Finansowany przez Komisję Europejską projekt „Czysty Internet” ma służyć zwalczaniu terroryzmu. Faktycznie wprowadza cenzurę w internecie

Jak donosi Janek Piński, chcą nam założyć kaganiec i wprowadzić obowiązkowe szczepienia.

Kto będzie latał z torebka po trawniku, to się jeszcze wyda. Jak uczy doświadczenie, należy się spodziewać, ze powołają do tego specjalnie nowe litery. Zapewne trzy.

Z tymi peryferiami to zawsze były kłopoty. Obecnie największe są chyba z Grecja, Hiszpania i Polska. To nie może tak być, ze oni będą sobie łazili i gadali co ślina na język przyniesie. To nieodpowiedzialne.

Ja się tylko pytam: Ile lat kamieniołomów będzie przysługiwać, za wtargniecie na prywatny teren komputera bez nakazu, bezprawne przeszukanie, poczynienie szkód znaczącej wartości, założenie nielegalnych pluskiew i podrzucanie dowodów?

Dlaczego funkcjonariusze bez nazwy i identyfikacji maja mieć nie tylko uprawnienia policji, ale semi-sądowe? Czy to nie jest sprzeczne z podstawowymi kanonami prawa zachodniego?

Czy będą stosowane te same surowe przepisy, co w wypadku szczególnej szkodliwości społecznej czynu, dla hakerów-terrorystów wobec tych funkcjonariuszy?

Normalnie policjant musi mieć znaczący powód, aby obywatela wylegitymować i musi to robić obleczony w mundur z widocznym numerem służbowym i personaliami. Dlaczego obywatel w internecie, ma się wylegitymować przed wyjściem z domu nieznanym sprawcom?

Chodzi o to, ze może narobić na chodnik, albo rzucić nieekologiczny papierek? Może będzie miał w kieszeniach jakąś bandycka żarówkę, albo krzywego banana?

A co jeśli obywatel nie ma matki?

Ja tylko pytam..

http://janpinski.nowyekran.pl/post/74980,ujawniono-dokument-komisja-europejska-pracuje-nad-cenzurowaniem-internetu