Fukushima sieje cały czas na cały świat, który o tym zapomina.
Droga mi osoba w tym samym czasie( co Pan z rodziną) po raz drugi była w Japonii przez 2 tygodnie.
Zachwycona krajobrazami, kwitnącymi wiśniami, porządkiem i spokojem w tym kraju.
Jest Pan ekonomistą – ja nie – więc zadam Panu pytanie.
Japonia była po 2-giej wojnie światowej totalnie zniszczona, potem okupowana przez Amerykanów – i zmieniła konstytucję.
Przyszły lata rozkwitu i potęgi gospodarczej – potem kryzys.
Czary goryczy temu krajowi dopełniła tragedia trzęsienia ziemi i katastrofy w elektrowni Fukushima.
Straty materialne, o ile pamiętam są szacowane na 300 ml $.
Każdy inny kraj by poległ ekonomicznie. Japonia nie.
Ale Fukushima to nie jest temat zamknięty dla mnie. Sieje cały czas śmiercionośnymi odpadami. Wygląda na to, że Czernobyl to był pikuś w porównaniu z katastrofą w Fukushimie.
Media światowe milczą – wielka jest potęga lobby atomowego w świecie, ok.
Pan się zachwyca Japonią i ja to rozumię.
Czytałem jakiś czas temu artykuł naukowy o wpływie wybuchów atomowych na wzrost zachorowalności ludzi na raka.
A Fukushima to bomba, która działa cały czas.
Co ma Pan do powiedzenia w tej kwestii?
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.