Jako kierowca jeżdżę po Polsce prawie 40 lat. Widziałem mądrych i głupich milicjantów-policjantów. W większości byli jednak mądrzy.
Na polskich drogach wybudowano tysiące fotoradarów. Przed nimi z obu kierunku jazdy były zamontowane tablice ostrzegawcze.
Koszt w skali kraju? Nie wiem – ale pewnie ok 1 mld lub więcej.
Z czyich pieniędzy je wybudowano? Sie wie, z naszych podatków – i to nie jest ważne czy płaconych samorządom czy władzy krajowej.
I jakiś czas temu – rządzący Polską doszli do wniosku, że tak być nie może.
Fotoradary przestały nas starszyć. Wymyślono inaczej.
Kto inny ma nimi zarządzać, i kupuje Polska całą masę nowych instalacji.
A przecież fotoradar wymaga postawienia konstrukcji, doprowadzenia zasilania (prądu) oraz postawienia po 2 stronach tablic ostrzegawczych.
To wszystko, te całe koszty "poszły się paść".Polskie Barany – ot i tyle.
Każdy kierowca dzisiaj wie i widzi, powybijane albo zamalowane szkiełka.
Wcześniej, wiedząc o nich – zwalnialiśmy. Dzisiaj każdy miejscowy ma je w d…e.
A pieniądze na ich instalację? Czyje były? Tuska, Komorowskiego?
Wolne żarty.
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.