Bez kategorii
Like

FAŁSZERSTWA WYBORCZE WYCHODZĄ NA JAW

15/10/2011
768 Wyświetlenia
0 Komentarze
32 minut czytania
no-cover

Kto zliczał głosy w systemie informatycznym? Jakie lody nakręciła na tym władza? Ataki hasbary na moje blogi i wiele innych informacji.

0


Polecam archiwum info – wojny: "wybory 2011" – link tutaj. Znajdziesz tam wszystkie teksty związane z interesującą Cię sprawą.

——————————————————————

Przed lekturą tego tekstu polecam przeczytanie dwóch podstawowych i najważniejszych tekstów:

1. Onet łamie ciszę wyborczą? (w komentarzach poczytajcie groźby karalne wobec mnie i powoływanie się na wpływy w MSWiA)

2. Wybory 2011 ewidentnie sfałszowane! Dowody dostarczyła nawet policja ze Skarżyska-Kamiennej

——————————————————————

Stan na 14 października

Jak zapewne państwo zauważyli, na moim onetowym blogu (astral-projection.blog.onet.pl) uaktywniła się profesjonalna hasbara, czyli internauci opłacani na etatach. Dziś rano usunąłem dwa charakterystyczne wpisy: pierwszy dotyczył tego, że 700.000 sfałszowanych głosów nie wpłynęło by w żaden sposób na wyniki wyborów. No przepraszam, ktoś tu się nie zna na procentach (nie tych jabolowych, nie!), i ogólnie na matematyce. Policzcie sobie na nawet prostym kalkulatorze, ile to daje poparcia 700.000 głosów przy frekwencji poniżej 50%. Zaskoczeni? Bo ja nie, czytałem już podobne wyliczenia i ich wynik znam.
Drugi post jaki usunąłem o dziwo też traktował o "tych nic nie znaczących 700.000 głosach" i o sabotażu Mossadu i CIA 11 września 2001 roku (WTC). Autor(ka?) tych wypocin powoływała się na to, że jest wybitnym ekspertem od wytrzymałości budynków, paliwa lotniczego i ogólnie lotnictwa. To chwyt typowy dla profesjonalnych dezinformatorów: "jestem ekspertem od bla bla bla i muszę Ci powiedzieć, że piszesz teorie spiskowe". Takiego języka także użyto w komentarzu, który skasowałem. Autor(ka?) tego komentarza kazała nam wierzyć w oficjalną wersję, że zamachu na WTC dokonali pastuszkowie kóz z Afganistanu za pomocą swoich drewnianych scyzoryków.. no ludzie no..

Po skasowaniu pierwszego komentarza opisywanego w tej aktualizacji (na onecie) dostałem maila od tegoż użytkownika onetu, jego autora zaczynającego się od: "NIE ODP…DALAJ TAKIEJ SZOPKI (..)". A na sam koniec tego maila soczysty komentarz, który mnie urzekł: "a prawdy i tak nie poznasz". Czyli naciski Komitetu Wyborczego Nowego Ekranu, KW Nowa Prawica, blogerów Nowego Ekranu i S24, wyrok Sądu Najwyższego, że PKW popełniła przestępstwo – to wszystko się nie liczy? Nie liczy się, ponieważ w domyśle "rzondzimy" my, czyli elity okrągłostołowo – magdalenkowe i nic Wam, maluczkim, do tego? A jak zaczniecie podskakiwać za bardzo, to podzielicie los tchórzliwie i skrytobójczo zamordowanego Andrzeja Leppera? Bo prawo i prawomocny wyrok Sądu Najwyższego nic w III RP nie znaczą?
A g… prawda. Będziemy pisać petycje, robić naciski, nagłaśniać ten materiał, pozywać bandziorów do sądów i robić wszelkie inne zabiegi, aby unieważnić te wybory, które na 100% zostały sfałszowane przez elity.
Wczoraj moje materiały zostały zamieszczone na dwóch blogach, które mają po 10.000 – 30.000 odwiedzin dziennie. Dziś puszczę kompromitujące Onet, PKW i ogólnie estabilishment materiały do moich list mailingowych, do kilku grup dyskusyjnych na facebooku i dam cynk Polonii amerykańskiej i kanadyjskiej (przez sieć ich organizacji) – a oni są bogaci i dość wkurwieni, co daje wybuchową mieszankę. Wy zaś, czytelnicy Onetu, dajcie cynk właścicielowi klubu IV RP – link tutaj – po przedwyborczej cenzurze kluby zostały odblokowane. Niech każdy zrobi coś dla sprawy – poda linki dalej per mail lub inaczej, powiadomi krąg najbliższych i tych "normalnych" znajomych. Dodatkowy tekst z dowodami dostarczonymi przez policję na fałszowanie wyborów – w ostatnim podpunkcie tego tekstu.

P.S. oprócz hasbary profesjonalnej, lobbującej przeciwko moim dowodom, na omawianym tutaj moim onetowym blogu ujawniła się także tzw "hasbara śmieciowa" pisząca posty w stylu: "co za brednieeeeeeeee" lub: "zmień lekarza, ten Cię w ch… robi". Zauważcie, że oba typy hasbary ZAWSZE pojawiają się jednocześnie. Potem, jak zacząłem dodawać intensywnie teksty z bloga onetowego do onetowej, publicznej ramki blogowej (dostępnej dla każdego blogera który chce), to zostałem zasypany około setką spamowych bądź hasbarowych komentarzy. Jeden koleś co minutę wpisywał mi się z tym samym, profesjonalnie przygotowanym wpisem o cudach niewidach Tuska i jak to w Polsce żyje się coraz lepiej. Oczywiście, kasowanie tego tekstu nie zajmuje mi więcej niż 10 – 30 sekund. Potem, gdy to nie poskutkowało, zaczęli mnie obrzucać obrzydliwymi komentarzami z obrzydliwymi filmikami, które nie nadają się do publikacji. Te posty także były dodawane co minutę lub nawet częściej. Ich kasowanie zajmowało mi góra 20 sekund. Gdy i to nie przyniosło skutku, bo natychmiast kasowałem te komentarze – z minuty na minutę wszystko ucichło i od pół godziny pojawiło się zaledwie kilka komentarzy tych mniej i tych bardziej normalnych ludzi.

Na kilka nawet odpowiedziałem. Odpowiedziałem np na krótki komentarz, który zachwalał rządy posła Tuska, jak to ludziom żyje się lepiej a w Polsce w ogóle nie ma biedy. Odpowiedziałem merytorycznie i na tyle wdeptałem słownie gościa w glebę, że w odpowiedzi musiał aż użyć wulgaryzmu, który skasowałem. Z hasbarą nie prowadzę dyskusji dłuższych niż pojedyncza odpowiedź.

Pojawia się coraz większa nadzieja na unieważnienie sfałszowanych wyborów:

Z powyższego wywiadu z Łażącym Łazarzem wynika, że PKW popełniła przestępstwo wobec inicjatywy wyborczej Nowego Ekranu. Powinna się ona, według obowiązującego prawa, w trybie niezwłocznym zgłosić do prezydenta Komorowskiego o unieważnienie wyborów. Zapadł prawomocny wyrok Sądy Najwyższego na niekorzyść PKW, która popełniła przestępstwo, i na korzyść KW NE Łażącego Łazarza. To wstyd i hańba dla "demokratycznego państwa prawa", że rząd nie podał się do dymisji i nie rozpisano nowych wyborów!

My, obywatele dobrej woli nie spoczniemy, póki ewidentnie sfałszowane wybory nie zostaną unieważnione przez prezydenta. A jeśli nie – oznaczać to będzie także, że prezydent III Rp popełnił przestępstwo. Jeśli wybory nie zostaną unieważnione, o ich malwersacjach dowiedzą się miliony Polaków. Była taka inicjatywa Solidarnych 2010: "opodatkujmy dobrowolnie sami siebie i przekażmy zebrane pieniądze na szczytny cel". Ja proponuje takie opodatkowanie, dobrowolne i na dowolną sumę, może być to nawet zaledwie 10 zł. Zebrane pieniądze przeznaczylibyśmy na druk ulotek (setek tysięcy) i ich rozdawanie bądź wrzucanie do skrzynek pocztowych. Co Wy na to?

——————————————————————

Stan na 15 października:

Zaskarżcie wybory z nami. Sztab Wolnych Wyborów zorganizowany pod patronatem Nowego Ekranu przygotowuje komplementarny protest wyborczy ujawniający wszystkie przestępstwa i nadużycia PKW oraz manipulacje mające wpływ na wynik.

Protest właśnie zaczął „się pisać”, ale nie możemy czekać z akcją zbierania podpisów do czasu jego opracowania, bo czym większa ilość podpisanych wyborców tym trudniej Sądowi Najwyższemu będzie sprawę zamieść pod dywan. Mamy bowiem tylko 7 dni na złożenie protestu wyborczego wraz z dokumentami.

Dlatego już teraz WZYWAMY wszystkich wyborców przekonanych, że wybory zostały zmanipulowane, sfałszowane lub w taki sposób zostały złamane ich procedury, że mogło mieć to wpływ na wynik DOKLIKNIĘCIA i POWIĘKSZENIA PONIŻSZEGO SZABLONU, WYDRUKOWANIA, ZAPEŁNIENIA PODPISAMI i PRZESŁANIA NA ADRES NOWEGO EKRANU (ul. Nowy Świat 54/56, 00-363 Warszawa).

Szablon protestu wyborczego do poobrania (plik pdf)
——————————————————————

Przetarg na „wykonanie i wdrożenie oprogramowania dla obsługi wyborów do Sejmu i Senatu RP w 2011 roku wygrała spółka PIXEL Technology s.c. (www.pixel.com.pl). Jako spółka cywilna, nie ma ona osobowości prawnej i nie przekazuje do KRS informacji o sprawozdaniach finansowych, strukturze właścicielskiej, czy powiązaniach kapitałowych, bo spółki cywilne nie podlegają obowiązkowi rejestracji w KRS. Jedyne, co wiem, to że właścicielami spółki PIXEL Technology s.c. są: Tomasz Szeler, Jakub Musiałek i Adam Szczepanik.
Okazuje się, że w związku z wyborami do Sejmu i Senatu w 2011 roku było kilka przetargów. Jeden z nich dotyczył „wykonania i wdrożenia serwisu internetowego wyborów do Sejmu RP i Senatu RP w 2011 roku”, a drugi „wykonania i wdrożenia oprogramowania do obsługi wyborów do Sejmu RP i Senatu RP w 2011 roku.
Ogłoszenie o zamówieniu w trybie przetargu ograniczonego na „wykonanie i wdrożenie serwisu internetowego wyborów do Sejmu i Senatu RP w 2011 roku zamieszczono 07.04.2011 roku(1).
Specyfikacja istotnych warunków zamówienia na „Wykonanie serwisu internetowego wyborów do Sejmu RP i Senatu RP w 2011 r.” (już bez „wdrożenia”) wymaga złożenia ofert w terminie do 27 kwietnia 2011 roku w siedzibie PKW(2).
Według pisma z 11 maja 2011 roku(2), zamówienie publiczne na „Wykonanie serwisu internetowego wyborów do Sejmu RP i Senatu RP w 2011 roku” przyznano firmie Dituel Sp. z o.o. z Warszawy. W przetargu brały ponadto udział spółki Mikrobit Sp. z o.o. z Lublina oraz Squiz Poland Sp. z o.o. ze Szczecina – oferta tej ostatniej została odrzucona(3).
Firma Dituel powstała w 2001 roku, a od maja 2009 roku działa jako sp. z o.o. Firmą zarządzają Łukasz Sosnowski (prezes zarządu) oraz Dariusz Pietrzak (członek zarządu). W 2010 roku firmy osiągnęła przychody w kwocie 1 mln 27 tysięcy PLN oraz zysk w kwocie 44 629 PLN. Kapitał własny spółki wynosi ok. 90,5 tys. PLN. Według danych z KRS, firma wygrała trzy przetargi, wszystkie na rzecz Krajowego Biura Wyborczego (wykonanie i wdrożenie serwisu internetowego wyborów 2011 (198 030 PLN), wizualizacja wyników wyborów samorządowych kadencji 2011-2014 (44 280 PLN), wdrożenie i administracja serwisu internetowego wyborów samorządowych 2010 (239 120 PLN).
Natomiast Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ), dotycząca oferty na „Wykonanie i wdrożenie oprogramowania do obsługi wyborów do Sejmu RP i Senatu RP w 2011 roku” wymagała złożenia ofert do 15 marca 2011 roku w siedzibie PKW(4). To ten przetarg, który wygrała spółka PIXEL.
W piśmie z 22 marca 2011 roku(5) PKW informuje, że wykonawcą oprogramowania jest firma PIXEL Technology s.c. Jej konkurentami były firmy: RIGHT Information z Wrocławia, 3 Soft s.c. z Katowic, SPARQ-SYSTEMS z Łodzi, Espeo Software sp. z o.o. z Poznania, jPalio S.A. z Warszawy oraz Dituel Sp. z o.o. z Warszawy.
Może spróbujemy dowiedzieć się nieco więcej o firmach, które informatyzowały PKW? W końcu, jak mawiał wiecznie żywy towarzysz Lenin, nieważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy. autor: Iranda

ciociababcia 13 Październik 2011 o 4:59 pm (..)
Przeczytaj uważnie powyższy tekst. Wynika z niego, że jeden przetarg na najważniejsze oprogramowanie w Polsce wygrywa spółka o rocznych obrotach (nie dochodzie!) 1 mln PLN, do tego istniejąca od 2008 roku (przedtem właściciele nie mieli statusu sp. z o.o.), która wygrała tylko trzy przetargi – wszystkie dla PKW.
Z drugą spółką jest jeszcze ciekawiej, bo nic o niej nie wiadomo – jako s.c. nie podlega obowiązkowi rejestracji. Nie wiemy o jej obrotach, dokonaniach, osiągnięciach, powiązaniach kapitałowych, wygranych przetargach itp. Kolejne, co mnie zastanawia, to bardzo niska cena tych usług – świadczonych w skali całej Polski, w kilkuset lokalizacjach. Dodatkowo zastanawia, że w przetargach PKW nie uczestniczą znane i duże firmy informatyczne. Dlaczego? To wszystko tkwi między wierszami. Pozdrawiam myślących

Rebeliantka 14 Październik 2011 o 10:42:29
JAKA FIRMA OBSŁUGIWAŁA PROGRAM KOMPUTEROWY ZLICZAJĄCY GŁOSY??
Najważniejsze, aby jakaś niezależna instytucja zbadała prawidłowość działania tego programu komputerowego pod kątem możliwości wprowadzanie fikcyjnej liczby oddanych w wyborach głosów. (…)
w komentarzach wyżej wyjaśniło się jakie firmy obsługiwały wybory pod kątem liczenia oddanych głosów.
Uzupełnię tylko, że firma MikroBit jest firmą, której siedziba jest w kontenerowych barakach, gdzie zajmuje kilka pokojów i główną jej działalnością było składanie komputerów. Pochodzi ona z Lublina i jej udział w obsłudze wyborów rozpoczął się dokładnie w tym samym roku gdy jak królik z kapelusza wyskoczył na polską scenę polityczną Palikot.
Generalnie można powiedzieć, że jest to firma „krzak”, która firmuje coś czego sama, ze względów technicznych i profesjonalnych, nie ma możliwości wykonać.
Co do samych wyborów- bardzo znamienny jest przyrost o około 10% oddanych głosów po godzinie 19:00, gdyż była to największa liczba oddanych głosów po tej godzinie od 1989 roku!!!

Linki w komentarzach prowadzą też do blogu Mirosława Kraszewskiego w Nowym Ekranie. Pisze on:
Kto decyduje o wynikach wyborów?   9.04.2011 11:04
Kto projektuje, podlicza i czy w końcowym efekcie również decyduje o wynikach wyborów w Polsce?
Nie tylko dociekliwym dziennikarzom, ale przede wszystkim politykom powinno byc wiadomo, że o ostatnich wynikach wyborów  prezydenckich zadecydują i zadecydowały dwie firmy wybrane do obliczenia wyników wyborów przez kogoś tam z PKW z wolnej ręki, łódzki PIXEL Technology i lubelska firma MikroBit (telefonowałem do PKW – mamy pełne zaufanie do tych firm, powiedział rzecznik) z pominięciem, unieważnieniem przetargu.
Czy wyniki wyborów zależą głownie od firmy PIXEL, która obsługuje PKW i została wybrana „z wolnej ręki”, po tym jak przetarg z dnia 2010-04-01 w sprawie wykonanie i wdrożenie oprogramowania dla obsługi wyborów Prezydenta RP w 2010r., numer ogłoszenia: 75183 – 2010 został unieważniony? Kto liczy ma pełne pole do popisu w tej sprawie. Pytanie do zainteresowanych: Kto faktycznie posiada i kontroluje te firmy?
Pomijam dawno zapomnianą aferę związaną z firma Pixel wykrytą  po wyborach samorządowych:
„Kontrowersyjna firma Pixel wykona system IT do obsługi wyborów
Firma Pixel, owiana złą sławą po aferze z obsługą informatyczną ostatnich wyborów samorządowych, została wybrana do budowy systemu IT dla Krajowego Biura Wyborczego.
Maciej Samcik  2004-01-21, ostatnia aktualizacja 2004-01-21 15:08?”
http://wyborcza.pl/1,75248,1878171.html

Marek: "Nie rozumiem, dlaczego po opublikowaniu kompromitującego PKW sondażu w TVN24 ani PiS, ani SLD, ani PJN nie zorganizowały konferencji prasowych w tej sprawie?! A może już wcześniej było ustalone, że to skompromitowane 4-letnim rządzeniem PO będzie się załatwiało ze społeczeństwem w najbliższych latach?" źródło

Jeszcze o Januszu Palikocie:

"Janusz Palikot został członkiem Komisji Trójstronnej, w której zasiadają osobistości o sporym ciężarze gatunkowym w światowej polityce. Co wśród nich robi Janusz Palikot, to znaczy – na jakiej zasadzie owe osobistości uznały, że ktoś taki może być ich kolegą – trudno zgadnąć. Rzecz w tym, że inne osobistości z Polski, które w Komisji Trójstronnej zasiadają, dość łatwo przypisać do wyraźnego klucza. Taka dajmy na to, pani Rapaczyńska, zasiada w Komisji z klucza, jak to mówią – korzennego, to znaczy z powodu korzeni, jakimi może się poszczycić, albo jak kto woli – wykazać. Ale już pan dr Olechowski, czy Marek Belka takich korzeni nie mają, podobnie jak Dariusz Rosati, czy Jerzy Baczyński, którzy w Komisji Trójstronnej też zasiadają. Ale pan dr Olechowski, podobnie jak prof. Belka, czy prof. Rosati mogą za to wylegitymować się pięknymi pseudonimami operacyjnymi, jakimi – zapewne "bez ich wiedzy i zgody" – obdarzyły ich PRL-owskie tajne służby." źródło: Wirtualna Polonia

——————————————————————

Mój komentarz: To, że milczy Jarosław Kaczyński wcale mnie nie dziwi, bo gdyby pisnął choć jedno słowo, to na drugi dzień "popełnił by samobójstwo" lub "miał wypadek" – oczywiście chodzi mi tu o morderstwo, np przez agenturę A*W czy inne kryminalne czynniki w III RP. Znany bloger Mizia, mający swoje nazwijmy to "źródła informacji", już rok temu alarmował, że Jarosław Kaczyński może zostać zamordowany substancją, która wywołuje zawał serca. Może Kaczyński o tym wie, że taka a nie inna groźba wisi nad nim w związku z zamachem smoleńskim i tegorocznymi fałszerstwami wyborczymi? Dodam, że bloger Mizia już w 2009 roku przewidział drastyczny wzrost cen dóbr pierwszej potrzeby, co nastąpiło w 2011 roku. Dostał wtedy od kogoś cynk, być może.
Ba, może wiedzą o tym pozostali politycy, że gdyby unieważniono na drodze obywatelskich protestów wybory, to wprowadzono by stan wojenny i wyrżnięto by całą opozycję, nawet tą z PiS, PJN i części SLD?
Działają jednak organizacje związane z PiSem, np Solidarni 2010. Zamierzam w najbliższym czasie się skontaktować z Solidarnymi.

Mało tego. Poprosiłem administrację salonu 24 aby odblokowała mi konto, bo zamierzam umieścić tam wpis o łamaniu kodeksu wyborczego (cisza wyborcza) przez blogerów onetu (alme, eliza-dumuolin) i adminów onetu, którzy dopuszczali notki tych blogerów na widok publiczny. Mam to solidnie udokumentowane na tym blogu i na blogu onetowym. Czekam jak na razie na odpowiedź, salon 24 ma solidne pozycjonowanie w google i miliony czytelników.
A może nastał czas, aby cały cywilizowany świat dowiedział się o bezprawiu i hołdowaniu standardom bantustanu w III RP? Mam tutaj na myśli przesyłanie listów po angielsku, zarówno e-mailami jak i listami priorytetowymi. Wysyłalibyśmy te maile i listy do różnych organizacji międzynarodowych:
-Amnesty International;
-rada OBWE;
-RE (Rada Europy)
-KE (Komisja Europejska)
-Helsińska Fundacja Praw Człowieka (na ich główny adres + na ten polski)
-i inne
Można by także pomyśleć nad przesyłaniem tych przetłumaczonych na angielski tekstów do organizacji obywatelskich i chroniących prawa człowieka w USA (nie znam tamtejszych organizacji) i do tamtejszych dziennikarzy śledczych, np Alexa Jonesa, Alexandra Higginsa i wielu wielu innych. Co wy na to? Na mój blog na onecie wchodzi przeciętnie 2.500 – 8.000 ludzi na dobę (wyświetleń podstron jest oczywiście więcej). Pomogli by mi tę inicjatywę nagłośnić blogerzy S24 i NE, a także Zenobiusz, Monitor Polski, Piotr Bein, Królowa Pokoju, Mizia (jakby chciał) i wielu innych.

Czemu tak intensywnie piszę o fałszerstwach, przestępstwach i innych niegodziwościach około wyborczych? Ponieważ nie chcę żyć w kraju, gdy na każdy dźwięk dzwonka do domu przyspiesza mi puls. Nie chcę czuć obaw, gdy otwieram skrzynkę pocztową i wyjmuję listy – czy aby nie ma tam zawiadomienia od prokuratury itp. Nie chcę czuć nerwowego przepływu krwi w żyłach, gdy widzę z okna radiowóz policji.
Nie chcę żyć w państwie totalitarnym, w państwie zalegalizowanego bezprawia, w państwie, gdzie osoba ujawniająca przestępstwo (w/w łamanie ciszy wyborczej przez onetu) musi się obawiać procesów sądowych i innych "nieprzyjemności". Nie chcę żyć w państwie, w którym groźby karalne uchodzą płazem, w którym można się powoływać na swoje znajomości i układy w organach władzy przy grożeniu obywatelowi.

III RP to państwo totalitarne, z którym w ogóle się nie identyfikuję. Moja Ojczyzna, Rzeczypospolita nie istnieje już od 72 lat. Moim cichym marzeniem, które na pewno się nie zrealizuje, jest to, aby o bezprawiu, nie tylko wyborczym w III RP dowiedział się cały świat. Ale trochę działać w tym kierunku można – bądź jednym z milionów ludzi, którzy dokładają swoją cegiełkę w budowaniu Cywilizacji Życia. Plany globalistów, jak już mówiłem, walą się na naszych oczach. Potwierdził to nawet psychopata i satanista, Brzeziński. Powiedział spokojnie popijając kawę: "będzie jeszcze gorzej, a im gorzej tym lepiej". Niestety, oni wszyscy przeliczą się. W Egipcie jest 80 milionów wkurwionych na maxa ludzi. Tamtejsze wojsko, sprzyjające globalistom, chce ich jakoś skłócić, wywołać wojnę domową, osłabić – ale ku ich przerażeniu, teraz muzułmanie protestują wspólnie z chrześcijanami. To tylko jeden wycinek z globalnej siatki, gdzie walą się ich plany. Globaliści, czyli siły zła, są tak zapatrzeni w siebie, że są pewni swojego sukcesu. Jednak przeliczą się bardzo – zło jest bardzo tchórzliwe i nie jest obdarzone mocą. Popatrzcie jak zamordowali Andrzeja Leppera: tchórzliwie upozorowali samobójstwo, i czym prędzej uciekli, bo BALI SIĘ. Oni się bardzo boją i to ich zgubi.
Dawni gangsterzy, owiani nutką legendy, mieli jednak jaja i klasę: nie obawiali się likwidować swoich wrogów nawet w centrach miast, z broni maszynowej. Czyli po męsku i z honorem, jeśli można tu w ogóle mówić o honorze.

Wracając do spraw milczenia wszystkich partii:
-może czekają na jeszcze więcej dowodów;
-może czekają na dowody, o którym im wiadomo, a które mogłyby być 100% dowodem dla Sądu Najwyższego i prezydenta
-może oni wcale nie chcą rządzić upadłym ekonomicznie krajem, który po 72 latach ludobójstw, eksperymentów socjotechnicznych stał się cmentarzem moralnym i duchowym, choć to powoli się zmienią?
-może chcą mieć teraz komfortową sytuację, by to Tusk posprzątał to łajno które zostawił po czterech latach nierządów i niszczenia infrastruktury III RP.
-może mają nadzieję, że na fali społecznego niezadowolenia wygrają triumfalnie wybory 2015 roku lub nawet wcześniejsze, przedterminowe, jeśli obecny rząd stchórzy i poda się do dymisji?

0

Kefir2010

"rok 2001: "Ludzkosc zrozumie przeslanie filmu Matrix dopiero za 20 lat" "Im mniej czlowiek wie, tym latwiej mu zyc. wiedza daje wolnosc, ale unieszczesliwia" - to dlatego iluzje kosztuja tak wiele."

81 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758