Gdy partia rządząca nawiązuje do tradycji faszyst. i komun.. .

Skoro Platforma Obywatelska w przededniu wyborów publikuje spoty które wprost chcą zredukować elektorat partii opozycyjnej do grupki zadymiarzy siejących zamęt po ulicach, to stosuje taktykę komunistyczną w polityce.

Każdy ustrój totalitarny był wdrażany za pomocą kampanii szczucia, podburzania i siania strachu społecznego przed tą częścią społeczeństwa dla której owe totalitarne rządy nie były nigdy do przyjęcia.

Aby się o tym przekonać nie trzeba daleko szukać, wystarczy zaglądnąć do najnowszej historii Polski  tuż po II wojnie światowej, gdy w Polsce zaszczepiano jedynie służną i demokratyczą  –  socjalistyczną władzę. Jak to urządzano polowanie na żołnieży AK oraz stronnictwa patriotyczne pod pozorami oczyszczania Państwa przed elementami ekstremy dążącymi do jego destabilizacji.

Można sobie poczytać o więzieniach UB, prześladowaniach za poglądy polityczne z które można było stracić pracę lub było się zmuszanym do emigracji za granicę. Władza narzucała zarówno swoją oficjalną wersję historii Polski jak i wizję świata we wspóczesnych im mediach. W sposób brutalny zaś i bezpardonowy rozprawiała się z konkurencją której nie udawało się jej kontrolować. Bo przecież dopuszczała istnieje konkurencji ale tej postępowej, która dawała legitymacją legalności władzy. Bo jak należy interpretować dopuszczanie takiej opozycji która tolerowała niedemokratyczne praktyki władzy?

Zarówno komunistów jak i faszystów łączyła jedna cecha, a mianowicie nienawiść ku konkurencji politycznej – ale znowu trzeba sprecyzować – tej, której nie dawało się kontrolować.

Tą która nie szła na kompromis z PRLowską władzę, władza ta:

1. świadomie rozpętywała nienawiść ku konkurencji politycznej

2. odebierała jej podstawowe prawa obywatelskie do funkcjonowania w sferze społeczno-politycznej

3. wejście na drogę siania nienawiści i wdrażania punktów 1 i 2, zawsze kończyło się "tajemniczymi" zbrodniami z rąk nieznanych sprawców lub nieszczęśliwymi wypadkami. W skrajnych przypadkach dochodziło do mordów bardziej otwartych.  Gdyż nie da się zagłuszać w nieskończoność prawdy. Zawsze musi dojść do mordów politycznych.

Platforma Obywatelska po swoich 4 latach rządów oraz 6 latach siania nienawiści, nieufności, odbierania opozyjcji praw krytyki i kontroli swoich poczynań, po raz kolejny sięga do metodologii uprawiania władzy opartej na podburzaniu społeczeństwa przeciw opozycji jak i oczerniania jej, że dąży do destabilizacji kraju.

Powyższe metody są zbieżne jak najbardziej z tradycją komunistycznych aparatczyków przejmujących państwo w posiadanie. Ale takie posiadanie które pozostawało poza możliwością kontroli społecznej i obywatelskiej.

Co jest najbardziej przerażające i groźne – z czego być może sobie nie zdają sprawy ani wyborcy PO ani sami aparatczycy tej partii – to konieczność dalszej eskalacji i ograniczania swobód obywatelskich dla opozycji i ludzi niezadowolonych z tej władzy.

Skoro Platforma Obywatelska w przededniu wyborów publikuje spoty które wprost chcą zredukować elektorat partii opozycyjnej do grupki zadymiarzy siejących zament po ulicach a samo ugrupowanie oskarżyć o ubieganie się o władzę w celu destabilizacji Państwa, to stosuje nagorszą taktykę zdobywania władzy pochodzącej z najgorszych wzorców.

Założny nawet, że ta ekslacja brutalnej i nieprawdziwej propagandy zda egzamin i przysporzy znowu ileś tam procent poparcia za które PO zbuduje większość z Palikotem.

Na chwilę załóżmy taki wariant jako prawdopodobny. Pomyślmy na chwilę jak wyglądać będzie wolność słowa, demokracja – czyli kontrola władzy przez nieufną część społęczeństwa, tolerancja dla osób pelniących państwowe funkcje ale nie będących klakierami tej włądzy po wygranych przez Po wyborach?

Pomyślmy chwilę, do jakich mechanizmów, PO musiałoby się uciekać by ndal przykrywać swoje niedemokratyczne rządy i by je znowu chcieć wygrywać, by uniknąć rozliczenia patologii i przestępstępstw??

Nawet jeśli 9go października uda się znów okłamać społeczeństwo, to bunt społeczny uda się tylko przesunąć w czasie. PO weszła na drogę totalitarnych reżimów więc i konsekwentnie skończy się jej panowanie jak właśnie rządów reżimowych. Pozostaje tylko pytanie, kiedy to nastąpi.

Oddawanie władzy tej partii dziś, oznacza destabilizację Polski jutro. Tego można być pewnym już dziś, gdyż partia ta z propagandy i siania nienawiści uczyniła narzędzie sprawowania władzy. A równolegle likwiduje wszelkie możliwości proceduralne dla kontrolowania jej samej, tak, by rząd ten był poza kontrolą społeczną.