gdy mnie uwiera ramię krzyża…gdy we mnie krwawi gwóźdź sumienia….
gdy mnie uwiera ramię krzyża
gdy we mnie krwawi gwóźdź sumienia
uczę się Jezu iść za Tobą
niełatwą drogą do zbawienia…
gdy szydzą ze mnie…gdy mnie ranią
i pogardliwie lżą ironią
ja Jezu w święte imię Twoje
mówię:modlitwa moją bronią
i przebaczenie… i pokora…
i wiara że wspólnota krzyża
niełatwą ale pewną drogą
do Ciebie Jezu nas przybliża
świat jak dziedziniec przed Piłatem
wrzaskliwym tłumem wieść ogłasza
szydzi z wyboru swego króla
bo wybrał oto… Barabasza!
ale my Jezu zostaniemy z Tobą
będziemy szli po grobu kamień
aż świat zobaczy w chwili trwogi
Twoje nad światem zmartwychwstanie!
gdy mnie uwiera ramię krzyża
wiem Jezu że to wspólna droga
aby zobaczyć sens Nadziei
sens Wiary i…miłości Boga!
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid