Jeszcze dla naszych ojców Francja była ostoją europejskiej, a więc światowej kultury. Zmarły 26 stycznia 2001 roku Krzysztof Maria Sieniawski wspominał tamte czasy…
.
Tylko ta woń zamorskich roślin
przyjęcie w domu bourgeois –
fortepian gada o miłości
wirują fraki w trzecim pás
.
Walce naiwne – Francja smętna
szelest krynolin – wachlarz min…
tylko wilgotne, brudne piętra
tylko spłowiały bury tynk
.
Tylko słoneczne sny kochanków
coraz jaśniejsze z każdym dniem –
paryski bulwar o poranku
nad przerażonym miastem mknie
.
Tylko ta pewność, że i potem
nic się nie zmieni wokół nas –
pomysły wujków – plotki ciotek –
wieczór – latarnie – życie – czas – – –
.
Tęsknota za kimś, kogo nie ma
chociaż na palcach cicho wszedł…
tylko tak czule pieści Emma
pluszowej sofy ciepły grzbiet.
.
To już historia.
Dzisiejsza Francja wygląda inaczej.
Nie tylko Francja.
Również Niemcy.
Europa, a raczej jej część przez dekady będąca wzorem demokracji i dobrobytu dla uciśnionych pod batem Kremla, ginie.
Nie wskutek wojny ale wskutek ideologii, która okazała się zgubna.
Tylko ta pewność, że i potem
nic się nie zmieni wokół nas –
pomysły wujków – plotki ciotek –
wieczór – latarnie – życie – czas – – –
.
Zamiast nowego człowieka lewicowcy zafundowali nam kres Europy.
To, że będą pierwszymi ofiarami nowego wspaniałego świata to jednak zbyt mała pociecha.
.
.
7.07 2017
.
.
.