PAP – 02-02-2012 17:51
Wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew w stanowisku przesłanym PAP zaprzeczył, by firma ograniczyła dostawy gazu do Europy. Według niego Gazprom zwiększył je do możliwego maksimum. O ograniczeniu dostaw gazu do Polski informowały z kolei PGNiG i Gaz-System.
Wiceprezes Gazpromu i dyrektor generalny Gazpromu-Export w przesłanym PAP stanowisku wyraził zaskoczenie informacjami o zmniejszeniu dostaw rosyjskiego gazu do Europy.

"W czasie mroźnych zimowych dni w Rosji i Europie nasza firma zwiększyła do możliwego maksimum dostawy gazu nie tylko dla krajów Europy, ale także Wspólnoty Niepodległych Państw – w szczególności na Białoruś i Ukrainę. W tym samym czasie zwiększyliśmy pobór błękitnego paliwa z podziemnych magazynów. Pobór naszego gazu z magazynów w Europie wzrósł prawie 4 razy w ciągu bieżącego tygodnia" – dodał Miedwiediew.

 

Według niego obecny poziom dostaw gazu przez Gazprom odpowiada dostawom na poziomie 180 mld metrów sześciennych rocznie, podczas gdy w 2011 r. do Europy dostarczono 150 mld metrów sześciennych. Dodał, że Ukraina pobiera z gazociągów tranzytowych ilość gazu, która odpowiada rocznemu poborowi na poziomie 60 mld m sześc., co znacznie przekracza zakontraktowane ilości.

 

PAP/WNP.pl

TUSK powiedział

PAP – 03-02-2012 16:41
Nie ma żadnego zagrożenia, ani dla systemu energetycznego, ani dla dostaw gazu – powiedział w piątek na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Dodał, że dostawy gazu z Rosji gazociągiem jamalskim realizowane są w 100 proc.

Steihoff  powiedział

PAP – 03-02-2012 18:33
Gazu w Polsce zimą nie zabraknie, nawet w sytuacji, gdyby duże mrozy utrzymywały się do wiosny – uważają eksperci. Wskazują też, że w przypadku problemów technicznych z dostawami gazu przez Ukrainę, więcej gazu można przesyłać przez Białoruś.
Zdaniem b. wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Steinhoffa, sytuacja gazowa Polski jest obecnie stabilna. "Mamy bardzo duże spadki temperatur. Mrozy spowodowały zużycie gazu w Rosji na poziomie 2 mld metrów sześciennych dziennie, również wzrost zużycia gazu na Ukrainie. W Polsce zastosowano rutynowe procedury. Naturalną rzeczą jest, że PGNiG ze względów przesyłowych (…) ogranicza dostawy gazu dla przesyłu chemicznego" – powiedział PAP Steinhoff.

 

PGNiG komunikuje

03.02.2012 PGNiG SA ma wystarczające ilości gazu, by pokryć całe zapotrzebowanie w Polsce

Wszyscy odbiorcy, poza wprowadzonymi czasowo ograniczeniami w ramach umów     handlowych dla trzech zakładów przemysłowych, otrzymują gaz zgodnie z zapotrzebowaniem.

 Szacujemy, że dziś dobowe zapotrzebowanie na gaz ziemny wysokometanowy dla klientów PGNiG SA przekroczy 70 mln m sześc, t.j. wielkość wczorajszego zapotrzebowania. Dobowe zapotrzebowanie na gaz jest pokrywane w następujący sposób: dostawy gazu ze źródeł krajowych wynoszą ok. 7,2 mln m sześc. na dobę, dostawy z importu ok. 43 sześc. na dobę, pozostałe ilości pochodzą z podziemnych magazynów gazu.

 Ze względu na panujące w całej Europie niskie temperatury powietrza, PGNiG SA szacuje, iż w najbliższych dniach niewykluczone są nieregularności w dostawach gazu z kierunku wschodniego o niewielkiej skali.

 Dzięki podjętej 2 lutego 2012 roku decyzji Ministra Gospodarki o uruchomieniu zapasów obowiązkowych gazu ziemnego, pokrycie ewentualnych nieregularności może następować z zapasów zgromadzonych w podziemnych magazynach gazu należących do PGNiG SA, w tym z kawernowego podziemnego magazynu gazu Mogilno. PGNiG SA i GAZ-SYSTEM SA stale monitorują sytuację i na bieżąco będą informować o dostawach i zapotrzebowaniu na gaz.

KE nie uruchamia jeszcze alarmowego mechanizmu ws. dostaw gazu

PAP – 03-02-2012 16:51
Nie ma jeszcze sytuacji alarmowej; wszystkie kraje były w stanie kupić gaz od innych krajów lub wykorzystać zapasy – powiedziała rzeczniczka KE ds. energii. Komisja wkroczy dopiero wtedy, gdy z ograniczeniami dostaw nie będą sobie radzić firmy i kraje.
"Mogę potwierdzić, że zostały zmniejszone dostawy gazu do różnych krajów UE: Polski, Słowacji, Austrii, na Węgry, do Bułgarii, Rumunii, Grecji i Włoch" – powiedziała w piątek na codziennej konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka Komisji ds. energii Marlene Holzner.

Przytoczyła czwartkowe dane, z których wynika, że do Austrii dociera aż o 30 proc. mniej gazu, o 24 proc. mniej do Włoch i o 8 proc. do Polski.

 

"Nie ma jednak jeszcze sytuacji alarmowej; wszystkie kraje były w stanie kupić gaz od innych krajów lub wykorzystać zapasy" – zaznaczyła. Za przykład podała Polskę, która poradziła sobie ze zmniejszeniem dostaw na zasadzie współpracy z Niemcami przy pomocy tzw. wirtualnego rewersu dostaw gazu.

Holzner przypomniała, że kraje UE utrzymują, zgodnie z unijnymi wymogami, 30-dniowe zapasy gazu. "Magazyny w Europie są pełne" – zapewniła. 

WNP.pl

  Ocena własna

Jest sytuacja zwiększonego poboru , więć pojawiają się spekulacje. Polski system gazowy wytrzyma falę mrozu i zabezpieczy ludność.