I tak oto niegdysiejsze wzorce etosu, chodzące ideały polityczne, wcielenia cnót wszelakich, jedyni którzy dojrzeli do demokracji, standardy w najczystszej postaci, creme de la creme polskiej polityki wg salonu przytulają się do Janusza Palikokota:
kampanianazywo.pl/relacja/demokraci-pl-u-palikota-chca-budowac-wielka-centrolewice/
Potomkowie ideowi a w części ci, których brzydziła rzekomo brutalizacja polityki będą sobie radośnie pląsać z przyjaciółmi mordercy śp. ks. Jerzego Popiełuszki. Tu rozmowa ideowa z Rozenkiem. Tam ucieranie programu z Ikononowiczem. W przerwie pogawędka o wartościach chrześcijańskich z Kotlińskim. Potem dyskusja o reformie Kodeksu Karnego z Penkalskim. Na koniec radosny happening z gumowymi emanacjami Palikokota w dłoniach. Świnskiego ryja się uszczknie bo jak smażony to całkiem smaczny. Może nowy dobrodziej dostarczy nawet pewien gatunek wódeczki, bo przecież chyba nie te wina które masowo produkował. Ciepło, miło, zacisznie. A znany "analityk" z GW Mirosław Czech ogłosi, że za 3 lata to Ruch Palikokota będzie rządził samodzielnie. Z taką samą emfazą i wiarą w swe zdolności profetyczne jakie wykazywał wtedy gdy ogłaszał u zarania schodzących ze sceny demokratów.pl, że w wyborach to spokojnie będą mieli z 15 do 20 procent głosów.
A zaświatów śp. Bronisław Geremek pewnie udzieli świeckiego błogosławieństwa ….