„Gderliwi, zbiurokratyzowani, oficjalni i gruboskórni” – „The Economist” o polskich urzędnikach

„Tutaj, w pechowej części Europy, Polacy wciąż walczą z nadmierną kontrolą państwa ustanowioną jeszcze za komunizmu” – czytamy na stronach internetowych „The Economist”. Informację podaje tokfm.pl.

Tygodnik krytykuje tym samym Polskę za to, że nie zrobiła za dużo, aby poradzić sobie z problemem zbyt dużej biurokracji.

"Nie do końca źli, ale z pewnością gderliwi, zbiurokratyzowani, oficjalni i gruboskórni" – czytamy na stronach "The Economist". Nie jest to co prawda wprost opis polskich urzędników, jednak "Polacy mogliby zakładać, że to opis kreatur, które zwykle trzymane są za szybami urzędów miast i wielu innych urzędów, które zdominowały zwykłe życie w Polsce".

Sam cytat przytoczony przez tygodnik pochodzi z "The Hitchiker’s Guide to the Galaxy", powieści Douglasa Adamsa, emitowanej w odcinkach na antenie radia BBC w latach 70. Powieści, która była satyrą na biurokrację brytyjską tamtego czasu.

’Tutaj, w pechowej części Europy, Polacy wciąż walczą z nadmierną kontrolą państwową, ustanowioną jeszcze za komunizmu" – czytamy na stronach tygodnika. Autor komentarza zaznacza, że co prawda rządowi może z trudem przychodzić cięcie zatrudnienia, chociażby z powodu wysokiego bezrobocia w Polsce, jednak sam kraj cierpi z powodu chęci zachowania status quo przez "setki tysięcy urzędników niskiego szczebla".

Tygodnik podaje przykłady: akty notarialne wciąż muszą wymagają specjalnego poświadczenia, specjalnych purpurowym tuszem, każda praca "freelancerska" wymaga umowy na piśmie, a każdy inwestor zagraniczny, który przyjeżdża do Polski zachęcony dobrymi informacjami o tym kraju, wkrótce będzie śmiał się i płakał, kiedy odkryje, jakie przeszkody będzie musiał pokonać, aby rozpocząć tu działalność.

Więcej na ten temat tutaj.

(www.tokfm.pl)