„Polska jest cząstkiem Unii Europejskiej, cząstkiem NATO” – Bronisław Komorowski … niedostszegam zagrorzeń …
Oto "stenogram" powstały w trakcie "słuchania" (jednym uchem) rozmowy Tomasza Lisa z Bronisławem Komorowskim. Jedyne co mnie w tym interesowało, to sprawdzenie ile razy – zgodnie z ostatnimi zaleceniami PRezydenckich spin doktorów – Bronisław Komorowski użyje słowa: "Ja … ja … ja …"
"Nie poddam się naciskom …
To moja autonomiczna decyzja …
Ja uważam …
Według mnie …
Ja uważam, że moją rolą jest …
I to była moja rola …
Ja się mogę temu dziwić …
Uważam że czy tak czy siak …
Nie jestem przyspawany do jakiejś przyjaźni …
Ja się nie nadaję na krytyka …
Ja myślę, że tutej rozumieliśmy się …
Ja tu pod niczym się nie podpiszę …
Z najwyższym niepokojem obserwuję …
Mądrzy liderzy… nie podszczuwają swoich zagończyków …
Ja uważam, że w przypadku …
W moim przekonaniu … moje apele … moje propozycje …
Jeszcze na koniec powiem Panu taką rzecz …
Będę przyglądał się …
Jestem pewien, że tam pojadę …
Ja uważam … powiedziałbym …
Polska jest cząstkiem Unii Europejskiej, cząstkiem NATO …
Ja to odczuwałem …
Wydaje mi się, że każdy ma prawo do błędu …
Miałem przyjemność mówić w Chicago o potrzebie …
Ja zerwałem z polskim obyczajem skamlenia o te wizy …
Ja cenię Tuska … To jest szczególny rząd …
Dzisiaj ja uważam, że …
Cenię sobie odwagę reform systemu emerytalnego …
Ja wystawiam wysoką ocenę za odwagę …
Tak jak wysoko zostały ocenione reformy Tadeusza Mazowieckiego a później Jerzego Buzka …
Ja się czuję wychowankiem Tadeusza Mazowieckiego …
Ja uważam, ze nigdy …
Odbieram to jako błąd …
Stolice europejskie połączone autostradami …
Uważam, że trzeba zachować pewną miarę …
Loża prezydencka jest tam gdzie siedzi prezydent …
Powiedziałbym to z głębokim przekonaniem …"
Dodam jeszcze tylko celne podsumowanie tej rozmowy, znalezione na S24:
"TVP uraczyło nas wywiadem Tomasza Lisa z prezydentem Komorowskim, Prezydent wręcz z werwą odpowiadał na trudne pytania. Jego zdaniem, Polska jest w świetnej formie w jakiej jeszcze nigdy nie była. Było kulturalnie, miło, czasami nawet dowcipnie. Omnibusowa znajomość spraw międzynarodowych, musiała wzbudzać podziw. Rozsądek i rozwaga aby nie dokuczyć przeciwnikom, na pewno przekonały jeszcze bardziej do naszego Ojca Narodu.
A naprawdę…
BURACTWO ! LIZUSOSTWO LISA ! SAMOUWIELBIENIE KOMOROWSKIEGO ! GŁUPOTY WYGADYWANE O SYTUACJI POLSKI WEWNĘTRZNEJ I ZEWNĘTRZNEJ ! I W KOŃCU, NIESPÓJNOŚĆ JĘZYKOWA ! BŁĘDY GRAMATYCZNE..ech , szkoda słów."
lubczasopismo.salon24.pl/doosckomuny/post/421403,komorowski-i-lis-recenzja-programu
A dla masochistów:
Link do zdjęcia wprowadzającego:
Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.