Bez kategorii
Like

FEMINISTKA

03/06/2011
389 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Feministki śpiewają przy goleniu…
I ty (man) – nuć – kokietując swą kobietkę,
co iloczyn według ciebie ma, bo ty – IQ…
Wy…co móżdżek macie pod napletkiem…

0


 

(Feministerium) – Feministki śpiewają przy goleniu…

 

Instaluję krągłe słowa – bom poetka.

Gdy idejka feminizmu we mnie wnika,

to waruję przy tym garbie jak przy skarbie

jak mawiają – niczym suka ogrodnika.

 

Wandę wspomnę – co nie chciała Niemca

 ciała dajesz – gdy on prosi cię o rękę…

A czy spytać komuś się zechciało –

        może Wanda preferuje – Niemkę?..

 

Jestem cała – taka zakręcona

od poranka poprzez dzionek caluteńki.

Spox !.. – luzuję się pod dwojgiem a nad dwiema…

– delikatnie odkręcając im nakrętki…

 

Feministki śpiewają przy goleniu

– to jak refren płynie – od wrót raju,

to, że samiec chciałby zawsze dominować?

Stop! Szlus! Wara!!!

Męskość – wszak żeńskiego jest rodzaju..!

 

Facetowi niepotrzebne są baterie

– niech ładuje i szczytuje – no i cześć!

Facet to jest taki bio-wibrator,

co temperaturę ma 36 i 6

 

Puchu marny – boski diable, etc. –

        tak poeci poecili nudnie o nas.

Między losem a Erosem – jestem szczera

– to Gretkowska niechaj pisze – jak Safona!

 

Dzisiaj film obejrzę – „Córkę botanika”

Jutro? Na manifę – Partii Kobiet!

Pewne! Będzie nasz jutrzejszy dzień!!!

Wiedźmo Manuelo – ty nas powiedź..!

 

Feministki śpiewają przy goleniu…

I ty (man) – nuć – kokietując swą kobietkę,

co iloczyn według ciebie ma, bo ty – IQ…

Wy…co móżdżek macie pod napletkiem…

 

0

Tadeusz Buraczewski

Satyra &

329 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758