Bez kategorii
Like

G. Chesterton o Polsce

16/06/2011
497 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Notuję, dla pamięci.

0


Chestertona zaczęłam czytać jakiś czas temu, w sumie niedawno. Nie wiem, czy za późno czy w samą porę. Nie przeczytałam jeszcze wszystkiego, na szczęście. Na szczęście, bo czytanie tego Autora to niezwykła przyjemność, intelektualna uczta, wyjątkowe przeżycia estetyczne. A przede wszystkim przyjemne z pożytecznym. Bo czytając np. "Człowieka, który był czwartkiem" musisz przystanąć na chwilę refleksji, nie zawsze przyjemnej(a to dziś niełatwe). A równocześnie trzymasz w ręku najzwyczajniej w świecie wciągający kryminał. I zaiste, nie musisz przekopywać stosu uczonych tomiszczów, by znaleźć odpowiedź. Wystarczy ta mała książeczka.

 (Oczywiscie "Człowiek.." to pierwszy przykład z brzegu, bo niedawno skończyłam czytać)

Ale, ale, zapędziłam się. nie chciałam pisać o Chestertonie, jeszcze nie teraz, nie jestem na to gotowa.

Chciałam sobie zanotować, tu na blogu, w tym moim wirtualnym kajeciku (który ostatnio zaniedbany nieco) fragment z Chestertona, który ktoś zacytował u Coryllusa na blogu pod jednym z wpisów.

A fragment dotyczy Polski. Chesterton w ogóle uważany był za polonofila, choć mnie się wydaje, że on nie tyle lubił Polskę i Polaków, jako konkretne państwo, społeczność. On kochał przede wszystkim wolność i niezależność myślową. I to znajdował miedzy innymi u nas.

Oto rzeczony fragment:

"Moja instynktowna sympatia do Polski zrodziła się pod wpływem ciągłych oskarżeń miotanych przeciwko niej; i – rzec mogę – wyrobiłem sobie sąd o Polsce na podstawie jej nieprzyjaciół. Doszedłem mianowicie do niezawodnego wniosku, że nieprzyjaciele Polski są prawie zawsze nieprzyjaciółmi wielkoduszności i męstwa. Ilekroć zdarzało mi się spotkać osobnika o niewolniczej duszy, uprawiającego lichwę i kult terroru, grzęznącego przy tym w bagnie materialistycznej polityki, tylekroć odkrywałem w tym osobniku, obok powyższych właściwości, namiętną nienawiść do Polski."G. K Chesterton.

 

Czytajcie, czytajcie, a znajdziecie.

 

Aha, nie widuje się książek Chestertona np. W Empiku czy księgarniach ulokowanych w galeriach handlowych. Sprawdzałam, przynajmniej we Wrocławiu. Trzeba szperać w bibliotekach lub kupować przez internet. Polecam.

 

 

0

Bo

Bozena w podrózy....w poszukiwaniu zlotego srodka

19 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758