Krytycy rozjechali Joannę Muchę za zatrudnienie w ministerstwie sportu szefa salonów fryzjerskich Marka Wieczorka. Wygląda jednak na to, że afera fryzjerska dobiegła końca. Wieczorek zrezygnował.
Marek Wieczorek był wiceszefem Centralnego Ośrodka Sportu. Gdy wyszło na jaw, że minister sportu korzystała wcześniej z jego salonu fryzjerskiego, w mediach wybuchła burza. Joanna Mucha broniła Marka Wieczorka, tłumacząc, że jest on świetnym specjalistą i menedżerem.
Po stronie szefowej resortu stanął również premier Donald Tusk, stwierdzając, że nie widzi tu żadnej afery.
Jednak Marek Wieczorek podał się do dymisji – informuje TVN24. Nie są znane jeszcze jej przyczyny.
TVN24, dziennik.pl, foto: wikipedia