Kiedy we wrześniu 2011 roku zapalono flarę na odwiercie Lubocino-1 niektórzy kandydaci na szejków zaczęli rozglądać się z wielbłądami. Wielkie nadzieje mogą się jednak zacząć kojarzyć z wielkimi błędami polskiego rządu a nie z wielbłądami.
Z całego świata napływają informacje o potężnych zasobach gazu. Skorzystają z nich ci, którzy inwestorom przygotują wcześniej i lepsze warunki. Z Polski odeszło już trzy duże firmy amerykańskie.Czwarta na wylocie.
Kiedy we wrześniu 2011 roku zapalono flarę na odwiercie PGNiG Lubocino-1 zapanował olbrzymi optymizm. Ten sukces w połączeniu z wielkością szacowanych zasobów otwierał Polsce pomyślne perspektywy. była szansa że będziemy wiodącym w Europie krajem produkującym gaz ziemny, co pozwoliłoby uniezależnić się, nie tylko nam od dyktatu energetycznego Moskwy.
Ale od tego czasu gromadzą się nad nami czarne chmury. Polskie łupki prześladuje pech poszukiwaczy oraz nieudolność polskiego rządu. Polska strzeliła sobie w stopę a może też i w kolano drugiej nogi.
Ostatnio Chevron rozważa celowość inwestowania w Polsce w związku z brakiem odpowiednich przepisów regulujących poszukiwania złóż i wydobycie. Okazuje się że przedsiebiorstwo to może nie być zdolne prowadzić prace tak jak zamierzano i to jeszcze przed końcem tego roku. Gdyby Chevron wycofał się z Polski byłaby to już czwarta firma z USA która zdecydowała się na taki krok. w ciągu jednego roku i to z trzeciego już powodu.
W dziewięć miesięcy po zapaleniu flary na Lubocinie-1 ExxonMobil (XOM), po niepowodzeniach na swych dwu odwiertach i braku widoku na spodziewane zyski zdecydował zwinąć biznes. Talisman Energy (TLM) stał się druga firmą która straciła zainteresowanie w Polsce i zwinęła interes. Swoje assets sprzedała w maju 2013r. wkraczającej na polskie podwórko firmie San Leon Energy (SLE) . W tym samym czasie Marathon Oil (MRO) podjęła kroki aby sprzedać swoja licencję do 2014 roku, również po niezadowalających efektach odwiertów.
Do tej pory Chevron był zdeterminowany kontynuować polska przygodę. Byłby największą prywatna firma na niestandardowym rynku gazowym Europy mając swoje interesy także w Bułgarii, Litwie, Rumunii i Ukrainie.
Jeśli jednak polskie ustawodawstwo będzie dalej prześladować doświadczonych inwestorów zagranicznych ( takie zdanie prezentuje Chevron) , to dodając do tego niezbyt pomyślne wyniki odwiertów, w porównaniu z efektami uzyskiwanymi na terenie USA, polska rewolucja gazowa przejdzie do sfery wspomnień. Jeśli nawet nie to z pewnością rozwój tej dziedziny gospodarki będzie powolniejszy gdyż pozostaną w grze jedynie małe poczatkujące firmy które w dziedzinie wydobycia gazu z łupków będą na etapie wynajdywania koła, oględnie mówiąc.
Nasze ustawodawstwo kuleje od samego początku jak tylko pojawili się inwestorzy zagraniczni i zaczęli zabiegać o licencje. W marcu 2013 roku pojawiły się długo oczekiwane przepisy podatkowe . Sześć miesięcy czekano na na nie od chwili zapowiedzi a praktycznie sześć lat od wydania ( w 2007r) pierwszej licencji. Przepisy te miały uczynić z Polski bardziej atrakcyjne miejsce niż w krajach konkurencyjnych. Okazało się jednak że nagłówki prasowe były bardziej interesujące niż samo uchwalone prawo.
Wystarczy porównać jak zrobili to Anglicy.
Po zdjęciu moratorium na wydobycie gazu łupkowego w grudniu 2012 roku w ciągu czterech miesięcy :
To tylko kilka z główniejszych dokonań Brytyjczyków w tym zakresie uczynionych szybko, bez żadnej zwłoki.
Nie można winić władz polskich za niezachwycajace wyniki odwiertów, które stanowiły przyczynę odejścia dwójki z trzech inwestorów , przy czym powody decyzji firmy Talisman Energy nie są do końca jasne. Jednak trzeba większego wysiłku i zdecydowania przy opracowywaniu przepisów wydobycia ropy i gazu aby utrzymać doświadczonych jak Chevron graczy na polskim rynku.
Tego wymaga polska racja stanu gdyż powinniśmy jak najszybciej wyzwolić się z gazowej zależności od Rosji.
Nalezy mieć nadzieję że sabotaż legislacyjny nie odbywa sie w/g poniższej dyrektywy:
http://www.youtube.com/v/4iS6mSXQURo&feature=player_embedded%26hl=en%26fs=1%26rel=0
Chociaż kto wie………. ?
Jeden komentarz