To jest przedruk tekstu opublikowanego wczoraj w portalu niezalezna.pl.
W dniu przyjazdu prezydenta USA, Baracka Obamy do Warszawy, w weekendowym wydaniu dziennika "Polska The Times" ukazał sie artykuł George’a Friedmana p.t."Europa Środkowa sama się broni". Znany amerykański politolog, syn noblisty Miltona Friedmana zwraca w nim uwagę na wydarzenie, które jakoś pomijano. Oto 12 maja Grupa Wyszehradzka, składająca się z Polski, Słowacji, Czech i Węgier zapowiedziała utworzenie "grupy bojowej" pod dowództwem Polski. Ma ona osiągnąć zdolność bojową w 2016 roku i być silą niezależną od NATO. Pierwsze wspólne ćwiczenia, jeszcze w ramach tego paktu przewidziane są w 2013.
Autor uważa, że za powołaniem tej formacji kryje się nieufność wywołana przez nową strategię NATO przyjętą w listopadzie 2010 oraz przez zacieśniające się więzy między Niemcami, a Rosją i wzmacniającą się pozycję tej ostatniej. Friedman sądzi, że: "Świat postzimnowojenny skończył się w roku 2008 wraz z kryzysem finansowym i wybuchem wojny rosyjsko-gruzińskiej. Dziś mamy zupełnie nowa erę, jeszcze nienazwaną. Na naszych oczach pojawił się pierwszy rozłam w dawnym porządku." I dalej: "Moim zdaniem decyzja V4, by zaproponować powstanie grupy bojowej pod dowództwem Polski, to jedno z tych mniej szumnych wydarzeń, które z czasem będą uważane za punkt zwrotny. (…) Nowy sojusz to ostatnia rzecz, jakiej pragnęły państwa Grupy Wyszehradzkiej, a jednak sytuacja zmusiła je do podjęcia takiej, a nie innej decyzji. I to jest najbardziej istotne."…..
Tyle Friedman. Warto jednak zauważyć, ze w podobnej sytuacji znalazł się obecnie prezydent Stanów Zjednoczonych. Marzył on o "resecie" z Rosją, a także o ograniczeniu obecności USA w w Europie. Lansowana przez Rosję i przyjmowana z uwagą przez Niemcy koncepcja "Związku Europejskiego" /firmowana m.in. przez Karaganowa/ oraz perspektywa powstania osi Paryż-Berlin-Moskwa po prostu zmusiła Stany Zjednoczone do interwencji. Temu właśnie zawdzięczamy obecność Baracka Obamy na kolejnym szczycie państw Europy Środkowej w Warszawie. Mial on charakter roboczy i nie zakończył się uchwaleniem czegokolwiek. Obama powiedział nawet kilka ciepłych słów pod adresem Miedwiediewa. Nic to jednak nie znaczy. Widać wyraźnie, iż USA pragną sojuszu z Europą Środkową, skierowanego przeciw idei "Związku Europejskiego". Wydaje się, że obecne władze Polski stanowią tu pewną przeszkodę. Stąd raczej chłodny stosunek dostojnego gościa do nich i jego życzliwość dla Jarosława i Marty Kaczyńskich. Ubocznym efektem tej sytuacji są fochy Wałęsy, Balcerowicza i Kuźniara. Friedman w cytowanym wyżej artykule przypomina koncepcję Międzymorza wysuniętą po I wojnie światowej przez Piłsudskiego i zastanawia się nad możliwością rozszerzenia Grupy Wyszehradzkiej.
Na zakończenie chciałabym wspomnieć o wielkim sukcesie Igora Janke, szefa Salonu24. Portal ten uzyskał, jako jedyna z mediów polskich wywiad z Barackiem Obamą, Najciekawszym jego fragmentem był ten, w ktorym prezydent USA podkreślił ważna rolę Internetu w obaleniu dyktatora Egiptu, Mubaraka. Można to uważać za rodzaj aluzji bądź wskazówki.
Interesujące są też teksty Mojsiewicza /TUTAJ/, Starego Wiarusa /TUTAJ/, a także satyryczny wpis Malibu /TUTAJ/.