"W czasie mroźnych zimowych dni w Rosji i Europie nasza firma zwiększyła do możliwego maksimum dostawy gazu nie tylko dla krajów Europy, ale także Wspólnoty Niepodległych Państw – w szczególności na Białoruś i Ukrainę. W tym samym czasie zwiększyliśmy pobór błękitnego paliwa z podziemnych magazynów. Pobór naszego gazu z magazynów w Europie wzrósł prawie 4 razy w ciągu bieżącego tygodnia" – dodał Miedwiediew.
Według niego obecny poziom dostaw gazu przez Gazprom odpowiada dostawom na poziomie 180 mld metrów sześciennych rocznie, podczas gdy w 2011 r. do Europy dostarczono 150 mld metrów sześciennych. Dodał, że Ukraina pobiera z gazociągów tranzytowych ilość gazu, która odpowiada rocznemu poborowi na poziomie 60 mld m sześc., co znacznie przekracza zakontraktowane ilości.
TUSK powiedział
Steihoff powiedział
PGNiG komunikuje
03.02.2012 PGNiG SA ma wystarczające ilości gazu, by pokryć całe zapotrzebowanie w Polsce
Wszyscy odbiorcy, poza wprowadzonymi czasowo ograniczeniami w ramach umów handlowych dla trzech zakładów przemysłowych, otrzymują gaz zgodnie z zapotrzebowaniem.
Szacujemy, że dziś dobowe zapotrzebowanie na gaz ziemny wysokometanowy dla klientów PGNiG SA przekroczy 70 mln m sześc, t.j. wielkość wczorajszego zapotrzebowania. Dobowe zapotrzebowanie na gaz jest pokrywane w następujący sposób: dostawy gazu ze źródeł krajowych wynoszą ok. 7,2 mln m sześc. na dobę, dostawy z importu ok. 43 sześc. na dobę, pozostałe ilości pochodzą z podziemnych magazynów gazu.
Ze względu na panujące w całej Europie niskie temperatury powietrza, PGNiG SA szacuje, iż w najbliższych dniach niewykluczone są nieregularności w dostawach gazu z kierunku wschodniego o niewielkiej skali.
Dzięki podjętej 2 lutego 2012 roku decyzji Ministra Gospodarki o uruchomieniu zapasów obowiązkowych gazu ziemnego, pokrycie ewentualnych nieregularności może następować z zapasów zgromadzonych w podziemnych magazynach gazu należących do PGNiG SA, w tym z kawernowego podziemnego magazynu gazu Mogilno. PGNiG SA i GAZ-SYSTEM SA stale monitorują sytuację i na bieżąco będą informować o dostawach i zapotrzebowaniu na gaz.
KE nie uruchamia jeszcze alarmowego mechanizmu ws. dostaw gazu
Przytoczyła czwartkowe dane, z których wynika, że do Austrii dociera aż o 30 proc. mniej gazu, o 24 proc. mniej do Włoch i o 8 proc. do Polski.
"Nie ma jednak jeszcze sytuacji alarmowej; wszystkie kraje były w stanie kupić gaz od innych krajów lub wykorzystać zapasy" – zaznaczyła. Za przykład podała Polskę, która poradziła sobie ze zmniejszeniem dostaw na zasadzie współpracy z Niemcami przy pomocy tzw. wirtualnego rewersu dostaw gazu.
Holzner przypomniała, że kraje UE utrzymują, zgodnie z unijnymi wymogami, 30-dniowe zapasy gazu. "Magazyny w Europie są pełne" – zapewniła.
WNP.pl
Ocena własna
Jest sytuacja zwiększonego poboru , więć pojawiają się spekulacje. Polski system gazowy wytrzyma falę mrozu i zabezpieczy ludność.