Hucpa trwa. Żałosna była min. zdrowia , ta , która była przy sekcjach i zapewniała o przekopaniu ziemi przez Rosjan do głębokości 1 m , całkiem przypadkiem zapomniała o śp. Lech Kaczyńskim. I właśnie za to została marszałkiem, za niepamięć.
Wydawałoby się , że pierwsza kłamczucha III RP totumfacka Donalda Tuska ,Wanda Wasilewska i Dolores Ibarruri w jednym, Ewa Kopacz, już niczym nie może zaskoczyć , a jednak:http://wpolityce.pl/wydarzenia/26494-skandaliczna-gafa-ewy-kopacz-upamietniajac-w-sejmie-ofiary-katastrofy-smolenskiej-nie-wymienila-sp-lecha-kaczynskiego
Na środowym posiedzeniu sejmu pani Kopacz zapomniała powiedzieć, że PREZYDENT RP, śp. pamięci LECH KACZYŃSKI , przewodniczył delegacji do Katynia. Pani Kopacz wygumkowała z pamięci Lecha Kaczyńskiego. Dopiero na skutek interwencji przewodniczącego klubu PiS i po zebraniu Konwentu Seniorów , pani Kopacz wymieniła nazwisko śp. Prezydenta i kilku najważniejszych osób, które zginęły w katastrofie. Nie uważała za coś niestosownego niewymienienie nazwiska prezydenta. Strażnicy pamięci w mózgu tej pani o ile taki organ ona posiada, już działają. W internecie można zablokować niektóre słowa , taka blokada na nazwisko Lech Kaczyński działa w głowie pani Kopacz. Donald Tusk po społu Radosławem Sikorskim mogą dumnie powiedzieć ,: Ewa Kopacz zdała egzamin.