Bez kategorii
Like

Etniczni Niemcy, Etniczni Polacy w Niemczech

05/07/2011
623 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Polscy Niemcy, Żydzi i Ślązacy mieszkający w Niemczech z polskością i problemów nie maja z powodu wiadomego, nie są Polakami

0


Istnieją przeróżne, dobrze znane metody rozwiązania międzynarodowych konfliktów, do których nalezą również wielokrotnie w historii trenowane stosunki polsko-niemieckie.

Wszystko spowodowane jest właściwie jednym: Nie znajdująca w Niemczech zrozumienia polskość niektórych Polaków. Polscy Niemcy, Żydzi i Ślązacy mieszkający w Niemczech z polskością i problemów nie maja z powodu wiadomego, nie są Polakamichoć czasem polskość nie jest im tak zupelnie do końca wypleniona.



Gdyby nie ta polskość Polaków, (moje spostrzeżenie) do której się wielu Polaków (z różnych powodów, najczęściej psychicznego terroru) nie przyznawało i nadal nie przyznaje, można by było, jak to określił na wyrost polski rząd, określić stosunki polsko-niemieckie jako najlepsze od niepamiętnych czasów, bo jednak nie wszystkich udało się jeszcze upodlić, zastraszyć, zniechęcić i oduczyć polskości, pozbawić polskiego paszportu, zgermanizować.



Zakłamywanie istnienia Mniejszości Polskiej w Niemczech przez Niemców oraz polskich powojennych kolaborantów (tak chyba można nazwać przedstawicieli polskiego rządu?) podpisujących jednoznacznie szkodliwy dla Polski i Polaków dobrosąsiedzki traktat z 17 czerwca 1991 roku owocuje praktykowanym przez Niemcy nieuznawaniem, nadal przecież istniejącej Mniejszości Polskiej w imię kontynuacji polityki rabunku III Rzeszy, dzisiejszej państwowej "legalizacji" nielegalnego dokumentu rabującego polską  tożsamość i dorobek Polaków w Niemczech.



Nagle okazuje się jednak, po dwudziestu latach dobrosasiedzkiego traktatu,
  że te najlepsze stosunki polsko-niemieckie, polegajace na hołubieniu w Niemczech polskich Niemców (nie mylic z niemieckimi Polakami), Żydów i  Ślązaków,zakłócane rzekomą germanofobią niektórych polskich polityków wymagają dalszego polepszenia rowniez dla Polakow, lub tez zażegnania wciąż istniejących konfliktów. Ale jakich konfliktow?



Skąd bierze się wiec nagle jakiś konflikt? Dotychczas Polacy w Niemczech zgadzali się pod wpływem takich jak pan Władysław Bartoszewski i jemu podobni,  bez słowa protestu na bezprawne zakazy języka polskiego Polakom w Niemczech, na wyniszczanie polskojęzycznej edukacji, musieli się zgodzić, poddać dyskryminacji, (poza garstka działaczy RPDD)  pod presja polskiego autorytetu MSZ, aż tu nagle:



"Niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych chce bezpośrednio zapoznać się z problemami Polaków zamieszkałych w Niemczech".

"Działania organizacji społecznych zrzeszających Polaków mieszkających za granicą, w tym w Niemczech, powinny uzyskać stosowne wsparcie, podobnie jak uzyskuje je mniejszość niemiecka ze strony polskiego rządu – deklaruje Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort ma w planach utworzenie instytucji zajmującej się nauczaniem języka polskiego w świecie."



Czy są to tylko deklaracje, czy tez konkretna groźba? Niemieckie MSW, czyli nie tylko policja ma swoje metody rozwiązywania konfliktów, wiec może należy się już zacząć ubierać w kamizelki kulo-ochronne? 



Biorąc pod uwagę interpretacje niekaralności nawoływania neohitlerowców do wypędzania obcokrajowców , "Ausländer raus" za granice Niemiec, jako nawoływaniem do przywrócenia poprzedniego pobytu, nie będącego nawoływaniem do wypędzeń, przez niemiecki trybunał konstytucyjny, wskazuje wszystko na to ze stosunki polsko-niemieckie są niemal tak dobre jak za czasów kiedy wodzowie organizowali w Polsce wspólne polowania. "Ausländer Raus" nie jest karalne, plakaty "Zatrzymać inwazję Polaków" to nie jest sprawa dla placonego przez Polskę i Niemcy pełnomocnika, imitatora profesora i imitatora historyka, pana Władysława Bartoszewskiego, wiec kto się tym zajmie?



Czy naprawd
ę nie ma jednak tyle czasu na rozmowy, żeby załatwić chociaż 5 procent spornych spraw.





 

http://www.rp.pl/artykul/9133,449151_Krasnodebski__Niemieckie_mity_i_uprzedzenia_.html

 

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100319&typ=po&id=po21.txt

 

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100319&typ=sw&id=sw11.txt

 

http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/0/851A1BB8D461520BC12576EA0041547D?OpenDocument

http://www.zeit.de/politik/deutschland/2010-03/auslanderhetze-urteil-augsburg

 
 
0

Miroslaw Kraszewski

Przenikliwy.Pisze o malo znanej patologii. Od stanu wojennego jestem glownie w Niemczech gdzie reaktywuje sie od roku 2000 politycznie sterowana kulture i Eksport NEOkultury - Wiodacej Kultury Niemiec - DEUTSCHE LEITKULTUR, zakazy jezyka polskiego

94 publikacje
70 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758