobie skutecznie strzelić w łeb i to bez skuchy. Może wtedy by nam przynajmniej przybył jakiś powód do dumy, że mamy tak wspaniałych, honorowych oficerów.

A jeśli komu droga otwarta do nieba,

Tym co służą Ojczyźnie.

0

JAdaX

Nieustajacy Tropiciel Absurdów

68 publikacje
1 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758