Bez kategorii
Like

Gen. Okulicki „Niedźwiadek”: „Największym dorobkiem walki konspiracyjnej są ludzie ideowo zaprawieni do walki o wolność…”

16/06/2012
612 Wyświetlenia
0 Komentarze
14 minut czytania
no-cover

Fragmenty listu, który Generał chciał wysłać do Stalina – litery kreślone z widocznym wysiłkiem: „Postawa narodu polskiego w ciągu przeszło pięcioletniej nieprzerwanej walki z Niemcami była wspaniała…”. Stalówka drze papier, atrament zalewa słowa.

0


18–21 czerwca 1945 roku — rocznica "Procesu szesnastu" — procesu polskich przywódców w Moskwie

 
Gen. Okulicki "Niedźwiadek": "Największym dorobkiem walki konspiracyjnej są ludzie ideowo zaprawieni do walki o wolność…"
 
 
Z takimi zasłużonymi dla Polski wspniałymi patriotami i przede wszystkim wielkimi Polakami — walczyli sowieccy zbrodniarze oraz ich bolszewicka agentura tworząca PRL. Byli to agenci zbrodniczego NKWD, zdrajcy Polski: tow. Gomułka i tow. Bierut, a także rządzący w PRL nieco później, agenci krwawej stalinowskiej Informacji Wojskowej — zbrodniarze tow. Jaruzelski oraz tow. Kiszczak.
 
Nigdy pewnie nie poznamy prawdy o ostatnich tygodniach generała Leopolda Okulickiego "Niedźwiadka", ostatniego komendanta Armii Krajowej — pisze Anna Zechenter w obszernym artykule biograficznym "Generał Leopold Okulicki ‘Niedźwiadek’: Wielki samotny", przypominającym o działalności Generała Okulickiego. Poniżej cytat z tego artykułu.
 
 * * * * *
Po moskiewskim procesie przywódców Polski Podziemnej w czerwcu 1945 r. żył w więzieniu z dziesięcioletnim wyrokiem jeszcze przez półtora roku.
 
Pozostały fragmenty listu, który zamierzał wysłać do Stalina – litery kreślone z widocznym wysiłkiem: "Postawa narodu polskiego w ciągu przeszło pięcioletniej nieprzerwanej walki z Niemcami była wspaniała…". Stalówka drze papier, atrament zalewa słowa. "Największym dorobkiem walki konspiracyjnej są ludzie ideowo zaprawieni do walki o wolność…". List pisany słabnącą ręką jest świadectwem woli walki do końca – jak to leżało w jego naturze.
 
Pozostał po nim protokół sekcji, o którym jeszcze długo – a może nigdy – nie będziemy mogli powiedzieć, czy jest prawdziwy; świstek z odręczną notatką z grudnia 1946 roku: "Zwłoki więźnia Okulickiego można spalić w krematorium na zasadach ogólnych".
 
Walkę z nim stoczy sąd krzywoprzysiężny
Generał Leopold Okulicki został 18 czerwca 1945 r. wprowadzony pod eskortą NKWD na salę sądową w Moskwie. Kiedy usiadł na ławie oskarżonych, znalazł się w gronie piętnastu mężczyzn, ubranych jak i on, w cywilne garnitury, przygotowane przez Sowietów specjalnie na tę okazję. Dostrzegł znajome, choć wymęczone i zmienione twarze. Siedzieli rozdzieleni przez enkawudzistów – jakby z tej sali mogli jeszcze zagrozić potędze ZSRS.
 
Wszyscy oni tworzyli władze Polski Podziemnej i z tej właśnie racji Sowieci chcieli, a nawet musieli się ich pozbyć. Mieli wobec Polski plany, w których nie było miejsca dla ludzi pozbawionych złudzeń co do celu moskiewskiej polityki.
 
Oskarżonych zwieziono na ten proces z Łubianki – głównego więzienia NKWD/KGB, gdzie przez prawie trzy miesiące od porwania z Polski przez NKWD przeżywali udrękę osamotnienia oraz niekończące się przesłuchania. W marcu 1945 r. ściągnięto ich podstępem na spotkanie dowództwem Armii Czerwonej. Zamiast obiecanych rozmów czekało ich aresztowanie i błyskawiczna wywózka do Moskwy.
 
"Tym razem po raz pierwszy w dziejach sowieckiej "sprawiedliwości" na ławie oskarżonych zasiedli nie sowieccy obywatele, lecz obywatele państwa i żołnierze narodu, który pierwszy wypowiedział wojnę hitleryzmowi" – pisał 19 czerwca 1945 r. londyński "Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza Polskiego", organ Rządu RP na Uchodźstwie.
 
W akcie oskarżenia zarzucono Polakom, że "uprawiali sabotaż i terror przeciwko Czerwonej Armii, posiadali nielegalne radiostacje oraz szerzyli propagandę antysowiecką".
 
Generała Okulickiego oskarżono dodatkowo o szpiegostwo. On jeden spośród porwanych miał za sobą długie i dramatyczne doświadczenia z Sowietami.
* * * * *
 
 
Leopold Okulicki Jan Stanisław Jankowski Adam Bień Stanisław Jasiukowicz 

Kazimierz Pużak Kazimierz Bagiński Aleksander Zwierzyński Eugeniusz Czarnowski 

Stanisław Mierzwa Józef Chaciński Zbigniew Stypułkowski Feliks Urbański 

Stanisław Michałowski Kazimierz Kobylański Antoni Pajdak Józef Stemler 
      

Zdjęcia oraz nazwiska polskich bohaterów porwanych i sądzonych oraz mordowanych przez sowieckich zbrodniarzy z Kremla — za stroną: "Porwanie przywódców polskiego podziemia".

Wśród szesnastu podstępnie pojmanych oraz porwanych przez sowieckich zbrodniarzy działaczy Polskiego Podziemia — znalazło się wiele postaci, które jeszcze przed wybuchem II wojny światowej wiele znaczyły na polskiej scenie politycznej. Niektórzy z tych, których wywieziono do Moskwy, dali się poznać dopiero w czasie działalności konspircyjnej i podziemnej, jednakże wszyscy mieli wyrobioną markę wybitnych działaczy, którzy po zakończeniu działań wojennych mogli stanowić o sile państwa polskego.

Leopold Okulicki, gen. — ostatni komendant Armii Krajowej i to z jego rozkazu organizacja ta została rozwiązana w styczniu 1945 roku. Objął także stanowisko komendanta Sił Zbrojnych na Kraj. W styczniu 1941 roku został aresztowany przez NKWD, jednakże po podpisaniu układu Sikorski-Majski został objęty amnestią. Służył w Armii Polskiej na terenie ZSRR, następnie działał w Polskim Podziemiu w kraju.

Jan Stanisław Jankowski — przedwojenny poseł z ramienia Narodowej Partii Robotniczej, następnie działacz Stronnictwa Pracy. Pełnił stanowiska ministerialne. W okresie II wojny światowej związał się z obozem londyńskim i otrzymał funkcję wicepremiera, a w 1943 roku został Delegatem Rządu na Kraj.

Adam Bień — przedwojenny działacz polityczny związany z ruchem Młodzieży Wiejskiej "Wici". Podczas okupacji pracował w podziemnej organizacji Stronnictwa Ludowego. W 1943 roku został zastępcą Delegata Rządu na Kraj i koordynował pracę kilku departamentów podległych delegaturze.

Stanisław Jasiukowicz — przedwojenny działacz Narodowej Demokracji (endecji), członek Ligi Narodowej. Poseł do Sejmu RP, pracował w Związku Ludowo-Narodowym. Podczas okupacji, od 1943 roku, sprawował funkcję zastępcy Delegata Rządu na Kraj. W 1944 roku został jednym z członków Krajowej Rady Ministrów.

Kazimierz Pużak — jeden z najwybitniejszych działaczy Polskiej Partii Socjalistycznej. Wielokrotnie obierany posłem, jeden z współzałożycieli Centralnego Kierownictwa Ruchu Mas Pracujących Miast i Wsi – Wolność Równość Niepodległość. W 1944 roku rozpoczął kierowanie poczynaniami Rady Jedności Narodowej. Prężnie działał w reprezentacji przedwojennego PPS-u.

Kazimierz Bagiński — przed wojną zaangażowany w działalność ruchu ludowego. Był członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego "Wyzwolenie". Podczas wojny otrzymał funkcję zastępcy prezesa Rady Jedności Narodowej.

Aleksander Zwierzyński — przed wojną związał się ze Stronnictwem Narodowym. Obierany posłem z ramienia Związku Ludowo-Narodowego, pełnił nawet funkcję wicemarszałka Sejmu. W 1941 roku rozpoczyna pracę dla Delegatury Rządu na Kraj, kontynuując działalność w szeregach Stronnictwa Narodowego. W 1944 roku zostaje wiceprezesem Rady Jedności Narodowej.

Eugeniusz Czarnowski — działacz niepodległościowy, prezes Zjednoczenia Demokratycznego, któremu w 1944 roku przysługiwało jedno miejsce w Radzie Jedności Narodowej. Miejsce to zajął właśnie Czarnowski. Wszedł także w skład Komisji Głównej RJN.

Stanisław Mierzwa — przed wojną związany był z ruchem ludowym i działał w szeregach Polskiego Stronnictwa Ludowego. Podczas okupacji pracował dla Polskiego Podziemia i wszedł w skład Rady Jedności Narodowej.

Józef Chaciński — przedwojenny działacz Stronnictwa Pracy, poseł na Sejm. Lata 1940-42 spędził w Auschwitz, po wydostaniu się na wolność rozpoczął pracę w Polskim Podziemiu. Członek Rady Jedności Narodowej.

Zbigniew Stypułkowski — przed wybuchem II wojny światowej był związany z szeregami endecji i z ramienia Stronnictwa Narodowego wszedł w skład Sejmu II RP. Brał udział w kampanii wrześniowej, trafił do niewoli sowieckiej, skąd przekazano go Niemcom. W 1940 roku zwolniony działał w konspiracji pod fałszywym nazwiskiem. Jeden ze współorganizatorów Narodowych Sił Zbrojnych.

Feliks Urbański — przedwojenny polityk związany z Obozem Zjednoczenia Narodowego. Był posłem na Sejm II RP z ramienia ugrupowań sanacyjnych. Następnie związał się ze Stronnictwem Pracy. Z ramienia tej partii zasiadł w Radzie Jedności Narodowej.

Stanisław Michałowski — walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Działał aktywnie we władzach miasta Grudziądza. Był także posłem na Sejm II RP w latach 1935-38. W czasie wojny zmuszony do ukrywania się. Po przedostaniu do Warszawy zaangażował się w działania dla Polski Podziemnej. Był wiceprzewodniczącym Zjednoczenia Demokratycznego i z ramienia tej partii wszedł do Rady Jedności Narodowej.

Kazimierz Kobylański — przed wojną był związany z siłami endeckimi. W 1941 roku został pochwycony przez NKWD. Układ Sikorski-Majski uratował go przed niechybną śmiercią i umożliwił wyjście na wolność dzięki rzekomej amnestii względem polskich jeńców. Działał w Radzie Jedności Narodowej z ramienia Stronnictwa Narodowego.

Antoni Pajdak — walczył podczas wojny polsko-bolszewickiej. Wybitny działacz socjalistyczny związany z Polską Partią Socjalistyczną. Podczas okupacji pracował w konspiracji i wszedł w skład Delegatury Rządu na Kraj, obejmując funkcję zastępcy delegata.

Józef Stemler — w okresie międzywojennym zaangażował się w działalność oświatową, realizując program walki z analfabetyzmem wśród Polaków. Pracował w Obozie Wielkiej Polski. Podczas okupacji pracował na rzecz Polskiego Podziemia, obejmując chociażby funkcję wiceministra Departamntu Informacji Delegatury Rządu na Kraj.

Komuniyczni zbrodniarze uderzali przede wszystkim w działaczy Rady Jedności Narodowej, którzy stanowili legalną przeciwwagę dla powołanej na początku 1944 roku Krajowej Rady Narodowej, uzurpującej sobie prawo do reprezentowania narodu polskiego, mimo braku poparcia legalnych władz Rządu Emigracyjnego w Londynie. Jednak sowiecka, stalinowska agentura tworząca KRN — miała poparcie armii Związku Sowieckiego, który m.in. masowymi zbrodniami na Polakch wspierał jej działalność. Likwidacja opozycji była pierwszym krokiem na drodze do dyktatury komunistycznej w okupownej przez armię sowiecką Polsce.


Na zdjęciu: Pomnik gen. Leopolda Okulickiego w Bochni (Wiki).

 

0

Andy-aandy http://blogmedia24.pl/blog/3727

Niezależny wędrownik po necie, czasem komentujący... -- Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą kaądego komunisty i lewaka są: nienawiść, mord, rabunek, okrucieństwo i donos... Serendipity — the faculty or phenomenon of finding valuable or agreeable things not sought for...

823 publikacje
236 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758